Użytkownik Asmira <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:jv484.81521$O...@n...tpnet.pl...
>
> Użytkownik Monika <M...@p...com.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:O_%74.80465$O...@n...tpnet.pl...

> Utrata prawa do wykonywania zawodu w związku z przerwą w jego wykonywaniu
> nie jest niczym dziwnym - odzyskanie uprawnień też nie jest szczególnie
> kłopotliwe. Nie wiem jak konkretnie w przypadku psychoterapeutów to
wyglada,
> ale w przypadku uprawnień nauczycielskich wystarczyła rozmowa w
kuratorium.
>
> Asmira

Dozucam kilka faktow. Jesli konczy sie jakas specjalizacje na studiach to
jest ona BEZ ZNACZENIA w swietle przepisow. Jest sie mgr psychologii i
basta.
Tytul psychologa klinicznego maja ci ktorzy skonczyli I stopien
specjalizacji zawodowej w sluzbie zdrowia.
Tytul psychoterapeuty maja ci ktorzy sa spelnili warunki wymagane przez
organizacje zajmujace sie szkoleniem i weryfikacja psychoterapeutow i
trenerow (PTP, NLP, PSPP ITP.)
Zawodu psychologa (jak pisze Asmira) w swietle prawa rzeczywiscie nie ma,
jest wymieniony w jakies ustawie "psycholog kliniczny". Nie ma ustawy o
zawodzie psychologa, wiec informacje o prawie wykonywania zawodu (ktorego
prawnie nie ma) moga poczodzic jedynie z projektu "ustawy o zawodzie
psychologa". Projekt ten zeczywiscie okreslal dlugosc okresu bezczynnosci
zawodowej psychologa.
Pozdrawiam.
P.M.