Użytkownik Jacek <o...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3a3e726f$...@n...artur.pl...
> Ciekawe, ciekawe!
>
> niby odporny na antybiotyki a jakoś mimo jego wszechobecności nie
chorujemy
> wszyscy i nie padamy jak kawki.

Rzeczywiscie nie wyrazilem sie zbyt jasno. W medycynie mamy do czynienia ze
statystyka. Piszac "powszechnie" nie mialem na mysli, ze wystepuje u
kazdego, lub prawie kazdego. Chodzi o to, ze w porownaniu do innych chorob
bakteryjnych, zakazenia S. aureus czesto wywolane sa przez szczepy wchodzace
w sklad wlasnej flory bakteryjnej organizmu. Nie znam dokladnych danych
epidemiologicznych, ale przypuszczam, ze nosicielami jest nie wiecej niz 30
% populacji.

> Co oznacza że nie bakcyl jest przyczyną choroby tylko osłabienie naszej
nań
> odporności.

Rzeczywiscie, fakt samego bytowania bakterii nie jest przyczyna choroby.
Zakazenie nastepuje w wyniku wnikniecia mikroorganizmow w glab tkanek, lub
czasowego spadku odpornosci.

>(...) W organiźmie osłabionym zwłaszcza złym jedzeniem, nadmiarem
węglowodanów
> również.
> Słodycze, soczki, batoniki i Cocacola to właśnie to co powoduje ową
słabość
> systemu obronnego organizmu.
>
> Zdrowia.
> Jacek
>
Rzeczywiscie dieta odgrywa znaczna role i to nie tylko w tym przypadku, tu
jednak chodzi glownie o takie stany jak: zabiegi chirurgiczne, rozlegle
oparzenia, leki immunosupresyjne, takze zakazenia wirusowe, angazujace i
oslabiajace odpornosc organizmu.

--
Pozdr
Faber