Użytkownik Janusz Czapski <j...@t...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bk074r$n3k$...@a...news.tpi.pl.

Ja lamie swiadomie przepisy na temat broni juz od kilku lat. Niestety proba
jej legalizacji wywolala na Komendzie Glownej smiech lub/i konsternacje.

Ja: Dzien dobry, chcialabym dostac pozwolenie na bron.
Pani w okienku: prosze, oto fomularz zgloszeniowy.
Ja: ale tu nie ma takie poozycji, ja mam zamiar kupic inna bron
Pani:(z podejrzliwoscia) taaa? To poprosze kolege.
Kolega wyzszy stopniem: Na jaka bron pani chce pozowlenie?
Ja: na kusze.
Kolega wyszy stopniem: Pneumatyczna? W Polsce nie wolno polowac z kusza pod
woda.
Ja: chodzi mi o sredniowieczna replike kuszy
Kolega w.s.: eee?
Ja: Kusza. Sredniowieczna. Do strzelania. Jestem z bractwa rycerskiego.
K w.s: To ja poprosze kolege.
Kolega jeszcze wyzszy stopniem: Slucham?
Opowiadam o kuszy, po kilku powtorzeniach zrozumial o co mi chodzilo.
Kolega jeszcze wyzszy stopniem: niech pani mi d*** nie zawraca bzdurami!
Ja: a na luk mozna pozwolenie?
Zostalam grzecznie acz stanowczo wyproszona za drzwi.
No i tak posiadam w domu ostrze dluzsze niz 30cm oraz luk bez pozwolenia.
Na szczescie z braku ogrodka nie mam lopaty :))))

Elfir