Data: 2002-11-29 21:52:07
Temat: Odp: prosze o interpretacje snu
Od: "Nawrocki" <n...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> "..To bylo po tym jak zasnelam ponownie,czyli juz rano,kiedy maz i dzieci
> wyszli....
> Mialam niesamowity sen....to sie chyba nazywa podroz astralna czy jakos
tak
> :-)
> Czytalam kiedys o wychodzeniu z wlasnego ciala podczas snu.Czyli jakby
jawne
> snienie.Wiesz o tym ze spisz i kreujesz sobie sama sen.
> Kiedys podczas takiej proby uwalaniania sie z ciala panikowalam i konczylo
> sie to zawsze koszmarem .Za wszelka cene chcialam sie obudzic zeby to
> przerwac.Jakby walka samej ze soba. Tym razem majac swiadomosc,ze takie
cos
> jest zdarzeniem przyjemnym jesli tylko potrafi sie tym
> pokierowac,poddalam sie czyli puscilam...i bylo super!!
> Czulam sie jak w extazie....Przede wszystkim wolnosc i
> bezpieczenstwo.Latalam w chmurach jak ptak ,plywalam na wodzie jak i pod
> woda (mimo iz w realu nie potrafie plywac)...Niesamowita przyjemnosc.Taka
> lekkosc i wolnosc (jako ze bez ciala?)..nie wiem,ale prosze czesciej o
takie
> sny.Pamietam jeszcze ze bylam juz blisko orgazmu,kiedy cos mnie zciagnelo
na
> ziemie...:-(
> Nie obudzilam sie w pelni,ale wiedzialam ,ze jestem juz spowrotem w swoim
> ciele;-( .."
no cóż.... nie ma tu co interpretować. opisałaś stan psychiczny (nieważne
czy świadomu czy nie), który przeżywa wiele osób, często nawet cyklicznie. w
twojej opowieści nie ma nic nadzwyczajnego, na czym można byłoby się na
chwilę zatrzymać.
N.
|