Data: 2000-01-09 02:19:49
Temat: Odp: samobójstwo - dlaczego?
Od: "Czarek" <c...@i...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Asmira:
: Ja z kolei, wielka nadzieja matematyki, nie poszłam na medycynę, mimo iż
się
: dostałam, i teraz jestem taką sobie całkiem przeciętną studentką wydziału
: humanistycznego.........
Wlasnie! Tak zastanawialem sie troche i mysle ze jestesmy kim jestesmy, a
nie tym kim nam sie wydaje.
Spotykalem ludzi obdarzonych 'od niechcenia' talentem artystycznym,
humanistow np dziewczynka 13 lat, nauki scisle - chocby placz nie pomoze,
widac ze czasami sie stara niezmiernie, nawet rozumie ale bez 'przekonania',
potrafi 'odtworzyc' ale nastepnego dnia na klasowce 'prawie nic nie
pamieta', tymczasem na lekcji plastyki rysuje kilka pejzazy - reakcja
otoczenia: '...to nie ty narysowalas...', 2 lata pozniej nauczycielka wysyla
jakis jej rysunek na mm konkurs 'UNESCO' (na pocztowke wydana na caly
swiat) - otrzymuje I nagrode(!), obecnie ta osoba przebywa w Kanadzie i
zajmuje sie m.in. projektowaniem i wykonastwem drewnianych mebli
- 100% artystyczna 'dusza', autentyczny talent, niezmiernie trudna i bardzo
skomplikowana osobowosc od malego dziecka.
Inne przyklady prawdziwych humanistow mniej 'fantastyczne' - pomine tutaj.
E. Stachyra jest dla mnie smutnym przykladem 'niewlasciwego' artysty,
czlowieka ktory 'zrezygnowal' z poglebiania wlasnej 'osobowosci' - powiem
brutalnie: 'namiastka' artysty, 'rzemieslnik'.
Ciekaw jestem co sklonia ludzi do poszukiwan 'na nieznanym', obcym
(niejako) 'obszarze'?
Pozdrawiam. :)
--
Czarek
|