Data: 2001-09-30 17:41:25
Temat: Odp: obojetnosc...- identiko
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Marsel
> ..i pustka, zawiesiłem się, czuje się ~świetnie, nie czuje wcale...
identiko
> nie potrafię postawić nawet kreski - nie chce mi się choć bardzo chce
> bez bólu, bez żalu, bez leku, bez nadziei, bez pytań
Muszę stawiać kreski i znaczki - nie wiem co robić
z żalem, bólem, lękiem, z setką pytań, pełen nadziei
> sprawny, spokojny, więcej niz opanowany, nie ma potrzeby się opanowywać,
Na miękkich nogach, rozmymłany, próbuję się opanować
> nie ma potrzeby niczego, głód nie przeszkadza, chłód nie przeszkadza,
muszę coś zrobić, strasznie zimno, może zjem?
> nie potrafię nic zrobić, nic co powinienem zrobic,
identico
> zdaje sobie sprawę z konsekwencji, i mam to w d....
> ale ta swiadomośc tylko powoduje ze nie jestem szczesliwy.
> lewituje, wisze, unosze się, jestem powietrzem, obłoczkiem
identico
> nic mnie nie boli, nic nie drażni, nic nie przeszkadza, nic nie uwiera,
Wszystko mnie boli, rozdrażniony, wszystko przeszkadza.
> jestem zdrowy, jaka ulga, pusta głupia bezmyślna ulga
nawet już nie wiem i nie chcę wiedzieć -po kija mi zdrowie?
> to tak wygląda normalne życie~? czy raczej to kolejna nowa faza~?
> nie jestem zmeczony ani wypoczęty, totalna obezwładniająca obojętność
> potrafię myślec, mogę się ruszać,
identico
> widzę tysiące powodów dla których
> mógłbym się ruszyć, ale nie robię tego i, o zgrozo, nie przeszkadza mi to.
Nie ma sensu się ruszać, to pełen bezwład, o zgrozo.
> Wiem że nie powinno tak byc, ale nie potrafię tego zmienic,
identico
> nie potrafię do niczego sie zmusić- już nie.
Muszę coś zrobić! Tylko co? Muszę!
> nawet nie ciekawi mnie co bedzie dalej..moze nie bedzie dalej, czas stoi.
O Boże! Ja chcę wiedzieć co dalej. Chcę?
> czy takie ma byc to życie?
identico
> nie jest mi do niczego potrzebana odpowiedź.
> nie trudźcie sie. i tak mi to wisi.
Muszę coś wiedzieć, co kolwiek - byle co
> Pewnie dla was to żadna nowośc,
> ale ja jestem jakiś dziwny, jakbym przestał istniec..
identico
> powienienem pozdrowic was, podpisac sie, ale to tez jest mi obojetne,
> pozdrowienia puste i bez znaczenia, to samo imie, czyje to jest imie,
nie identico
> dla mnie jest obojetne
a dla mnie nie!
> ps. to powinien byc dramatyczny list, ale mi nie wyszedł,
> jest jak ja - obojętny.
Może nie obojętne te łzy
> - i wiecie co - to najwieksza rzecz jaka od wczoraj zrobiłem,
identico
> ale nie czuje sie wyczerpany - a co tam -wysyłam.
Zmaltretowany, nie widzę przez łzy
> jutro tu pewnie zajrzę jeszcze, jak bede mógł.
Chyba już nie.........
|