Strona główna Grupy pl.rec.ogrody szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie

Grupy

Szukaj w grupach

 

szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2000-08-05 05:10:05

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Gamon'" <r...@h...com> napisal w wiadomosci
news:398A6DB5.5D3333AD@hotbot.com...
> Dobrze, ja juz nic nie mowie..........

Gratuluje odwagi w wyrażaniu swoich poglądów :-).
Tych wcześniejszych. Nie tego, powyższego zdania.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to






--
Przyznajemy się do niskich cen - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2000-08-06 23:45:09

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "KATARZYNA SORNAT" <K...@p...net> szukaj wiadomości tego autora



Krzysztof Marusiński wrote in message
<8mipc9$n8i$1@aquarius.webcorp.com.pl>...
>Dlatego, że odczucia są subiektywne warto je konfrontować. Nie miałoby to
>sensu gdybyśmy wszyscy byli obiektywni.<

obiektywni nie bedziemy nigdy, ale co innego konfrontowac swoje odczucia w
kwestii, np. humanitarnego traktowania jencow wojennych, a co innego
dyskutowc nad wyzszscia Slowackiego nad Mickiewiczem, albo na odwrot. W
pierwszym przypadku konfrontacja moze zaowocowac pozytywnymi dzialaniami, w
drugim dalej bedzie sie liczylo tylko to co sie komu bardziej podoba.


>Poza tym, rozmawiać, dyskutować, dociekać i wypowiadać swoje opinie powinny
>osoby które chcą się czegoś dowiedzieć.<
Zgadzam sie, ale to mozna robic teoretycznie, np porozmawiac o stylach w
ogrodnictwie, albo jesli na konkretnym przykladzie to np. parku w
Lazienkach. Mozna sie duzo dowiedziec, a nikt nie poczuje sie dotkniety.

>Nudzą mnie osoby (poza Tobą :-) ) które tylko się zachwycają. O czym z nimi
>rozmawiać? <
Alez nie o to mi chodzilo, ja bynajmniej nie naleze do osob, ktore sie tylko
zachwycaja i przyznaja racje. Mialam na mysli to, ze w czyims ogrodzie
wyrazilabym zachwyt, ale juz nie krytyke. Dla mnie ogrod jest poniekad
manifestacja mnie samej i niekoniecznie musze wysluchwac opinii innych, ze
jestem za niska, za duzo waze i zle wygladam w czerwonej sukience:-).
katarzyna sornat





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2000-08-07 05:12:54

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "KATARZYNA SORNAT" <K...@p...net> napisał w wiadomości
news:8mktfa$34re$1@newssvr05-en0.news.prodigy.com...
.............
to mozna robic teoretycznie, np porozmawiac o stylach w
> ogrodnictwie, albo jesli na konkretnym przykladzie to np. parku w
> Lazienkach. Mozna sie duzo dowiedziec, a nikt nie poczuje sie dotkniety.

Czy więc być miłym, czy użytecznym?
Gdyby przyjąć, że nie można tego łączyć?

............
>Mialam na mysli to, ze w czyims ogrodzie
> wyrazilabym zachwyt, ale juz nie krytyke.

Pomiędzy zachwytem a krytyką jest jeszcze wiele miejsca na rozmowę i
wyrażanie swoich opinii.

>Dla mnie ogrod jest poniekad
> manifestacja mnie samej

Rozumiem, że potrafisz manifestować swoim ogrodem. Nie wszyscy, jednak to
potrafimy. Najczęściej sposób sadzenia i dobór roślin niewiele się ma do
stanu naszego wnętrza. Aby do tego doprowadzić trzeba zatrudnić
nietuzinkowego architekta zieleni albo trzeba się tego długo uczyć.
Wyrażanie i wysłuchiwanie opinii temu właśnie ma służyć.

>i niekoniecznie musze wysluchwac opinii innych, ze
> jestem za niska, za duzo waze i zle wygladam w czerwonej sukience:-).

Nie musisz wysłuchiwać opinii o Twoim wzroście. Nie masz na niego wpływu jak
nie masz wpływu na poezję Mickiewicza. Jeżeli jednak masz chociaż jedną
przyjaciółkę to powinna wykazać Ci szkodliwość nadwagi bo na tą masz wpływ
tak samo jak na humanitarne traktowanie jeńców.
Czerwona sukienka pewnie pasuje Tobie do żółtych kwiatów ale jeżeli zależy
Ci aby inni dobrze Cię odbierali to pewnie do ślubu wybierzesz inny zestaw
kolorów. O tym możesz mówić z innymi ale nie musisz. Zależy jak jesteś
otwarta na innych i jak otoczenie przyjmuje Twoją otwartość.

Przypadek mówienia, podczas gdy otoczenie nie chce słuchać, nazywa się
bohaterstwem :-).
--
:-) http://ogrod.to.jest.to






--
Własna strona WWW, w 5 minut, bez znajomości HTML - http://wizytowka.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2000-08-07 23:07:04

Temat: Odp: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Piotr Siciarski" <s...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czytam,
czytam,
i czytam wypowiedzi wszystkich grupowiczów nt."szczerość w zaprzyjaźnionym
ogrodzie" - i nie wiem czy temat ten nadaje się do jakiejkolwiek dyskusji?
Czy autor pytania ma własne zdanie na ten temat? do jakiego zdania chce
przekonać innych? Czy tylko chce każdego naciągnąć do zwierzeń?

Wg. mnie ilość poszczególnych zachowań, w poszczególnych ogrodach, przy
poszczególnych osobach, o poszczególnych porach roku, przy poszczególnych
porach dnia, mając także na uwadze poszczególne stany naszego ducha, oraz
poszczególne jednorazowo samopoczucie (np.ilość wypitego wczoraj piwa,
odległość przebytą do danego ogrodu x cena paliwa, sytuację geopolityczną
danego regionu, korki na drodze + mnogość zdarzeń pogodowych, a także odcisk
na małym palcu+spocone dłonie)itp.itd. - daje tak trudny do przewidzenia
splot okoliczności, że nie można samemu sobie szczerze powiedzieć, że tu i
tu byliśmy/będziemy obiektywni. Zmierzam do tego, że nie można jednoznacznie
przewidzieć czy w danym miejscu szczerość będzie na miejscu, a nasze
ewentualne "rady" trafne (niezależnie od tego czy jest to przyjaciel czy
daleki krewny), zatem nie wydaje mi się, aby dyskusja ta prowadziła do
konstruktywnych wniosków.

Pozdrowienia
p...@r...pl






--
Własna strona WWW, w 5 minut, bez znajomości HTML - http://wizytowka.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2000-08-08 06:31:06

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: Gamon' <r...@r...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Krzysztof Marusiński" wrote:

> "Tak, masz rację, że podoba ci się mój ogród"
> Tak, masz rację, że mam dobry gust'
> Tak, masz rację, że mam rację"

Dobre! Moge to cytowac na prawo i lewo? :)

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2000-08-09 04:19:18

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Siciarski" <s...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:8mnk3m$qmj$1@aquarius.webcorp.com.pl...
............
nie wiem czy temat ten nadaje się do jakiejkolwiek dyskusji?

Bo "z gustami się nie dyskutuje" ?
Uważam, że dyskutować można o wszystkim. Inną sprawą jest, że nie ma
potrzeby aby zaraz precyzować jakieś uogólnienia lub narzucać jakiś sposób
postępowania.

..........
Zmierzam do tego, że nie można jednoznacznie
> przewidzieć czy w danym miejscu szczerość będzie na miejscu, a nasze
> ewentualne "rady" trafne

Mówmy o opiniach a nie o radach. Rad udzielają osoby kompetentne. Nie ma
potrzeby w tym wątku zastanawiać się czy mamy z takimi do czynienia.
Co do szczerości to, moim zdaniem, bardziej jest to związane z osobą niż z
miejscem.

(niezależnie od tego czy jest to przyjaciel czy
> daleki krewny), zatem nie wydaje mi się, aby dyskusja ta prowadziła do
> konstruktywnych wniosków.

Pozytywnym wynikiem dyskusji może być także protokół rozbieżności albo
stwierdzenie że nie dorośliśmy jeszcze do pewnych tematów.

Zastanawiam się, gdyby tak bardzo uprościć sprawę i sprecyzować dwa
przeciwstawne zdania:
-wyrazić swoją opinię i narazić się
-kadzić licząc na okadzanie
każdy rozsądny człowiek powinien postępować jak w punkcie drugim i mając to
na względzie niema sensu dyskusja nt."szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie",
chyba, że istotne są niuanse o których pisało wielu w tym wątku.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
P.S. To w końcu jak? Lepiej być szczerym czy miłym?









--
Przyznajemy się do niskich cen - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2000-08-09 08:48:13

Temat: RE:Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: h...@i...com (Hanna Kolodziejska) szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof =?ISO-8859-2?Q?Marusi=F1ski:
>
>Zastanawiam sia, gdyby tak bardzo uproAciS sprawa i sprecyzowaS dwa
>przeciwstawne zdania:
>-wyraziS swoj- opinia i naraziS sia
>-kadziS licz-c na okadzanie

Ja po Waszych wypowiedziach widze inny podzial:
- pouczac innych za wszelka cene
- spojrzec na czyjs ogrod jego oczami i sprobowac "poczuc jego radosc z ogrodu"
(czyli swoje opinie zachowac dla siebie, dopoki KTOS o nie nie POPROSI)

-- Hania



--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2000-08-09 10:07:24

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: d...@n...gov.pl (Dorota Nowicka) szukaj wiadomości tego autora

Ooooo! nareszcie rozsadna opinia!
D.

Hanna Kolodziejska wrote:
>
> - spojrzec na czyjs ogrod jego oczami i sprobowac "poczuc jego radosc z ogrodu"
> (czyli swoje opinie zachowac dla siebie, dopoki KTOS o nie nie POPROSI)
>
> -- Hania
>
--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2000-08-10 04:14:22

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Gamon'" <r...@r...prv.pl> napisal w wiadomosci
news:398FA66E.E9061DEB@robal.prv.pl...
............
Moge to cytowac na prawo i lewo? :)
>

Raczej - na lewo :-)
--
:-) http://ogrod.to.jest.to






--
Wysoka jakość, niskie ceny - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2000-08-10 05:21:04

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hanna Kolodziejska" <h...@i...com> napisał w
wiadomości ...............

> Ja po Waszych wypowiedziach widze inny podzial:
> - pouczac innych za wszelka cene

Przyjmując, że widzisz kogoś takim, uznajesz kogoś za grubianina uznającego
się za jedyny, wyjątkowy autorytet. Tylko taka osoba może "pouczać innych za
wszelką cenę". W wątku postawiono problem: czy być szczerym a nie czy być
chamskim.

> - spojrzec na czyjs ogrod jego oczami i sprobowac "poczuc jego radosc z
ogrodu"

Sadzę, że nie dość dokładnie czytałaś ten wątek. Już w pierwszym liście jest
mowa o tym aby wypowiedziami w ogrodzie nie sprawić komuś przykrości i aby
nie zniechęcić do pasji z której jak wiesz czerpiemy radość.

> (czyli swoje opinie zachowac dla siebie, dopoki KTOS o nie nie POPROSI)

Nikt rozsądny nie będzie się narażał bez potrzeby. Cały czas rozumiem, że
wypowiadamy się gdy właściciel ogrodu tak właśnie pokieruje rozmowę.To jest
sprawa tak oczywista, że nie ma potrzeby o niej pisać.
Jeżeli proponujesz, jednak, wypowiadać opinię (jeżeli ktoś poprosi)
wcześniej patrząc "jego oczami" to nawołujesz do opiniowania spolegliwego
czego, powinienem napisać, należy się brzydzić.

Nie chcę jednak zbyt często "pouczać innych za wszelka cenę", napiszę więc:
należy przeanalizować czy opiniowanie zgodne z oczekiwaniami
zainteresowanego jest przydatne jemu i czy dobrze świadczy o opiniującym.

--
:-) http://ogrod.to.jest.to






--
Własna strona WWW, w 5 minut, bez znajomości HTML - http://wizytowka.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tułacz
RE: Wiciokrzew - ?
Woda, baseny, oczyszczalnie
Gdzie znalezc katalog iglakow
Kurza stopa! Posty znow gina!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »