| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-07-03 13:25:45
Temat: Odp: Zmywanie lisci doniczkofcoof
Użytkownik Gamon' <r...@h...com> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@h...com...
> Czesc!
>
> Czym najlepiej myc liscie diniczastych roslin, zeby sie robactwo nie
> trzymalo? Biorac pod uwage, ze rosliny stoja w domu, byloby dobrze,
> gdyby to nadmiernie nie capilo.
> - woda z mydlem?
> - woda z plynem np. do mycia naczyn
> - woda z denatureatem (w jakich proporcjach)?
Wszystko dobre, przy czym plyn do mycia naczyn pachnie lepiej od denaturatu
i jest latwiejszy w uzyciu od mydla. A po umyciu splukujesz pod biezaca
woda. Znowu inwazja?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-07-03 13:26:34
Temat: Zmywanie lisci doniczkofcoofCzesc!
Czym najlepiej myc liscie diniczastych roslin, zeby sie robactwo nie
trzymalo? Biorac pod uwage, ze rosliny stoja w domu, byloby dobrze,
gdyby to nadmiernie nie capilo.
- woda z mydlem?
- woda z plynem np. do mycia naczyn
- woda z denatureatem (w jakich proporcjach)?
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-07-03 15:06:37
Temat: Re: Odp: Zmywanie lisci doniczkofcoofbasia wrote:
> Wszystko dobre, przy czym plyn do mycia naczyn pachnie lepiej od denaturatu
> i jest latwiejszy w uzyciu od mydla. A po umyciu splukujesz pod biezaca
> woda. Znowu inwazja?
Na razie nie, ale jakos zaczyna mi duzo ziemiorek latac po mieszkaniu i jakies
pelzajace.... To co sie da, to w ziemie leje, a na liscie wole cos, co mi mniej
pod nosem bedzie czuc....
Pozdrawiam,
robal.
PS> Widze, ze Ty tez dzis na nocna zmiane.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |