Użytkownik Polished

> | Po co komputerowi swiadomosć, czym ona jest?
>
> No właśnie? To pytanie (jeśli pozostanie bez odpowiedzi) odsuwa od nas wizję
> świadomych maszyn i sprawia, że ta dyskusja jest czysto akademicka.

Pozwól, że Cię spiorę :-))
Co no właśnie?
To jest jasne!
Podział główny Podświadomość i świadomość.
To nie tylko jasny podział, ale i skonkretyzowane
działania w odpowiednim zakresie.
Dużo jeszcze do czytania. Co?

W kompach wykorzystujemy głównie świadomość
Odrębnym problemem jest organizacja podświadomości.
Ale i to ujdzie. Da się zrobić.

Zaimplementowanie poczucia dobra i zła.
To jest poważne pytanie.
Oparte na relacji głupoty i mądrości. Spędza wszystkim
sen z oczu.
To warta myślenia zagadka i ważny problem.

Myślcie do przodu nie do tyłu!

Jeśli pytasz po co komp ma być ludzki?
To odpowiedź moja jest zbyt skomplikowana.
Za to powiem Ci krótko - nieważne.
Bo i tak już jest (oczywiście nie pecet z win. :-)))

Dziś pytanie brzmi: Na ile mu pozwolić i jak go kontrolować?

Można nie kontrolować, ale trzeba mieć gwarancję
odróżniania dobra i zła.
A to spory kłopot filozoficzno - psychologiczny.

Nie programistów - bo już są nie potrzebni :-)))

Albo rybki....

eTaTa