« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-15 00:59:24
Temat: suszone kwiatyekhm,mam pytanie: jak zasuszyc bukiet roz?tak zeby nie stracily na
atrakcyjnosci i byly ozdoba stolu przez cala zime?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-11-15 14:46:51
Temat: Re: suszone kwiatyW wiadomości news:bp3tpc$17c$1@inews.gazeta.pl Sylwia
<s...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> ekhm,mam pytanie: jak zasuszyc bukiet roz?tak zeby nie stracily na
> atrakcyjnosci i byly ozdoba stolu przez cala zime?
Hejka. W kaszy mannie ;-) Poszukaj w archiwum grupy.
Pozdrawiam mglisto Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-11-16 14:21:47
Temat: Odp: suszone kwiaty> ekhm,mam pytanie: jak zasuszyc bukiet roz?tak zeby nie stracily na
> atrakcyjnosci i byly ozdoba stolu przez cala zime?
Wieszam do góy nogami i już:)
Pozdrav.Rene
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-11-16 18:24:16
Temat: Odp: suszone kwiaty
Użytkownik Rene <r...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bp818s$1vc$...@n...news.tpi.pl...
> > ekhm,mam pytanie: jak zasuszyc bukiet roz?tak zeby nie stracily na
> > atrakcyjnosci i byly ozdoba stolu przez cala zime?
Sposob wielce skomplikowany i nie recze za skutki gdyz nie suszylam tak
kwiatow:
Przygotowac skrzynke, wymieszac drobny piasek z niewielka iloscia drobnej
soli (albo innej substancji "wyciagajacej" wode z tkanek). Rozwinete roze
wstawiac pionowo do skrzynki przesypujac rozchylone platki mieszanka
piaskowa. Przetrzymac jakis czas w cieplym, ciemnym miejscu. Roze po te
operacji powinny byc nie zwiniete (jak to ma miejsce przy suszeniu "glowka w
dol") i nie powinny splowiec.
Elfir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-11-17 09:39:55
Temat: Re: suszone kwiaty
Użytkownik "Elfir" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bp8ffc$kit$4@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Rene <r...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:bp818s$1vc$...@n...news.tpi.pl...
> > > ekhm,mam pytanie: jak zasuszyc bukiet roz?tak zeby nie stracily na
> > > atrakcyjnosci i byly ozdoba stolu przez cala zime?
>
> Sposob wielce skomplikowany i nie recze za skutki gdyz nie suszylam tak
> kwiatow:
>
> Przygotowac skrzynke, wymieszac drobny piasek z niewielka iloscia drobnej
> soli (albo innej substancji "wyciagajacej" wode z tkanek). Rozwinete roze
> wstawiac pionowo do skrzynki przesypujac rozchylone platki mieszanka
> piaskowa. Przetrzymac jakis czas w cieplym, ciemnym miejscu. Roze po te
> operacji powinny byc nie zwiniete (jak to ma miejsce przy suszeniu
"glowka w
> dol") i nie powinny splowiec.
>
> Elfir
>
>
Też nie próbowałam, ale czytałam, że najlepiej nadają zię róże żółte i
różowe -najlepiej zachowują kolor. Zasypujemy w szczelnych pojemnikach-
słojach,puszkach szczelnie zalkejamy taśmą.
A używamy do tego:
-drobnoziarnistego, wypłukanego i wyprażonego piasku /3 tygodnie/,
-2 części boraksu, 1 część piasku lub mąki kukurydzianej albo wszystkie te
składniki razem w proporcji 1:1:1, /2 tygodnie/
-żel krzemionkowy /jeden tydzień/,
Przy dużch kwiatach warto odciąć łodyżkę z liśćmi i suszyć osobno.
Życzę powodzenia, zwłaszcza w poszukiwoniu żelu krzemionkowego :-D
--
Pozdrawiam Halina
pisząc na priv usuń nospam.
k...@n...pf.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-11-17 11:41:52
Temat: Re: suszone kwiatyHej,
żel krzemionkowy jest wykorzystywany w eksykatorach i można go kupić w
dużych hurtowniach chemicznych lub firmach handlujących sprzętem naukowym:-)
Gabi
Użytkownik "Halina" <k...@n...pf.pl> napisał w wiadomości
news:bpa91l$l8i$1@absinth.dialog.net.pl...
>
>
> Użytkownik "Elfir" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:bp8ffc$kit$4@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik Rene <r...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> > napisał:bp818s$1vc$...@n...news.tpi.pl...
> > > > ekhm,mam pytanie: jak zasuszyc bukiet roz?tak zeby nie stracily na
> > > > atrakcyjnosci i byly ozdoba stolu przez cala zime?
> >
> > Sposob wielce skomplikowany i nie recze za skutki gdyz nie suszylam tak
> > kwiatow:
> >
> > Przygotowac skrzynke, wymieszac drobny piasek z niewielka iloscia
drobnej
> > soli (albo innej substancji "wyciagajacej" wode z tkanek). Rozwinete
roze
> > wstawiac pionowo do skrzynki przesypujac rozchylone platki mieszanka
> > piaskowa. Przetrzymac jakis czas w cieplym, ciemnym miejscu. Roze po te
> > operacji powinny byc nie zwiniete (jak to ma miejsce przy suszeniu
> "glowka w
> > dol") i nie powinny splowiec.
> >
> > Elfir
> >
> >
>
> Też nie próbowałam, ale czytałam, że najlepiej nadają zię róże żółte i
> różowe -najlepiej zachowują kolor. Zasypujemy w szczelnych pojemnikach-
> słojach,puszkach szczelnie zalkejamy taśmą.
>
> A używamy do tego:
> -drobnoziarnistego, wypłukanego i wyprażonego piasku /3 tygodnie/,
> -2 części boraksu, 1 część piasku lub mąki kukurydzianej albo wszystkie te
> składniki razem w proporcji 1:1:1, /2 tygodnie/
> -żel krzemionkowy /jeden tydzień/,
> Przy dużch kwiatach warto odciąć łodyżkę z liśćmi i suszyć osobno.
>
> Życzę powodzenia, zwłaszcza w poszukiwoniu żelu krzemionkowego :-D
>
>
> --
> Pozdrawiam Halina
> pisząc na priv usuń nospam.
> k...@n...pf.pl
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-11-17 19:23:19
Temat: Re: suszone kwiatyWitam!
> ekhm,mam pytanie: jak zasuszyc bukiet roz?tak zeby nie stracily na
> atrakcyjnosci i byly ozdoba stolu przez cala zime?
>
Ja słyszałem o innym sposobie, jednak go nie sprawdzałem.
Kwiat umieszcza się w tubie, kartonie lub innym ciemnym pojemniku [o
ściankach nie przepuszczających światła].
Pojemnik powinien być większy od zasuszanego kwiatu. Wstawia się go do
środka możliwie centrycznie i zasypuje
Boraksem [jeśli się nie mylę to jest czteroboran sodu] lekko utrząsając.
Boraksu używa się do spawania metali kolorowych
jako topnika. Tak zasypany kwiat pozostawia się w zamkniętym pojemniku na
kilka tygodni. Boraks "wypije z niego wodę".
Potem delikatnie wysypuje się go z pojemnika. Kwiat wysuszony nie traci barw
ale jest b.kruchy. Po wyjęciu go z pojemnika
należy go kilkakrotnie spryskać lakierem [ nie agresywnym] np. do włosów. Ta
powłoka wzmocni go i nada mu połysk.
Na koniec można go spryskać preparatem tworzącym krople niby rosy.
Życzę powodzenia
"Hadżi" Murat Sylwester
h...@i...pl
<<Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.>>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |