Użytkownik krzysztof(ek) <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9osdrv$3s7$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:9orr6u$aqs$1@news.onet.pl...
>
> > No wlaśnie w tym ambaras i ta zagadka.
> > Nie cieszy się
>
> No wlasnie - dlaczego?
>
> Dobre pytanie :-))
>
> Dlaczego polonia jest tak sklocona? Dlaczego bedac jedna z najwiekszych
> mniejszosci narodowych w Niemczech nie potrafimy sobie nic wywalczyc,
> poniewaz organizacje polonijne nie moga sie w tym kraju dogadac?
>
> Kompleks nizszosci? Dlaczego Polak sie nie przyznaje, ze jest Polakiem.
> Dlaczego nie jest z tego dumny? Dlaczego nie mowi na ulicy po polsku?
>
No to się zapętliliśmy :-))
To Ty to pytanie zadajesz czy ja?
A sprawa dotyczy ogólnie rodaków za granicą.

Obserwowałem parę miesięcy temu "Włochów" w Krakowie.
Toć to istne marzenie, każdy każdego zna. Jednemu pada interes drugi mu pomoże.
Pożyczy forsę zorganizuje klientów.
A czemu wychowani na Sienkiewiczu są jak psy na obcej ziemi?

Jestem święcie przekonany, że gdybym zapytał Ninę, czy mogłaby mi jakieś zajęcie
zorganizować w NY
to blady strach padnie na kobitę :-)))

Tak jakaś nacja dziwna - nie żebym akurat Nina, ale tak jakoś to wygląda. I powiem
szczerze,
że to jest raczej objaw ostatnich 20 lat.

Bo jednak drzewiej inaczej bywało.
Może to się wzięło z systemu handlarzy. Zmory naszego społeczeństwa (duża część u
władzy)
Polak - przeszkadzał w sprzedaży. Fuchy przy malowaniu ścian też ograniczone.
No kurna pewnie dlatego. Ale czemu lawinowo przenosimy to na innych.
No oczywiście uogólniam, ale mówimy o zjawisku.
Po czterech latach przebywania w Paryżu - nie szło się z panienką dogadać.
Toteż nie gadaliśmy, ani o minutę dłużej niż trzeba było.

Może to jakiś wstyd, za głupoty narodowe - Przecież historia nas rozgrzesza.
Biedni nieszczęśni i uciskani.

A może to system nauczania robiący z nas szczury. :-((

No to tak w powietrze wypuściłem.:-))
eTaTa