Data: 2000-06-09 07:36:43
Temat: Odp: Szyderstwa - dlaczego?
Od: "Chester EM" <chester@w_kosmos.kki.net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Monika Bujak <b...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:009801bfd12d$2b7b5620$11cba0d4@tbujak...
> Brat powinien poradzić sobie sam na sam z grupą, inaczej w życiu zawsze
> będzie oczekiwał od innych pomocy.
Brawo.
Takie porady właśnie lubię najbardziej. Puste i nic nie znaczące frazesy.
Zamiast tego proponuję kilka wariantów rozwiązania:
1. Ofensywny
(w rolach głównych zmutowana wersja Rambo, Bruce Lee, karate kid)
2. Taktyczny
(agent "Dże(j)m(s) Brat" przy pomocy imponującego wyczynu zostaje liderem
grupy)
3. Filozoficzny
(brat myśliciel, filozof nadstawiający drugi policzek czekający, aż się
szanowni pt. koledzy
spocą i przestaną go kopać)
Rozmyśliłem się, nie będę tego rozwijać, szkoda mi chłopaka, nie czas zatem
na złośliwości.
Nie pomyślałaś, że ten facet nie jest w stanie sam rozwiązać tego problemu,
bo gdyby tak było, to już dawno byłoby po sprawie?
Im więcej ataków ze strony rówieśników, tym bardziej oddala się od grupy,
jego frustracje narastają, rośnie też niechęć i inne negatywne emocje.
Być może rozmowa z najbardziej aktywnym dokuczalskim odniosłaby
jakiś efekt?
Chester EM
|