Data: 2003-02-26 09:00:17
Temat: Odp: nasi idole...
Od: "Mariko" <m...@p...okay.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik d.v. <o...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b3hnhf$qk2$...@a...webcorp.pl...
>
> Użytkownik "Mariko" <m...@p...okay.pl> napisał w wiadomości
news:b3gifr$5ms$1@news.zetosa.com.pl...
> > Chyba nie dojrzales... Idol, to czlowiek, z ktorego podobnie, jak z
wierszy,
> > filmow, sztuk, piosenek, czerpiemy inspiracje. Czerpiemy z jego dokonan,
> > jego charakteru, jego pogladow na zycie. Idol, to nie tylko gwiazda
filmowa,
> > nie tylko jakis piszczacy piosenkarz. idolem moze byc nawet czlonek
> > rodziny... Kumasz, o co chodzi?
>
>
> To znaczy że nie można być sobą, cieszyć się swoim życiem a nie cudzym? Po
co mam czerpać coś od kogoś?
> A po za tym ci telewizyjni, idole, muzycznie - to najczęściej ludzie z
ostro wykrzywioną psychiką - to my sobie tworzymy
> historie na ich temat i w nie ślepo wierzymy, a im to na ręke, przecież to
czysty biznes prawda?
>
>
NIE PISZE O MUZYKACH DO CHOLERY! taki Champollion musialby zmartwychwstac,
zeby na mnie kase zarobic! _-_! Skupiasz sie uparcie na muzycznych idolach.
Szczerze powiedziawszy z obecnych osob wystepujacych na arenie nikogo bym
idolem nie nazwala... Chociaz wedlug ponizszej definicji mamy idolow na
kazdym kroku:
IDOL - wyobrazenie, posag, smbol bostwa, balwan (poganskie), bozyszcze; (w
l.mn.) filoz. (u Fr. Bacona) "uludy umyslu", zludzenia poznawcze.
~za W. Kopalinski "Slownik wyrazow obcych" W-wa 1975~
Wtedy - zgoda! Jak najbardziej. Ale chyba nie wszyscy (w tym ja) tak
rozumiemy pojecie idol...
Jesli nie chcesz czerpac - nie czerp, nikt Cie do tego nie zmusza.
I tak nieswiadomie czerpiesz, chyba ze kompletnie nic Cie nie interesuje i
nic nie czytasz. Uczac sie, czerpiesz z wiedzy innych. Korzystajac z
komputera czerpiesz z pomyslu innych. A idol, to ktos, kto w swoich
dazeniach o kilka lat wczesniej przypomina Ci siebie... Ktos napisal, ze
Jezus jest idolem. Nie zgodzisz sie? :)
Pozdrawiam,
Mariko
|