Data: 2000-06-09 07:14:54
Temat: Odp: Szyderstwa - dlaczego?
Od: <s...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> [zachowanie sie osoby, ktora wyszydzaja inni nie ma wplywu na zachowanie
sie
> osob wyszydzajacy]
to nieprawda. znam przypadek mojego kolegii ze szkoly , ktory pozwolil sobie
uwziasc sie wszystkim i ponizac go i wysmiewac, w pewnym momencie doszlo do
aktow przemocy , zaczeto go uderzac i popychac - jednak chlopak mimo
wczesniejszej postawy zareagowal bardzo ostro , tzn. na agresje zaczal
odpowiadac taka sama agresja i od tej pory kazdy wysmiewajacy musial sie
liczyc ze jak go zaczepi chlopak sie odgryzie z taka sama sila ( byl
przecietnej postury ).
Poskutkowalo bardzo szybko i chlopcy przestali go przesladowac- obecnie
facet jest ogolnie szanowanym czlowiekiem w miasteczku gdzie mieszka.Mysle
ze jest to najskuteczniejsza metoda, ale trzeba miec na tyle odwagi by sie
przeciwstawic i zawalczyc o swoje racje, to powoduje respekt otoczenia.
|