« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-17 22:16:31
Temat: rzucenie paleniaWitam. Nie wiem czy trafilem dobrze na ta grupe. Mam problem pale juz pare
lat i niestety jestem w nalogu. Chcialbym sie was spytac jakie znacie dobre
metody na rzucenie palenia. Oprocz gum nicorette. Chce po prostu
znienawidzic papierow bo coraz gorzej z moim zdrowiem, a "silna" wola
niestety nie wystarczy. Czy sa jakies zabiegi na pozbycie sie nalogu,
tabletki itp.Takie, ze spowoduja u mnie 100 % stret do papierosow w jak
najkrotszym czasie. Bede rowniez wdzieczny za podanie przyblizonych cen.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-17 22:21:51
Temat: Re: rzucenie palenia
Użytkownik "palacz" <n...@f...me> napisał w wiadomości
news:ato7o0$jf1$1@korweta.task.gda.pl...
>Czy sa jakies zabiegi na pozbycie sie nalogu,
>tabletki itp.Takie, ze spowoduja u mnie 100 % stret do >papierosow w jak
>najkrotszym czasie
100% wstręt do nałogu został spowodowany u członka mojej
rodziny przez rozpoznanie jakie postawił mu laryngolog oglądając jego krtań.
Wynki brzmiał - leukoplakia , czyli stan przedrakowy. jak palił 60 pap.
dziennie , tak nie zapalił żadnego od 8 lat.
Pozdrawiam serdecznie Tichy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-12-18 01:29:01
Temat: Re: rzucenie paleniaTue, 17 Dec 2002 23:21:51 +0100,I.Tichy <ato81s$56u$1@foka.acn.pl>
napisał/a:
> 100% wstręt do nałogu został spowodowany u członka mojej
> rodziny przez rozpoznanie jakie postawił mu laryngolog oglądając jego krtań.
> Wynki brzmiał - leukoplakia , czyli stan przedrakowy. jak palił 60 pap.
> dziennie , tak nie zapalił żadnego od 8 lat.
I co dalej z tym stanem przedrakowym?
--
Pozdrawiam,
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-12-18 07:38:01
Temat: Odp: rzucenie paleniaUżytkownik palacz <n...@f...me> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ato7o0$jf1$...@k...task.gda.pl...
> Witam. Nie wiem czy trafilem dobrze na ta grupe. Mam problem pale juz pare
> lat i niestety jestem w nalogu. Chcialbym sie was spytac jakie znacie
dobre
> metody na rzucenie palenia. Oprocz gum nicorette. Chce po prostu
> znienawidzic papierow bo coraz gorzej z moim zdrowiem, a "silna" wola
> niestety nie wystarczy. Czy sa jakies zabiegi na pozbycie sie nalogu,
> tabletki itp.Takie, ze spowoduja u mnie 100 % stret do papierosow w jak
> najkrotszym czasie. Bede rowniez wdzieczny za podanie przyblizonych cen.
>
Mam znajomych, jeden palil przez kilkadziesiat lat i nagle w nocy nie mogl
zlapac powietrza, tak sie przestraszyl, ze powiedzial sobie "ze juz nie
bedzie palil" minelo kilka lat i nadal nie pali i nie ma nawet najmniejszych
checi zapalic. Nastepny znajomy palil jak smok, nagle mu sie odwidzilo i
poprostu przestal palic, bo to juz nie jest modne... od 3 lat nie pali i nie
ma zamiaru.... jaki z tego wniosek ? ze jak sie chce, to nie ma problemu,
zeby przestac, poniewaz papierosy widocznie uzalezniaja psychicznie.
pozdrowka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-12-18 10:34:15
Temat: Re: rzucenie paleniaChcialbym sie was spytac jakie znacie dobre
metody na rzucenie palenia.
moze sie przyda
http://www.rzucpalenie.com.pl/
pozdr
waciak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-12-18 11:21:22
Temat: Re: Odp: rzucenie paleniaKafarov wrote:
> ma zamiaru.... jaki z tego wniosek ? ze jak sie chce, to nie ma problemu,
> zeby przestac, poniewaz papierosy widocznie uzalezniaja psychicznie.
Zdecydowanie :-) Ale największy problem o jakim mówią rzucający to: nie mam
co zrobić z rękami i automatycznie sięgam po papierosa. Można: a) nie
kupować papierosów i poprosić znajomych, żeby nie częstowali; b) nosić w
kieszeni surowe jajko - ponoć tak absorbuje uwagę, że się nie myśli o
papierosach; c) nabyć jakieś pestki do żucia - dynię, słonecznik itp.
Z innych metod: znajomy dawno temu poszedł do wróżki (sic!), która w ulotce
reklamowała, że po jej seansie nikt już nie zapali. Wróżka kazała mu usiąść
w kącie i możliwie najbardziej podkurczyć nogi, dała do łapy paczkę "popków"
i kazała palić jednego za drugim bez przerwy. Potem drugą paczkę. W tym
czasie coś mantrowała, ale to mało ważne. Kolega po wypaleniu dwóch paczek
popularnych pierwsze co zrobił to oczywiście zwymiotował. I wymiotował
jeszcze przez miesiąc kiedy tylko poczuł dym papierosowy. Było to 8 lat temu
- do dziś ma wstręt. Powyższą metodę można zastosować bez użycia wróżki ;-)))))
--
Uważam za rzecz wskazaną, by zrozumieć innego | TiNUE cyberHYENA
człowieka jako zwierzę, zanim gotów jestem | ~crocuta crocuta~
poznać go jako istotę ludzką. | tinue#tlen.pl
- John Steinbeck
http://hieny.kv.net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-12-18 11:21:53
Temat: Re: rzucenie palenia
> Chcialbym sie was spytac jakie znacie dobre
> metody na rzucenie palenia.
rzucilam..15.XI 2002
nie ciagnie mnie
najpierw Tabex 9 zl
papierosy strasznie smierdzialy, wszystko smierdzialo..
po tygodniu nie byl mi juz potrzebny ..
nawet zapomnialam ze kiedys palilam :)
Saman_tha palilam 18 lat
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-12-18 13:24:02
Temat: Re: rzucenie palenia
Użytkownik "Kaja" <k...@B...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:atom00$5h9$3@news.tpi.pl...
> I co dalej z tym stanem przedrakowym?
usunięto , i odpukać dalej nic
pozdrawiam Tichy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-12-18 20:05:30
Temat: Re: rzucenie paleniaRzuciłem 04.08.2001. Paliłem od kilkunastu (ok.12-stu) lat ok. 40 szt.
dziennie "mocnych" papierosów. Co mnie przekonało - zdrowa i ekonomiczna
kalkulacja.
Brzmi jak frazes - mnie pomogło.
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-12-18 21:27:14
Temat: Odp: rzucenie paleniaPaliłam przez 8 lat. I pewnego dnia postanowiłam rzucić. W środku tygodnia
(metody "od poniedziałku rzucam" nie skutkują). W bardzo stresowym okresie
mojego życia. Potem, jeżeli mi się chciało palić myślałam "o nie, nie
zapaliłam wtedy i nie zapalę teraz". Znajdź sobie taki moment.
Anna S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |