Data: 2002-04-19 14:11:31
Temat: Odp: refleksja
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja chyba nie umialambym byc sama...chociaz...
Czasami sobie mysle,po co mi facet?Same z nim probemy:)Na poczatku,wszystko
pieknie ,ladnie a potem szara rzeczywistosc.Znosic jego humory,zastanawiac
sie czy nie przyprawi mi rogow itp.Czasmi wolalabym miec faceta na dochod
ne.Spotkac sie raz na tydzien milo spedzic czas i rozstac sie w zgodzie.
No ale chyba na to jest za pozno.Wybralam faceta na ojca moich dzieci i nie
moge zwiac przed problemami ,zachowac sie jak egoistka i odebrac dzieciom
tatusia.
Nie ukrywam ze sa dni kiedy jestem wszystkim zmeczona,znudzona i zniecheco
na,ale sa mamenty kiedy jest taki kochany ze od razu o wszystkim zapominam.
A najfajniej jest wieczorem jak dzieciaki i facet spia slodko,cisza,spokoj
wtedy czuje sie szczesliwa ze ich mam.
Magda
|