Strona główna Grupy pl.soc.rodzina dylematy

Grupy

Szukaj w grupach

 

dylematy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 94


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2003-02-06 12:02:57

Temat: Re: Odp: dylematy
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dominika Widawska wrote:

> kto wie, moze ja tez zle zrozumialam
> intenecje Hanki?

Nie- Hanka uscislila pozniej zgodnie z Twoja interpretacja. Tak
wiec-nadinterpretowalam ja ( choc troszke usprawiedliwiona sie czuje-
tez jestem uczulona na punkcie 'musi', 'musze' )


> Oj, rzadko zabieram glos w takich sytuacjach, ja teraz, ale to
> bardzo powszechne, znaczy - czesto czytam i odnosze wrazenie, ze
> kazdy pisze o podobnym, ale innym.

Bo kazdy jest inny. Ale to tez zaleta grup dyskusyjnych- brdzo pomagaja
rozwinac sztuke dyskusji i umiejetnosc wyrazania wlasnych mysli. Nawet
mój TZ stwierdzil, ze obecnie woli sie ze mna nie klocic bo zawsze
omotam go zbyt logicznymi argumentami ;) Cóz...niech tez sie szkoli w
tym zakresie ;)

> A Twoje zdanie przekladajac na "nasze" rozumiem tak: "ale nie
> chcialabym/nie powinnam oczekiwac od niego takiej rezygnacji w
> sytuacji kiedy nie potrzebowalabym jego towarzystwa/pomocy, a
> wylacznie jako cel sam w sobie."
> Moze byc?

Jak najbardziej :)))
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2003-02-06 12:17:58

Temat: Odp: dylematy
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik agi ( fghfgh ) <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
>
>
> boniedydy wrote:
>
> > Mąż mógłby isć pograć w
> > siatkówkę, ale dopiero upewniwszy się, że _nie_jestem_ niepewna,
> > przestraszona, niewyspana i zmęczona, i że mam również czas na swoje
> > przyjemnosci.
>
> Owszem. Ale Hanka nie napisala, ze móglby gdyby... Ona napisala, ze _w
> zaden sposób_ sobie nie wyobraza, ze ona zostaje w domu a on wychodzi.
> Czyli zero alternatywy. Widzisz róznice? A ja tylko z tym kategoryzmem
> dyskutuje i tylko do tego sie odnosze.

Kiedy czytam; "Osobiście w żaden sposób nie jestem w stanie sobie wyobrazić
sytuacji, kiedy _ja_, świeżo upieczona mamusia, niepewna, przestraszona,
niewyspana i zmęczona, jak to świeżo upieczone mamusie, siedzę w domu z
noworodkiem, a tatuś w tym czasie udaje się na siatkówkę", rozumiem, że
Hance chodzi o sytuację, w której niepewna, przestraszona, niewyspana i
zmęczona siedzi w domu z noworodkiem, a tatuś w tym czasie udaje się na
siatkówkę. Nie chodzi jej natomiast o sytuację, w której pewna siebie,
spokojna, wyspana i nie przemęczona siedzi w domu z noworodkiem, a tatuś w
tym czasie udaje się na siatkówkę.

pozdrawiam ;)))
boniedydy



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2003-02-06 12:18:10

Temat: Re: dylematy
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Hanka Skwarczyńska wrote:

> W imieniu TŻ dziękuję i zaręczam jednocześnie, że innych
> tatusiów nie mam zamiaru uciskać :)

Obiecujesz? ;)
pzdr
agi rozesmiana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2003-02-06 12:22:04

Temat: Re: dylematy
Od: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:b1tjo8$7mc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W imieniu TŻ dziękuję i zaręczam jednocześnie, że innych
> tatusiów nie mam zamiaru uciskać :)

etam, Hanka, ja to bym w sumie paru pouciskala tu i owdzie ;))))

Margola Cos Frywolna Dzis


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2003-02-06 12:23:25

Temat: Odp: dylematy
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik agi ( fghfgh ) <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:

>
> > Nie rozumiem, dlaczego dla meżczyzny odpoczynkiem i rozrywką po pracy
nie
> > może być zajmowanie się dzieckiem.
>
> Pytasz serio czy dla samego czepiania sie?
> Prosze bardzo- "Nie rozumiem, dlaczego dla kobiety odpoczynkiem i
> rozrywką nie może być zajmowanie się dzieckiem"

No cóż, cały czas odnoszę się do sytuacji, w której kobieta siedzi w domu z
dzieckiem, a mężczyzna pracuje. W tym układzie zajęcie się trochę dzieckiem
po pracy _może_ być dla niego wypoczynkiem. Natomiast kazdy wypoczynek
wykonywany zawodowo jest męczący (porównaj na przykład narciarzy amatorów i
narciarzy zawodowców) i dlatego przy takim układzie kobieta powinna mieć
prawo do wypoczynku _od_ zajmowania sie dzieckiem.

boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2003-02-06 12:30:45

Temat: Re: dylematy
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3E422AA6.C1DE72C0@poczta.onet.pl...
> [...] piszesz: "Osobiście w żaden sposób nie jestem w
> stanie sobie wyobrazić sytuacji, kiedy _ja_,
> świeżo upieczona mamusia, niepewna, przestraszona,
> niewyspana i zmęczona, jak to świeżo upieczone mamusie,
> siedzę w domu z noworodkiem, a tatuś w tym czasie udaje
> się na siatkówkę."
> to IMHO juz nie piszesz o sytuacji Ani ale przenosisz te
> sytuacje na siebie

Tak jest. Przenoszę na siebie sytuację _opisaną_ _przez_ _Anię_.

> [...]jakbys odbierala kazdemu hipotetycznemu ojcu

Sama podkreśliłaś "ja" w moim tekście :)

> [...]
> Z Twoich listów- nie przecze- wylonil mi sie taki obraz ;)

No dzięki :)

> [...]Przeczytaj na spokojnie swoj pierwszy
> post i nie dziw sie juz prosze, ze

Przeczytałam. Nadal się dziwię. Ale od tego jeszcze chyba nikt
nie umarł :)

> zaprotestowalam na tak kategoryczne stwierdzenia
> ( to w imie solidarnosci z Twoim TZ i innymi ucisnionymi
> tatusiami ;)


W imieniu TŻ dziękuję i zaręczam jednocześnie, że innych
tatusiów nie mam zamiaru uciskać :)

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2003-02-06 12:57:52

Temat: Re: Odp: dylematy
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



boniedydy wrote:

> No cóż, cały czas odnoszę się do sytuacji, w której kobieta siedzi w domu z
> dzieckiem, a mężczyzna pracuje. W tym układzie zajęcie się trochę dzieckiem
> po pracy _może_ być dla niego wypoczynkiem. Natomiast kazdy wypoczynek
> wykonywany zawodowo jest męczący (porównaj na przykład narciarzy amatorów i
> narciarzy zawodowców) i dlatego przy takim układzie kobieta powinna mieć
> prawo do wypoczynku _od_ zajmowania sie dzieckiem.


Poslugujac sie Twoja argumentacja- jesli zona poszlaby popracowac za
meza to bylaby to dla niej swietna zabawa, rozrywka i odpoczynek? Bo
przeciez nie zajmuje sie tym zawodowo.
A maz skoro przez 8h pracuje to pozniejsze zajmowanie sie tym dzieckiem
( IMHO konieczne przy normalnie funkcjonujacej rodzinie ) bedzie dla
niego zabawa? A jesli nie jest? Przeciez sie nie powiesi. Ja rozpatruje
sytuacje w której maz zajmuje sie dzieckiem równiez na tyle ile moze,
odciaza zone ale mimo to IMHO ma prawo do odrobiny czasu wylacznie na
swoje rozrywki ( uprzedzajac- tak, zona równiez).
pzdr
agi

PS Dlaczego odpowiedzialas tylko na te czesc, która byla celowym
sparafrazowaniem Twoich slow po to aby pokazac nielogicznosc spierania
sie o to czy kobieta czy mezczyzna , a nie na czesc rzeczowa? Zaczynam
miec wrazenie, ze o ile rozmowa z Hanka byla spojna o tyle z Toba-
slizgamy sie po powierzchni wlasciwej tematyki i kazda mówi o czym innym
( tak jak to opisala Dominika ).
Qrcze a mialam juz sie nie wypowiadac w tym temacie :( EOT?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2003-02-06 12:57:55

Temat: Re: Odp: dylematy
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3E424EF1.19799CFB@poczta.onet.pl...

> Nie- Hanka uscislila pozniej zgodnie z Twoja
interpretacja. Tak
> wiec-nadinterpretowalam ja ( choc troszke usprawiedliwiona
sie czuje-
> tez jestem uczulona na punkcie 'musi', 'musze' )

Ha, mamy takie same uczulenia, ponieważ każdorazowo dostaję
wysypki, gdy teściowa mówi, ze muszę przeczytać ten lub
tamten artykuł w gazecie. Nie wiem, na ile robi to
świadomie, ale mnie to bardzo drażni. Mogę przeczytać, ale
na pewno nie muszę.
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2003-02-06 13:22:15

Temat: Odp: Odp: dylematy
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik agi ( fghfgh ) <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
>
>
> boniedydy wrote:
>
> > No cóż, cały czas odnoszę się do sytuacji, w której kobieta siedzi w
domu z
> > dzieckiem, a mężczyzna pracuje. W tym układzie zajęcie się trochę
dzieckiem
> > po pracy _może_ być dla niego wypoczynkiem. Natomiast kazdy wypoczynek
> > wykonywany zawodowo jest męczący (porównaj na przykład narciarzy
amatorów i
> > narciarzy zawodowców) i dlatego przy takim układzie kobieta powinna mieć
> > prawo do wypoczynku _od_ zajmowania sie dzieckiem.
>
>
> Poslugujac sie Twoja argumentacja- jesli zona poszlaby popracowac za
> meza to bylaby to dla niej swietna zabawa, rozrywka i odpoczynek? Bo
> przeciez nie zajmuje sie tym zawodowo.

Oczywiscie. Dla mnie największą rozrywką, kiedy moje dziecko było malutkie,
była dorywcza praca (nawet mimo że moja własna zawodowa).

> A maz skoro przez 8h pracuje to pozniejsze zajmowanie sie tym dzieckiem
> ( IMHO konieczne przy normalnie funkcjonujacej rodzinie ) bedzie dla
> niego zabawa? A jesli nie jest? Przeciez sie nie powiesi.

Oczywiscie ze nie, ale czy jest zabawą, czy nie, jest to w pewnym stopniu
kwestia świadomego podejścia. Zastrzegam jednak, że piszę o idealnym mężu,
który z przyjemnością zajmuje się swoimi dziećmi :)))


> PS Dlaczego odpowiedzialas tylko na te czesc, która byla celowym
> sparafrazowaniem Twoich slow po to aby pokazac nielogicznosc spierania
> sie o to czy kobieta czy mezczyzna , a nie na czesc rzeczowa? Zaczynam
> miec wrazenie, ze o ile rozmowa z Hanka byla spojna

Bo Twój list był bardzo długi, a mam mało czasu, więc odpowiadam w
syntetycznym skrócie. IMO Twoja dyskusja z Hanką nie była spójna, bo
nadinterpretowałaś to, co napisała (IMO to nie Hanka wyraziła się niejasno)
i dyskusja toczyła się z nadinterpretacjami, a nie z Hanką.

Ok, no to wkleję jeszcze raz, co pisałaś dalej:
"A teraz serio- dlatego, ze dla zadnej ze stron ( ani dla kobiety ani dla
mezczyzny ) szczegolnie na poczatku nie bedzie to odpoczynek i rozrywka
tylko obowiazki- oczekiwane, chciane i wymarzone oczywiscie- tym
niemniej bardzo meczace, stresujace.
Dziecko , szczegolnie pierwsze dla mlodych rodziców nie jest rozrywka,
odpoczynkiem. I jakos nikt nie neguje potrzeby odpoczynku mamy od
obowiazków przy dziecku. Ja uogolnie- oboje rodzice maja prawo od niego
odpoczac, odreagowac, nabrac sil i dystansu, chocby po to aby pozniej z
radoscia i nowymi silami wrocic do tych obowiazków."

Moje (pierwsze) dziecko było radością i poza niewyspaniem nie odczuwałam
najmniejszego zmęczenia. Pewnie dlatego, że w jego okresie noworodkowym
byłam odciążana z gotowania i prasowania - czyli nie byłam zostawiona sama
sobie z opieką nad dzieckiem i domem na głowie.
Po drugie, nie neguję, że ojciec ma prawo odpocząć od dziecka, o ile zajmuje
się nim cały dzień. Jesli cały dzień siedzi w pracy, to może co najwyzej
odpoczywać od pracy, a nie od dziecka.

boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2003-02-06 13:59:52

Temat: Re: Odp: Odp: dylematy
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



boniedydy wrote:

> Moje (pierwsze) dziecko było radością i poza niewyspaniem nie odczuwałam
> najmniejszego zmęczenia. Pewnie dlatego, że w jego okresie noworodkowym
> byłam odciążana z gotowania i prasowania - czyli nie byłam zostawiona sama
> sobie z opieką nad dzieckiem i domem na głowie.
> Po drugie, nie neguję, że ojciec ma prawo odpocząć od dziecka, o ile zajmuje
> się nim cały dzień. Jesli cały dzień siedzi w pracy, to może co najwyzej
> odpoczywać od pracy, a nie od dziecka.

Czy to znaczy, ze Twoj maz zrezygnowal ze wszystkiego co nie bylo
zwiazane z: praca, domem i dzieckiem? Czy zrezygnowal _tylko z tego co
kolidowalo_ w dzieleniu sie obowiazkami tak aby Cie odciazyc? Pytam
serio.

> IMO Twoja dyskusja z Hanką nie była spójna, bo
> nadinterpretowałaś to, co napisała (IMO to nie Hanka wyraziła się niejasno)
> i dyskusja toczyła się z nadinterpretacjami, a nie z Hanką.

Nie ja jedyna czyli nie do konca scisle sie wyrazila. A, ze posluzylo to
nadinterpretacji i wyjasnianiu sobie niescislosci - to akurat normalne w
dyskusji osób poslugujacych sie roznym tokiem myslenia, roznymi srodkami
wyrazu i roznymi doswiadczeniami :) Ta ostatnia uwaga to a propos naszej
ostatniej rozmowy na temat rozumienia drugiej strony dyskusji :)
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Slub - oplaty dla ksiedza !!!
slownik damsko meski -mesko damski
psycholog, terapeuta itp. -Wrocław
z 3-miesieczniakiem zima w gory?
Jak myslicie?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »