Data: 2003-06-29 07:32:49
Temat: Odp: pesymiści i optymiści
Od: "Ellegon" <E...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czy warto być optymistą? Oczywiście z domieszką realizmu!
Dobrze, ze zazanczylas, ze optymista z domieszka realizmu. Bo skrajnym
optymista wedlug mnie nie warto byc, gdyz czlowiek dziala wtedy tak jakby
rzucal sie z motyka na slonce. Skrajny optymizm jest czescto szkodliwy np
gdy jakis przedsiebiorca zainwestuje spora sume pieniedzy tylko dlatego ze
podszedl do sprawy optymistycznie, a jednoczesnie nie dostrzegl tego, ze to
sa oobrazy wrecz idealne, malo realne, wtedy moze taka postawa byc bardzo
szkoldiwa. Z drugiej strony skrajny pesymizm takze jest raczej nizbyt dobry,
gdyz osoba taka raczej nie bedzie podejmowala rzadnych dzialan bo pewnie
bedzie mylsala "Bo i tak mi nie wyjdzie, wiec po co sie meczyc."
Natomiast optymista z domieszka realizmy warto byc. Optymizm pomoze podjac
sie nawet trudnych wyzwan i dzieki niemu dana osoba nie podda sie przy
pierwszym niepowodzeniu, natomiast domieszka realizmy pozwoli
wyselekcjonowac takiej osoby to co jest do osiagniecia (choc moze byc
trudne, lub bardzo trudne) i takich zadan ewentualnie sie podjac, a
jednoczesnie odrzucic to co jest bardzo malo prawdopodobne, lub wrecz
niewykonalne.
Ponadto optymistow cechuje to, ze maja nadzieje co jest bardzo wazne, gdyz
pozwala sprostac wyzwaniom. Jesli jeszcze do tego dojdzie pierwiastek
realizmy to jest swietne polaczenie, dajace wielkie mozliwosci.
Apropo optymizmy i pesymizmu to zastanawiam sie czy mozna mowic o takiej
postawie ogolnie w zyciu czy raczej te postawy powinno sie rozpatrywac w
konkretnych sytuacjach. Wydaje mi sie, ze nawet skrajny optymista w jakiejs
sytuacji moze zachowywac sie jak realista lub pesymista i to samo tyczy sie
realistow oraz pesymistow.
> Czy sa na grupie jacyś optymiści? :-)
Ja w wielu sytuacjach zachowuje sie jak optymista ale z odrobina realizmu,
ale czy jestem typowym optymista to nie wiem. Zalezy jakby zdefiniowac
optymiste ;-)
Pozdrawiam Ellegon
|