Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Loocas" <l...@N...o2.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Odp: moja matka nie chce zebym byl z moja dziewczyna - poradzcie co robic,
prosze
Date: Sat, 3 Aug 2002 19:44:43 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 90
Sender: s...@p...onet.pl@62.233.185.206
Message-ID: <aih4nr$jj8$1@news.onet.pl>
References: <aih1m4$f02$1@news.onet.pl>
<s...@c...acn.waw.pl>
NNTP-Posting-Host: 62.233.185.206
X-Trace: news.onet.pl 1028396603 20072 62.233.185.206 (3 Aug 2002 17:43:23 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 3 Aug 2002 17:43:23 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:148836
Ukryj nagłówki
> > Mama odkąd pamiętam lubiła sterować ludźmi. Zaczynając od "przebierz te
> > spodnie", "chodź zjedz tą bułke", "czemu nie idziesz do lekarza", "czemu
>
> Znam to dokladnie z autopsji.
> Tyle,ze moja mama pracuje nadal w zawodzie ale nadal ocenia i szufladkuje
> ludzi op zachowaniu np: To,ze ktos spotyka sie z ludzmi o 12-20 lat
> mlodszymi od siebie dyskwalifikuje go w oczach mojej matki do konca zycia.
Chodzi o to ze moja dziewczyna jest w moim wieku. A mama twierdzi że
emocjonalnie to ona jest starsza - bo dziewczyny tak mają że są dojrzalsze
wcześniej niż chłopaki.
> > ona nic nie wie, że to ja lepiej znam moja dziewczyną, ja lepiej wiem
kto
> > jest lepszy. Poznałem juz pare dziewczyn, które niestety nie były
idealne, w
> > przeciwieństwie do mojej obecnej dziewczyny, któar jest bardzo bliska
> > ideału. Kocham ją.
>
> tez mialem taki problem..
> Bylem z 3 kobietami, ktore sie mojej matce nie podobaly (znaly je tylko z
> opowiadan).
> Kiedy moje kobiety pojawialy sie w rodzinnym domu (moim) matka albo
> pozostawala w swoich przekonaniach albo diametralnie zmieniala zdanie
wrecz
> zaprzyjazniajac sie z moimi kobietami :)
> paranoja..
No to powiedz jak do tego doszedłeś...
> > Jak mam przemówić do matki żeby mnie zrozumiała? Zrozumiała że kocham,
ze
> > serduszka nie wyczyszczę, nie wyrzucę z niego kogoś tak wartościowego
jak
> > moja dziewczyna. Ona (mama) wogóle nie stara się mnie zrozumieć, ona
"wie
> > lepiej, jest starsza więc wie więcej", a ja jestem jeszcze "głupim
> > gówniarzem który nic nie wie o życiu". Ale kogo kocham to chyba ja wiem
> > lepiej, no nie? To moje życie i chyba mam prawo je sobie sam ułożyć. Nie
> > chcę sterowania mną. Co mam robić? Pomóżcie? Proszę...
>
> Powiem Ci co ja robilem, wiec niekoniecznie idz moja sciezka "walki z
> matczyna nadopiekunczoscia" :)
> 1) Staralem sie dac matce solidne podstawy do obalenia jej zdania (np.
> "czystosc genetyczna" w rodzinie kobiety :) np. nikt z jej rodziny nie
mial
> raka, itd.itc - tego sie moja mama panicznie boi - chorobi dziedzicznej.)
Hmm... No niezłe. A co do czystości genetycznej jej rodziny - jest taki
problem. Mama mojej dziewczyny urodziła ją w wieku 18 lat. Matka mojego
(oby) przyszłego teścia urodziła go mając 18 lat... To dla mojej matki
bardzo poważny "grzech".
> 2) Staralem sie byc w domu "aniolkiem" i nie wlazic matce w droge, zeby
nie
> dawac jej argumentow w stylu: "to przy niej sie tak zmieniles - mialam
> racje"
No i właśnie u mnie jest dokładnie odwrotenie. To przy niej się zmieniłem na
gorsze (ob próbuje jej bronić, coś tłumaczyć - mojej matce to wygląda na
"gorszenie mnie").
> Swoja droga musisz stanowczo aczkolwiek powoli przyzwyczajac rodzine do
> wlasnych, odpowiedzialnych decyzji :)
Łatwo powiedzieć. :-(
> No to chyba tyle, mam nadzieje ze pomoglem chociaz troszke ;)
Troszke... Dzięki.
> PS. Ile Ty maszlat >? ;)
Patrz wyżej. 19.
> Ps2. U mnie problem znikl, kiedy wyjechalem studiowac do Warszawy ;)
Robilem
> co chcialem,z kim chcialem i co chcialem ;)
Hmm... Ja niestety zaczynam studia w moim mieście. A kurcze myśl jest
niezła. Gdybym tylko wiedział wcześniej...
Dzięki. Pozdrawiam
Czekam na inne równie mądre podpowiedzi co robić.
|