Data: 2001-09-13 14:07:18
Temat: Odp: do jamnika i o jamniku
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "loggy" <u...@g...pl> napisał w wiadomości
news:9nqa9j$jpp$1@flis.man.torun.pl...
> > A mozesz konkretnie uzasadnic swoje kategoryczne stwierdzenie?
> > Jakie objawy psychiatryczne swiadczace o koniecznosci leczenia
> > psychiatrycznego u niego rozpoznales ?
>
> Jakie objawy?
> Agresja, nienawisc do kobiet (w szczegolnosci do ich narzadow
rodnych),
> frustracja, mitomania, itd.
A jednak ja bym go raczej zachecal do wizyty u psychologa. :-)
> I jeszcze dwa cytaty:
>
> Ad.1. "..Według modelu zaistniała w realnym życiu, w dzieciństwie
trauma
> (z grec. trauma - uraz) prowadzi do powstania tak silnego
psychicznego
> urazu, że nie wykształcona jeszcze dziecięca osobowość nie może sobie
> poradzić z przetworzeniem dramatycznego przeżycia. Trauma pozostawia
ślady,
> które mogą prowadzić do poważnych zaburzeń rozwojowych. Jej rolę może
> pełnić uwiedzenie, molestowanie seksualne lub "tylko" psychiczne
> okrucieństwo, jak choćby dawanie dziecku do zrozumienia, że jest
dzieckiem
> niechcianym, że przeszkadza, denerwuje, i tym podobnie. Pierwotnie
> następuje uraz zewnętrzny, potem zaś uraz psychiczny, czyli
wewnętrzna
> traumatyzacja. Innymi słowy: pierwotne jest szkodliwe działanie,
wtórne -
> samo uszkodzenie. Uszkodzeniem może być deficyt, np. brak pozytywnego
> nastawienia lub nadmiar traumatycznych doświadczeń, których rezultatem
jest
> lęk, podniecenie, gniew Nad emocjami tymi nie można zapanować,
powodują
> więc "uszkodzenia trzeciego stopnia", wywierając negatywny wpływ na
> rozwijającą się osobowość. Ich efektem są zahamowania rozwojowe,
nerwice
> dziecięce, moczenie nocne, nieświadome wypróżnianie się, krańcowe
> nieposłuszeństwo, apatia i późniejsze trudności w szkole."
Zgadza sie.
Ale pojawienie sie takich objawow wcale nie swiadczy o tym, ze byl
wykorzystywany seksualne w dziecinstwie.
Poza tym, jezeli jestes przekonanay o tym, ze byl wykorzystywany
seksualnie przez ojca nie powineines byl o tym napisac w ten sposob.
Rozumiem, ze go nie lubisz. Rozumiem, ze Cie denerwuje. Ale to nie
uprawnia Cie jeszcze do ranienia czlowieka. Zarowno Turbosa (jezeli
bylaby to prawda - ofiary molestowania seksualnego) jak tez jego ojca
(ktory w tym momencie pomawiany jest o popelnienie przestepstwa).
> Ad 3. "..Inna teoria głosi, ze agresywne zachowanie jest reakcja na
> frustracje.."
Oczywiscie, ze jest. Frustracja (frustracja to niemoznosc realizacji
potrzeb) jest przyczyna agresji.
Ale niekoniecznie agresja musi byc spowodowana przez frustracje.
Moze na innym przykladzie wytlumacze, ze nie dziala to "w obie strony".
Np. u dziecka wykorzystywanego seksualnie moze pojawic sie lek. Ale
fakt, ze dziecko odczuwa lek wcale nie oznazca, ze jest wykorzystywane
seksualnie. Jest to mozliwe, ale niekoniecznie tak byc musi.
Zanim zaczniesz komus (w tym momencie Ojcu Tutbosa vel Kamila)
przypisywac popelnienie przestepstwa, musisz miec na to dowody. Zauwaz,
ze gdyby ojciec Turbosa sie - mowiac potocznie "czepnal sie" Ciebie -
moglby Cie nawet w tym momencie oskarzyc. Wobec nieznanej Ci osoby
wysuwasz oskarzenie, ze molestowal seksualnie syna. Tak nie mozna. Dla
mnie jest to zwykle pomowienie.
Pozdrawiam,
krzysztof(ek)
|