Data: 2001-08-03 06:07:20
Temat: Odp: kwas
Od: Aleksander Nabagło <...@w...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
!
Użytkownik porte-parole <p...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9kcjvg$79t$...@s...rmf.pl...
> ...ostro sie wczoraj z kim poklocilem, poszlo o kwas...
> "to nic takiego" - dowiedzialem sie - "to nie szkodzi, a wrecz pomaga w
> rozwoju duchowym..."
> dostalem zestaw informacji do przestudiowania, bo podobno nic nie wiem na
> ten temat i moj ostry sprzeciw wynika z niedouczenia...
> ...a przeciez LSD nie uzaleznia, ba, toz to lekarstwo prawie...
> przeczytalem te peany "na czesc", poszukalem tez informacji przeciwnych,
> wiem o wiele wiecej -i wciaz powtarzam to, co na poczatku -NIE! Nie
> zaakceptuje tego rodzaju "duchowego" rozwoju, tego rodzaju zdobywania
> "wiedzy" o swiecie, tej odmiany grzebania sie w bebechach wlasnego Ja...
> a argument, ze wiele osob wokol robi "to" - i sa normalni uwazam za
> smieszny...ze Witkacy, ze Lennon....
Na czym wiec polega problem?
> =================================
> niech mnie ktos przekona, ze nie mam racji -a wejde pod stol, odszczekam
> swoje NIE! i sam poprosze o cos do polizania.
Moze wlasnie na tym oczekiwaniu !!!?
--
A.
|