Strona główna Grupy pl.sci.medycyna protest pielęgniarek

Grupy

Szukaj w grupach

 

protest pielęgniarek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 43


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2001-01-07 11:16:01

Temat: Odp: protest pielęgniarek
Od: "Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Malgorzata" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:934hto$87h$1@news.tpi.pl...

> A do kogo ty bedziesz mial pretensje lezac w szpitalu i blagajac o
wytarcie
> swego tylka, bo sam nie dasz rady? Pielegniarek nie bedzie, a lekarz
ci tez
> raczej nie pomoze.

to niezupełnie jest tak - mój własny ojciec leżał w szpitalu po wypadku
prze tydzień. Ponieważ było to ok. 300 km od domu nie mogłyśmy byc cały
czas z nim, zresztą załatwiałyśmy przeniesienie do szpitala w pobliżu
domu, no i lepszego. Na tydzień jego pobytu musiałyśmy opłacić
pielęgnierki, bo mimo tego, że leżał na sali intensywnego nadzoru i nie
miał możliwości żadnych ruchów - bo był połamany, to żadna z
pielęgniarek się nie raczyła nim zainteresować.
Miał być przewieziony we wtorek do szpitala bliżej domu i do wtorku miał
opłacone indywidualne dyżury w nocy. Jednak okazało się, że we wtorek
nie sposób załatwić karetki na przewóz i musi zostać do środy - i co się
okazało? W nocy z wtorku na środę nikt, dokładnie nikt się nim nie
zaiteresował, bo nie było dodatkowo opłacone.
Czy to wystarczający argument?
A szpitale, w których położne zostawiają rodzącą na całą noc samą, bo
idą się wyspać, też nie należą do rzadkości. Na szczęście tam gdzie ja
rodziłam było i jest inaczej, ale własnoocznie widziałam sytuację, gdzie
nawet będący z rodzącą żoną mąż nie mógł się doprosił o troszkę
zainteresowania żoną, która wpadała w ciężki stan.
Mam jeszcze kilka tego typu przykładów w zanadrzu, ale chyba każdy, któ
przebywał w szpitalu wie jak sprawa wygląda.
Nie chcę w tym momencie generalizować, bo oczywiście są Pielęgniarki z
prawdziwego zdarzenia, które mają Wielkie Powołanie do tego zawodu i im
należy jak najwięcej płacić, ale dlaczego takich jest tak mało?

>> W ten sposob kazda grupa zawodowa moglaby wyjsc na
> > ulice i zaczac protestowac przeciwko niskim zarobkom a efekt bedzie
taki, ze
> wezmie sie
> > jednym, by dac drugim a bezsensownie trwoniace pieniadze instytucje
(jak np.
> kasy chorych) beda to
> > robily nadal w majestacie
> > (bez)praw(i)a.

masz inny pomysł na to jak rozdzielać te marne pieniądze na leczenie?
Kto ma to robić jak nie kasy chorych? Zrewolucjonizuj reformę służby
zdrowia, tylko przemyśl swój pomysł, bo z próżnego w puste i Salomon nie
naleje

> niejadna pielegniarka
> na miesiac) i piep*** bez sensu, ze nie ma funduszy na place dla
budzetowki. I
> to jest niestety chore.

pielęgniarki w znacznej większości - a chyba już nawet wszystkie nie
należą do sfery budżetowej.

Tatiana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2001-01-10 07:56:30

Temat: Re: protest pielęgniarek
Od: "sofu" <s...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lekarz stomatolog zatrudniony w jednej z lodzikich przychodni zdrowia, 12
lat pracy w zawodzie, I stopien specjalizacji zarabia okolo 1100 zl na reke
ze wszystkimi premiami i dodatkami za wypracowanie (srednie miesieczne)
uslug ponadstandardowych. Bez tego pensja wynosi okolo 1000 zl netto!
Pensje tak lekarzy jak i pielegniarek sa smiesznie niskie wobec zarobkow np.
w tez zwiazanych z medycyna
(srednich zarobkow) Kasach Chorych. Sprawe znam z autopsji.

To bedzie powodowac w dluzszej perspektywie odchodzenie od zawodu
najlepszych, najbardziej aktywnych
jednostek ludzkich.
W panstwowej sluzbie zdrowia pozostana pasjonaci, byle jacy, nieudacznicy,
ktorzy beda mieli w rekach zycie i zdrowie znacznej czesci glownie
niezamoznego spoleczenstwa (nie sa to moje slowa, tylko pewnego profesora
medycyny, ktorego wypowiedzi slyszalem w radiu).


--
Janusz s...@k...net.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2001-01-11 09:36:41

Temat: Odp: protest pielęgniarek
Od: "Malgorzata" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Bazyl <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:93hggl$q9d$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "Malgorzata" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:934hto$87h$1@news.tpi.pl...
>
> > A do kogo ty bedziesz mial pretensje lezac w szpitalu i blagajac o
> wytarcie
> > swego tylka, bo sam nie dasz rady? Pielegniarek nie bedzie, a lekarz
> ci tez
> > raczej nie pomoze.
>
> to niezupełnie jest tak - mój własny ojciec leżał w szpitalu po wypadku
> prze tydzień. Ponieważ było to ok. 300 km od domu nie mogłyśmy byc cały
> czas z nim, zresztą załatwiałyśmy przeniesienie do szpitala w pobliżu
> domu, no i lepszego. Na tydzień jego pobytu musiałyśmy opłacić
> pielęgnierki, bo mimo tego, że leżał na sali intensywnego nadzoru i nie
> miał możliwości żadnych ruchów - bo był połamany, to żadna z
> pielęgniarek się nie raczyła nim zainteresować.

Wydaje mi sie, ze sprawa takiego zaniedbania nadawala sie do zgloszenia u
ordynatora, albo i wyzej, a nie trzeba bylo zalatwiac jej oplacajac
pielegniarki. Moze zabrzmi to banalnie, ale uwqzam, ze pacjenci sami sobie
"wychowuja" personel szpitalny ladujac mu koperty do kieszeni.

> Miał być przewieziony we wtorek do szpitala bliżej domu i do wtorku miał
> opłacone indywidualne dyżury w nocy. Jednak okazało się, że we wtorek
> nie sposób załatwić karetki na przewóz i musi zostać do środy - i co się
> okazało? W nocy z wtorku na środę nikt, dokładnie nikt się nim nie
> zaiteresował, bo nie było dodatkowo opłacone.
> Czy to wystarczający argument?

Dla mnie osobiscie to nie jest zaden argument za tym, by pielegniarkom nie
podwyzszac pensji. Sa pielegniarki i "pielegniarki". Tak jak w innych zawodach.
To, ze kilka procnet ma w d... swoja prace i obowiazki nie oznacza, by calej
grupie zawodowej ograniczac srodki do zycia. A te, ktore z laska wykonuja swoja
prace nalezy odpowiednio karac. Np. pozbawiajac prawa do wykownywania zawodu
itp.

> A szpitale, w których położne zostawiają rodzącą na całą noc samą, bo
> idą się wyspać, też nie należą do rzadkości.

Ale czy w zwiazku z takimi sytuacjami uwazasz, ze utrzymanie koszmarnie niskich
pensji nizszego personelu szpitalnego cos pomoze? A moze to ma byc kara dla
wszystkich za winy niektorych?

> Nie chcę w tym momencie generalizować, bo oczywiście są Pielęgniarki z
> prawdziwego zdarzenia, które mają Wielkie Powołanie do tego zawodu i im
> należy jak najwięcej płacić, ale dlaczego takich jest tak mało?

A bedzie jeszcze mniej, jesli sytuacja sie nie zmieni.

> >> W ten sposob kazda grupa zawodowa moglaby wyjsc na
> > > ulice i zaczac protestowac przeciwko niskim zarobkom a efekt bedzie
> taki, ze
> > wezmie sie
> > > jednym, by dac drugim a bezsensownie trwoniace pieniadze instytucje
> (jak np.
> > kasy chorych) beda to
> > > robily nadal w majestacie
> > > (bez)praw(i)a.

> masz inny pomysł na to jak rozdzielać te marne pieniądze na leczenie?
> Kto ma to robić jak nie kasy chorych? Zrewolucjonizuj reformę służby
> zdrowia, tylko przemyśl swój pomysł, bo z próżnego w puste i Salomon nie
> naleje

Te pytania skieruj do autora poprzedniego akapitu. Ja go przeciez nie pisalam.

> > niejadna pielegniarka
> > na miesiac) i piep*** bez sensu, ze nie ma funduszy na place dla
> budzetowki. I
> > to jest niestety chore.
>
> pielęgniarki w znacznej większości - a chyba już nawet wszystkie nie
> należą do sfery budżetowej.

A do czego naleza? Czyzbysmy w Polsce mieli w pelni sprywatyzowana sluzbe
zdrowia? Chodzilo mi o to, że pieniadze dla sluzby zdrowia nie zaleza od
poczynan prywatnych przedsiebiorcow i wlascicieli, ale od budzetu panstwa i kas
chorych.

Malgorzata




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2001-01-11 09:49:43

Temat: Odp: protest pielęgniarek
Od: "Malgorzata" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik sofu <s...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:93h4j0$k3e$...@n...tpi.pl...
> To bedzie powodowac w dluzszej perspektywie odchodzenie od zawodu
> najlepszych, najbardziej aktywnych
> jednostek ludzkich.
> W panstwowej sluzbie zdrowia pozostana pasjonaci, byle jacy, nieudacznicy,
> ktorzy beda mieli w rekach zycie i zdrowie znacznej czesci glownie
> niezamoznego spoleczenstwa

Albo beda naplywac niedobitki zza wschodniej granicy, gotowe do pracy za grosze.
Moze czesc z nich faktycznie bedzie dobrymi lekarzami czy pielegniarkami, ale i
tak szkoda gadac.
Malgorzata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2001-01-12 19:24:22

Temat: Re: protest pielęgniarek
Od: Roman Sykulski <r...@d...dk> szukaj wiadomości tego autora

Chcialbym zobaczyc szpitale bez pielegniarek, a moze bez sprzataczek portierow,
salowych, a moze i podrzednych lekarzy. Profesorowie beda myc podlogi a
habilitowani tacy czy inni wozic paccjentow swoim kolegom na operacje. Docenci
zajma sie wozeniem zmarlycch do kostnicy, a tych bedzie sporo bo na leczenie
nikt czsu miec nie bedzie. Tak ze wypowiedzenie pielegniarkom ich stanowisk
bedzie ruchem bardzo madrym, ktory momentalnie uzdrowi polska sluzbe zdrowia i
zrobi ja jeszcze tansza.

Ze miedzy pielegniarka i lekarzem nie ma duzej roznicy jes chyba OK jezeli
oboje moga ze swojej pensji wyzyc. Co do dwoch stopni specjalizacji to mozna
mowic duzo. Mozna wprowadzic trzy, cztery a nawet piec stopni i pare ekstra
tytulow, wszystko w imie polskiej tytulomanii a nie w celu polepszenia jakosci
wyksztalcenia i przcy. Polska jest chyba jedynym panstwem na swiecie gdzie
moznaa byc potspecjalista (pierwszy stopien).

niestety prawda jest, ze zeby dac jednemu trzeba zabrac drugiewmu, ale w
dzisiejszej Polsce nikt nie odwazy sie zaszlachtowac zadnej swietej krowy, to
znaczy nikt nie sprobuje zmienic opodatkowania wysokich zarobkow.
Wlaadze/politycy tez dobrze wiedza, ze to przekonanie w spoleczenstwie pomaga
im pokazac protestujacych w zlym swietle, na zasadzie "widzicie, oni chca WAM
zabrac", pewien rodzaj dawnej zasady dziel i rzadz.
pozdrawiam
roman

Janusz wrote:

> Nikt nikogo nie zmusza do bycia pielegniarka...
> Niech protest potrwa jeszcze troche, to okaze sie, ze pielegniarki same
> ukrecily na siebie bat,
> bo wiekszosc placowek daje sobie rade bez nich. Moze sie okazac, ze po
> prostu po powrocie
> dostana wypowiedzenie i wtedy do kogo pretensje?
> Poza tym nie zastanowiliscie sie chyba, ze jezeli pielegniarka po sredniej
> szkole chce zarabiac
> 1500zl, to ile powinien dostac jej szef lekarz z tytulem dr hab i dwoma
> stopniami specjalizacji,
> bo z tego co wiem dostaje ok 2000zl - to jakas paranoja.
> I na koniec najmniej popularne haslo. Jezeli da sie pielegniarkom, to
> odbierze sie np. nauczycielom.
> Ciekaw jestem, czy nauczyciele teraz popierajacy pielegniarki uciesza sie,
> gdy okaze sie, ze
> to oni wlasnie dali pieniadze na podwyzki...
> Nie dajmy sie zwariowac. W ten sposob kazda grupa zawodowa moglaby wyjsc na
> ulice i zaczac
> protestowac przeciwko niskim zarobkom a efekt bedzie taki, ze wezmie sie
> jednym, by dac drugim
> a bezsensownie trwoniace pieniadze instytucje (jak np. kasy chorych) beda to
> robily nadal w majestacie
> (bez)praw(i)a.
>
> J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2001-01-13 15:07:36

Temat: Odp: protest pielęgniarek
Od: "Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Malgorzata" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:93k06r$bbd$1@news.tpi.pl...
>
> Wydaje mi sie, ze sprawa takiego zaniedbania nadawala sie do
zgloszenia u
> ordynatora, albo i wyzej, a nie trzeba bylo zalatwiac jej oplacajac
> pielegniarki. Moze zabrzmi to banalnie, ale uwqzam, ze pacjenci sami
sobie
> "wychowuja" personel szpitalny ladujac mu koperty do kieszeni.

w niektórych szpitalach są to całkiem "legalne", akceptowane prze
ordynatorów praktyki, a poza tym nie wiem, czy Ty ryzykowalabys, ze
bliska Ci osoba nikt sie nie zajmnie, bo komus podpadlas, a Ty nie
mozesz tam przebywac, bo jest to straszny kawal od Twojego domu i poza
tym zalatwiasz inne sprawy zwiazane z leczeniem i przeniesieniem do
innego szpitala.

> Dla mnie osobiscie to nie jest zaden argument za tym, by pielegniarkom
nie
> podwyzszac pensji. Sa pielegniarki i "pielegniarki". Tak jak w innych
zawodach.
> To, ze kilka procnet ma w d... swoja prace i obowiazki nie oznacza, by
calej
> grupie zawodowej ograniczac srodki do zycia.

moim zdaniem kilka procent stanowia te, ktore nie maja tego w d...

> Ale czy w zwiazku z takimi sytuacjami uwazasz, ze utrzymanie
koszmarnie niskich
> pensji nizszego personelu szpitalnego cos pomoze? A moze to ma byc
kara dla
> wszystkich za winy niektorych?

a mamy nagradzac wszystkich za dobre uczynki niektorych?

Znam osoby, ktore pracuja np. w sklepach miesnych, gdzie nie maja
zadnych nagdodzin, maja dlugi staz pracy, pracuja po iles godzin na
dobe, i zarabiaja mniej niz pielegniarki. I szlag je trafia jak slysza o
strajkach pielegniarek.

>
> > Nie chcę w tym momencie generalizować, bo oczywiście są Pielęgniarki
z
> > prawdziwego zdarzenia, które mają Wielkie Powołanie do tego zawodu i
im
> > należy jak najwięcej płacić, ale dlaczego takich jest tak mało?
>
> A bedzie jeszcze mniej, jesli sytuacja sie nie zmieni.

a sadzisz, ze jesli dostana podwyzke wszystkie, to sytuacja sie jakos
powaznie zmieni? bedzie wiecej tyxch z powolaniem, dobrze wykonujacych
zawod? Przeciez, to nie to decyduje o podwyzce, tylko strajk - jak widac

> > masz inny pomysł na to jak rozdzielać te marne pieniądze na
leczenie?
> > Kto ma to robić jak nie kasy chorych? Zrewolucjonizuj reformę służby
> > zdrowia, tylko przemyśl swój pomysł, bo z próżnego w puste i Salomon
nie
> > naleje
>
> Te pytania skieruj do autora poprzedniego akapitu. Ja go przeciez nie
pisalam.

ja pytam o pomysl, moze Ty go masz

>
> > > niejadna pielegniarka
> > > na miesiac) i piep*** bez sensu, ze nie ma funduszy na place dla
> > budzetowki. I
> > > to jest niestety chore.
> >
> > pielęgniarki w znacznej większości - a chyba już nawet wszystkie nie
> > należą do sfery budżetowej.
>
> A do czego naleza? Czyzbysmy w Polsce mieli w pelni sprywatyzowana
sluzbe
> zdrowia? Chodzilo mi o to, że pieniadze dla sluzby zdrowia nie zaleza
od
> poczynan prywatnych przedsiebiorcow i wlascicieli, ale od budzetu
panstwa i kas
> chorych.

Do samodzilenych publicznych zakladow opieki zdrowotnej albo
niepublicznych zakladow opieki zdrowotnej - niestety, a moze i stety

Tatiana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2001-01-24 09:57:30

Temat: Re: protest pielęgniarek
Od: "Aga" <a...@r...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > jezeli pielegniarka po sredniej
> > szkole chce zarabiac
> > 1500zl, to ile powinien dostac jej szef lekarz z tytulem dr hab i dwoma
> > stopniami specjalizacji,
> > bo z tego co wiem dostaje ok 2000zl - to jakas paranoja.

Sądzę, że to mało ważne ile kto zarabia - ważne, żeby za to co zarobi był w
stanie utrzymac rodzinę, a jak moze wyzyc do "pierwszego" ktos kto zarabia
700-800zł. i ma do utrzymania powiedzmy dwójke dzieci? Czy to Twoim zdaniem
paranoja? Fakt, ze wyksztalconemu lekarzowi rowniez naleza sie konkretne
pieniadze, ale to nie powod, zeby moze mniej wyksztalcona, ale czasem majaca
znacznie wieksza wiedze praktyczna pielegniarka miala glodowac.

Pozdrawiam
Aga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2001-01-24 10:04:39

Temat: Re: protest pielęgniarek
Od: "Aga" <a...@r...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Moze zabrzmi to banalnie, ale uwqzam, ze pacjenci sami
> sobie
> > "wychowuja" personel szpitalny ladujac mu koperty do kieszeni.
> w niektórych szpitalach są to całkiem "legalne", akceptowane prze
> ordynatorów praktyki.

To fakt, ale prawde mowiac gdyby ktos z moich bliskich byl ciezko chory i
jego zdrowie lub zycie zalezaloby od paczki kawy, czekoladek, czy tzw.
"koperty" to mysle, ze na pewno nie zastanawialbym sie nad tym, czy w ten
sposob nie "wychowuje" zle personelu szpitala. Rowniez bym dala, zeby byc
pewna, ze ktos sie zajmie chorym.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2001-01-25 18:57:03

Temat: Odp: protest pielęgniarek
Od: "Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aga" <a...@r...com.pl> napisał w wiadomości
news:94mado$k2l$2@aquarius.webcorp.com.pl...
> Moze zabrzmi to banalnie, ale uwqzam, ze pacjenci sami
> > sobie
> > > "wychowuja" personel szpitalny ladujac mu koperty do kieszeni.
> > w niektórych szpitalach są to całkiem "legalne", akceptowane prze
> > ordynatorów praktyki.
>
> To fakt, ale prawde mowiac gdyby ktos z moich bliskich byl ciezko
chory i
> jego zdrowie lub zycie zalezaloby od paczki kawy, czekoladek, czy tzw.
> "koperty" to mysle, ze na pewno nie zastanawialbym sie nad tym, czy w
ten
> sposob nie "wychowuje" zle personelu szpitala. Rowniez bym dala, zeby
byc
> pewna, ze ktos sie zajmie chorym.
>
jestem tego samego zdania, zwłaszcza, ze mnie cytujesz, ale...
przez takie "praktyki" kolo sie zapetla - bedziemy dawac, dopoki sluzba
zdrowia bedzie brala, a bedzie brala, dopoki bedzie to konieczne aby
przezyc do kolejnej wyplaty.
Niestety.
Tatiana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2001-01-26 13:16:43

Temat: Re: protest pielęgniarek
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

> jezeli pielegniarka po sredniej
> szkole chce zarabiac
> 1500zl, to ile powinien dostac jej szef lekarz z tytulem dr hab i dwoma
> stopniami specjalizacji,

10 x wiecej - i tak to wychodzi w normalnych krajach - chodzi
o osobe majaca stanowisko Associate Professor - czyli odpowiadajace
naszemu dr hab. bez tytulu profesora bedacego kierownikiem kliniki,
oddzialu szpitalnego lub zespolu badawczego -> 15 000 zl dla takiej
osoby w porownaniu z podrzednym kierownikiem podrzednego dzialu
w podrzednym banku (a tyle tam sie zarabia) to nie jest duzo

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kardiologia
wstydliwy pecherz
Zapalenie prostaty (przewlekłe)
Sponsor alzheimer.pl dokonuje zbrodni w Polsce!
Re: rakotworcze telefony

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »