Użytkownik Radzik <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych

> Myślę, że najpierw powinniśmy pokochać samego siebie. Jest to pewien
klucz.
> Bez akceptacji własnego "ja" nie jesteśmy w stanie akceptować czyjegoś
"ja".
> Prowadzi to do wielu nieporozumień.

Gorzej gdy na akceptacji wlasnego "ja" sie konczy, i dalej juz nie pojdzie -
zostaje egoista.
Mozna tez akceptowac i poddawac sie cudzemu "ja", bez proby okreslenia
swojego - bedzie sie ofiara.

Pozdrowienia
Dorota