Wykład inauguracyjny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 71

51. Data: 2003-07-10 12:23:59

Temat: Odp: Wykład inauguracyjny
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Agnieszka Walesiak <a...@w...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:

> Poszczegolne pecherzyki plucne (zwlaszcza pomiedzy jednym plucem a drugim)
> tez nie posiadaja zadnych polaczen.

Pęcherzyk płucny jest swego rodzaju "przekaźnikiem", zwróć uwagę na jego
budowę.
W całej roślinie _nie ma_ takiego "przekaźnika". CO2 wnika do organizmu
komórki bez pośredników.

> To zupelnie jak zaba i ryba - te pobieraja wode przez skore
> (z tym, ze inaczej jest u morskich i slodkowodnych - tzn.
> woda przenika w inna strone)

Bardzo podobnie jest pobieranie wody, z tym, że jednak aby dostarczyć
substancje energetyczne, żaba musi zjeść muchę:-)

> > A np. Licmophora flagellata - ten z wyglądu kwiat pobiera wodę.
>
> A pluca sluza tez do termoregulacji. Jeden narzad moze pelnic wiele
funkcji.

Płuca służą także do regulacji RKZ, gospodarki wodno-elektrolitowej.... bo
człowiek jest całym, nierozerwalnym organizmem:-)
Znasz jakisz narząd rośliny zbudowany z kilku rodzajów tkanek? od którego
zależy życie rośliny jako "całości"?

> He, he, he!!
> Dokladnie TAK SAMO jak w organizmach.Np. neurony - trudno im zarzucic,
> ze nie przenosza informacji z komorki ma komorke.

Sugerujesz że człowiek jest zbiorem niezależnych komórek?:-)))
Czy jako pojedyncza komórka neuron może sam się rozmnażać? Czy sam się
odżywi bez gleju? Czy ma własny system odpornościowy (zlokalizowany wewnątrz
neuronu)? Czy neuroprzakaźniki (Ach, NA itd.) produkowane są od podstaw w
zakończeniach neuronów i czy dzieję się to li tylko za pomocą ich
wewnętrznych enzymów?

> Np. wzrost cisnienia parcjalnego CO2 w tkankach AUTOMATYCZNIE
> otwiera naczynia doprowdzajace swieza krew. Nie ma tu polaczen
> miedzykomorkowych,
> jest tylko pozim CO2 dzialajacy regulujaco.

Ale gdyby organizm zwierzęcia opierałby się tylko na tej regulacji (można ją
nazwać miejscową) bez odgórnego sterowania przez układ nerwowy - po prostu
wymiana ta nie byłaby możliwa.
Czy możliwe jest aby pojedyncze naczynie wymuszało na ośrodku oddechowym w
rdzeniu pobudzenia neuronów wdechowych? Czy pojedyncze naczynie wytworzy aż
tak wiele CO2, aby pobudzić chemoreceptory kłębuszków szyjnych?
Interoreceptory w tk. płucnej i proprioreceptory w klatce piesiowej?
Jeśli nie - to w ciągu kilku sekund naczynie zamiera bez tlenu.

Organizm zwierzęcia nie jest w stanie funkcjonować bez centralnego
zarządzania - roślina jak widzisz świetnie daje sobie radę jako
grupa/zespół/kupa/społeczeństwo pojedynczych kom:-)

Może nie odbiegajmy tak daleko od tematu, bo mam remont i trochę mało czasu
na przypominanie sobie fizjo zwierząt:-)

Pozdrawiam:-)
p...@r...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2003-07-10 14:24:47

Temat: Odp: Wykład inauguracyjny
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Agnieszka Walesiak <a...@w...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:bej7fl$1992$...@n...ipartners.pl...
> ----- Original Message -----
> From: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl>
>
> > Szparka otwiera
> > się jeśli w roślinę wniknie określona ilość wody - a do szparki wnika
CO2
> na
> > zasadzie dyfuzji, lub różnicy stężeń (dokładnie ciśnień parcjalnych),
tak
> > samo jak płyny.
>
> To zupelnie tak samo, jak wymian powietrza w plucach. Tez zachodzi na
> zasadzie roznicy
> cisnien parcjalnych co2/o2. Dyfuzja.
>
> > Szparki międy sobą nie posiadają połączeń, powstają z merystemoidów
> > wykształcających się na liściu.
>
> Poszczegolne pecherzyki plucne (zwlaszcza pomiedzy jednym plucem a drugim)
> tez nie posiadaja zadnych polaczen.
>
> > Jeśli zdjęć tych akurat roślin nie ma, to podam inne. Brak korzeni, a
> > roślina pobiera wodę.
>
> Ok.
> To zupelnie jak zaba i ryba - te pobieraja wode przez skore
> (z tym, ze inaczej jest u morskich i slodkowodnych - tzn.
> woda przenika w inna strone)
>
> > A np. Licmophora flagellata - ten z wyglądu kwiat pobiera wodę.
>
> A pluca sluza tez do termoregulacji. Jeden narzad moze pelnic wiele
funkcji.
>
> > :-)Informacje są przenoszone z komórki na komórkę:-), nie tak jak w
> > organizmach
>
> He, he, he!!
> Dokladnie TAK SAMO jak w organizmach.Np. neurony - trudno im zarzucic,
> ze nie przenosza informacji z komorki ma komorke.
>
> Poza tym jest wiele przykladow dzialania komorek zwierzecych
> bez regulacji hormonalno-nuronalnej, czy hormonow tkankowych.
>
> Np. wzrost cisnienia parcjalnego CO2 w tkankach AUTOMATYCZNIE
> otwiera naczynia doprowdzajace swieza krew. Nie ma tu polaczen
> miedzykomorkowych,
> jest tylko pozim CO2 dzialajacy regulujaco.
>

Przepraszam bardzo, ale co z tego, co napisałać, wynika? Nie rozumiem :-)
--
Pozdrawiam, Kaśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2003-07-10 18:06:52

Temat: Re: Wykład inauguracyjny
Od: "Agnieszka Walesiak" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał

> Przepraszam bardzo, ale co z tego, co napisałać, wynika? Nie rozumiem :-)

Ja tez nie :-)))

--
Pozdrawiam, AgaWa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2003-07-10 18:39:13

Temat: Re: Wykład inauguracyjny
Od: "Agnieszka Walesiak" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał (...)

Odpowiem ogolnie.

Podstawowy blad w Twoich rozwazaniach
tkwi w roznicy, jaka powstaju u Ciebie
w poziomie podejscia do problemu.

Uwazasz, ze rosliny, to tylko cisnienie osmotyczne,
dyfuzja itp, a zwierzeta! to dopiero jest COS!
Zwierzeta tez mozna rozpatrywac na poziomie
blony komorkowej twierdzac,
ze to tylko zlepek komorek i sama chemia i fizyka,
co staralam sie przedstawic.

Ale problem polega na tym, ze Ty o zwierzetach mowisz
na poziomie regulacji, zas roslinom (wyzszym) odmawiasz
tego prawa. Tymczasem rosliny wyzsze zachowuja sie
jak skomplikowany, tkankowy organizm.
Ma on wyspecjalizowane organy. Sa takze komorki
wykazujace wybitne dzialania altruistyczne i poswiecajace
SWE ZYCIE dla dobra CALOSCI rosliny. To wszystko nie
sa cechy pojedynczych, niezaleznych komorek. One wszystkie razem
dbaja o siebie nawzajem, dostarczaja sobie nawzajem wody i glukozy.
Korzen po to siedzi w ziemi, aby lisc mogl zyc. I vice versa.
Sa fitohormony, ktorymi uzyskuje sie zakwit w calej szklarni niezaleznie
od pory roku i dlugosci dnia swietlnego co swiadczy jednak
o jakiejs regulacji. Sa komorki produkujace kore, aby chronila wnetrze przed
szkodliwymi czynnikami. Jest to zespol wyspecjalizowanych tkanek.

A fakt, ze niektore rosliny mozna rozmnazac wegetatywnie
przez podzial pedu ma sie nijak do w/w cech.
Tu komorki roslin wykazuja nieslychane mozliwosci roznicowania sie.
Wcale nie obca jest to cecha organizmom zwierzecym, z tym, ze jest ona
bardzo wyrazona u osobnikow mlodych, chociaz i u doroslych mozna
znalezc przyklady wyspecjalizownych komorek, ktore moga sie przeksztalcic
w inne wyspecjalizowane komorki. Malo tego: z jednej komorki
pobranej od pewnej doroslej owcy udalo sie odtworzyc cala owce!!

To tyle, z mojej strony EOT.

--
Pozdrawiam, AgaWa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2003-07-10 18:54:05

Temat: Re: Wykład inauguracyjny
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Agnieszka Walesiak" <a...@w...pl> wrote in message
news:bekakf$24mi$2@news2.ipartners.pl...
>
> Korzen po to siedzi w ziemi, aby lisc mogl zyc. I vice versa.

Lisc siedzi w ziemi po to, zeby korzen mogl zyc? :-)))

A na serio - oczywiscie masz racje.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2003-07-10 21:07:41

Temat: Re: Wykład inauguracyjny
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:bekakf$24mi$2@news2.ipartners.pl Agnieszka
Walesiak<a...@w...pl> napisał(a):
>
>... inne wyspecjalizowane komorki. Malo tego: z jednej komorki
> pobranej od pewnej doroslej owcy udalo sie odtworzyc cala owce!!
>
Hejka. Każdy z nas ma w nosie, a ściślej, w pobliżu włókien nerwowych
łączących komórki węchowe z mózgiem, komórki odbudowujące się w trakcie
całego naszego życia. Mogą one przywrócić komunikację między dwoma odcinkami
uszkodzonego rdzenia kręgowego. Próby na szczurach przeszły oczekiwania
naukowców. Sparaliżowane zwierzęta odzyskały niemal całkowitą sprawność.
>
> To tyle, z mojej strony EOT.
>
W żadnym wypadku EOT, to dopiero początek fascynujących wydarzeń w
neurobiologii. :-)
Pozdrawiam odbudowująco Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2003-07-10 22:04:31

Temat: Odp: Wykład inauguracyjny
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> napisała:

> Nowotwór kojarzy mi się z chorobą, często śmiertelną. Czy te zmiany, które
> opisujesz, nie nazywają się przypadkiem mutacjami? Moim zdaniem -
totalnego
> laika - te dwa zjawiska nie są jednoznaczne!

Chodzi Ci o nazewnictwo?
Mnie "mutant" kojarzy się z bajkami córki:-)))) ze Spidermanem i
X-Menami:-)))) i raczej z tzw. krzyżowaniem. Dlatego wolę używać nowotwór,
jako nowo stworzone.

Fakt jest taki, że geneza nowotworu złośliwego i odmiany jest identyczna.
Drugi fakt to uproszczenia. Tyle w mediach straszą nowotworami, i nie dodają
słowa - złośliwy, że faktycznie w języku potocznym słowo nowotwór kojarzy
się negatywnie.

Co jest właściwsze dla odmiany? Nie wiem, nie jestem purystą językowym:-)

Na potrzeby grupy możemy przyjąć, że mutant/mutacja - może żyć sam/sama (jak
odmiana albo Spiderman:-)), nowotwór natomiast nie może żyć (opuścić) bez
organizmu "matecznego" (jak rak owsiankokomórkowy płuc).
...tak będzie dobrze?:-)

Pozdrawiam
p...@r...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2003-07-10 22:08:58

Temat: Odp: Wykład inauguracyjny
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dirko <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:

> Hejka. Fizjologia zwierząt też jest bardzo ciekawą nauką. :-) Już na
> pierwszy rzut oka widać podobieństwo świata zwierzęcego i roślinnego.
> Pozdrawiam potencjałowo i chemicznie Ja...cki

Sugerujesz, że rośliny rosnące na lądzie noszą w sobie "wewnętrzne morze"
(płyny o składzie zbliżonym do wody morskiej) tak jak nosi człowiek, kret i
jaszczurka?

Ryzykowne:-))))), bardzo:-))))

Pozdrawiam
p...@r...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

59. Data: 2003-07-10 22:48:23

Temat: Odp: Wykład inauguracyjny
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Walesiak <a...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisała
> Odpowiem ogolnie.

A ja odpowiem trochę choć nie mam zwyczaju po EOT:-)

> Podstawowy blad w Twoich rozwazaniach
> tkwi w roznicy, jaka powstaju u Ciebie
> w poziomie podejscia do problemu.
> Uwazasz, ze rosliny, to tylko cisnienie osmotyczne,
> dyfuzja itp, a zwierzeta! to dopiero jest COS!

Podstawowy błąd w Twoim podejściu do sprawy jest taki, że wydaje Ci się, że
deprecjonuję rośliny:-)
Dla mnie i rośliny i zwierzęta to COS!!!:-)
Co mnie bardzej zachwyca? powiem tylko tyle, że nie trzymam zwierząt w swoim
ZOO, tylko sadzę rośliny w ogrodzie:-))))

Pozdrawiam altruistycznie, poświęcając się w CAŁOśCI ogrodowi:-)))))

P.S. Czy to, że pojedynczą komórka jest altruistyczna nie świadczy o tym,
że.....
:-)
P.S.2. O klonowaniu owcy pisaliśmy z Michałem, _tylko_ k.jajowa jest w
stanie odtworzyć cały organizm.
p...@r...pl

> Zwierzeta tez mozna rozpatrywac na poziomie
> blony komorkowej twierdzac,
> ze to tylko zlepek komorek i sama chemia i fizyka,
> co staralam sie przedstawic.
>
> Ale problem polega na tym, ze Ty o zwierzetach mowisz
> na poziomie regulacji, zas roslinom (wyzszym) odmawiasz
> tego prawa. Tymczasem rosliny wyzsze zachowuja sie
> jak skomplikowany, tkankowy organizm.
> Ma on wyspecjalizowane organy. Sa takze komorki
> wykazujace wybitne dzialania altruistyczne i poswiecajace
> SWE ZYCIE dla dobra CALOSCI rosliny. To wszystko nie
> sa cechy pojedynczych, niezaleznych komorek. One wszystkie razem
> dbaja o siebie nawzajem, dostarczaja sobie nawzajem wody i glukozy.
> Korzen po to siedzi w ziemi, aby lisc mogl zyc. I vice versa.
> Sa fitohormony, ktorymi uzyskuje sie zakwit w calej szklarni niezaleznie
> od pory roku i dlugosci dnia swietlnego co swiadczy jednak
> o jakiejs regulacji. Sa komorki produkujace kore, aby chronila wnetrze
przed
> szkodliwymi czynnikami. Jest to zespol wyspecjalizowanych tkanek.
>
> A fakt, ze niektore rosliny mozna rozmnazac wegetatywnie
> przez podzial pedu ma sie nijak do w/w cech.
> Tu komorki roslin wykazuja nieslychane mozliwosci roznicowania sie.
> Wcale nie obca jest to cecha organizmom zwierzecym, z tym, ze jest ona
> bardzo wyrazona u osobnikow mlodych, chociaz i u doroslych mozna
> znalezc przyklady wyspecjalizownych komorek, ktore moga sie przeksztalcic
> w inne wyspecjalizowane komorki. Malo tego: z jednej komorki
> pobranej od pewnej doroslej owcy udalo sie odtworzyc cala owce!!
>
> To tyle, z mojej strony EOT.

> --
> Pozdrawiam, AgaWa
>
>
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

60. Data: 2003-07-10 23:37:09

Temat: Odp: Wykład inauguracyjny
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dirko <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:

> Hejka. Każdy z nas ma w nosie, a ściślej, w pobliżu włókien nerwowych
> łączących komórki węchowe z mózgiem, komórki odbudowujące się w trakcie
> całego naszego życia. Mogą one przywrócić komunikację między dwoma
odcinkami
> uszkodzonego rdzenia kręgowego. Próby na szczurach przeszły oczekiwania
> naukowców. Sparaliżowane zwierzęta odzyskały niemal całkowitą sprawność.

Mogę spytać dlaczego tym razem nie podałeś źródła informacji? Już się
przyzwyczaiłem:-)
Pytanie nie jest bardzo podchwytliwe:-), tylko jakoś tak poczułem zapach
gazety:-)))

> W żadnym wypadku EOT, to dopiero początek fascynujących wydarzeń w
> neurobiologii. :-)

Klinicznej? czy teoretycznej?

Pozdrawiam
p...@r...pl