Ile kosztuje ta maseczka eris na pory? i czy naprawdę jest warta zachodu?
aga
Użytkownik Skakanka <s...@w...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b5p3vn$kj2$...@a...news.tpi.pl...
> Wczoraj po pracy, jako ze humor mialam kiepski poszlam do sklepiku
> kosmetycznego na Dluga i jak zobaczylam co sie tam podzialo, dostalam
> slinotoku.
>
> Po pierwsze sklepiek ow ma CALA oferte Fruttini - kupilam dwa zele pod
> prysznic - karmelowo-migdalowy i kakaowo-kokosowy, sa jeszcze balsamy do
ust
> no i wszystko chyba. Zele - pycha!
>
> Po drugie pojawila sie nowa kolorowka Celii. Kupilam podklad (raczej krem
> tonujacy, twarz wyglada po nim bardzo zdrowo, ale mialam klopoty z
> nalozeniem go), lakier do paznokci ze starej oferty (lakier jest bardzo
> dobry, rozprowadza sie rowniutko i wyglada super). Szminki nie kupilam. bo
> powoli zaczynam sie w nich gubic, ale dowiedzialam sie, ze ulepszyli
> opakowania i pomadki nie beda juz wylatywac:)
>
> Kupilam blyszczyk Joko w takim malusim pudeleczku. Kosztowal grosze,
> dolaczony byl do niego drugi gratis. Te pudeleczka da sie skrecac ze soba.
> Blyszczyk jest bardzo przyzwoity i pachnie grapefruitem!
>
> Kupilam wreszcie maseczke Eris na wielgachne pory:)
> Sa dwie maseczki sciagajace tej firmy, ja kupilam Normamat i chyba dobrze
> zrobilam. bo dziala! Cud! Cud!
>
> A sklepik to ten ktory jest kawalek za pierogami szwedzkimi od rynku idac
i
> zapewniam, ze nie ma tam udzialow:))))
>
> Kaska
>