Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.man.lodz.pl!lublin.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Odp: talk show, czyli niksko coraz nizej
Date: Fri, 10 Aug 2001 12:15:44 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 43
Sender: e...@p...onet.pl@host-205-218.tele2.pl
Message-ID: <9l0c8b$hv3$1@news.onet.pl>
References: <3...@n...vogel.pl>
NNTP-Posting-Host: host-205-218.tele2.pl
X-Trace: news.onet.pl 997438539 18403 213.173.205.218 (10 Aug 2001 10:15:39 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Aug 2001 10:15:39 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:96384
Ukryj nagłówki
Użytkownik parmi
> Ile w homoseksualizmie jest choroby samego homoseksualisty, a ile
> nieodpowiedniego podejscia spoleczenstwa do tematu ?
Właśnie sobie tak czytam o podobnych sprawach i miałem Wam podać wątek,
ale tak to może na mnie nie będzie :-))
A wątek miał brzmieć: Na czym polega przysłowiowa równość ludzi?
Co się wiąże z tematem lecz szerzej.
Zacznę od banałów.
Czy niski równy jest wyższemu? Czy okularnik, może być równy zdrowemu,
Czy łysy powinien się bać. Czy kulawy powinien się powiesić, bo ma braki.
Czy np. Celt, narażony na zwiększone ryzyko zachorowania, może być przyrównywany do
przeciętnego
zdrowego Anglika?
Takich przykładów można mnożyć, chudzi, grubi, małe piersi, krótkie nogi....
I co z tego wynika?
No cóż?
Chuda szczapa, na przyjęciu u "puszystych", nie będzie najszczęśliwsza.
To powiedz jak się czuje tzw. przeciętny mężczyzna w klubie homoseksualistów?
Ja się czułem strasznie głupio i bez sensu.
Ale opowiem małą dykteryjkę.
Klub jest zamknięty dla tzw.ulicy. W klubie przesiadują głównie homosexi. Ale ochrona
klubu to
byczki z pobliskiej siłowni.
Szef zamówił u mnie usługę, więc bez kłopotu wszedłem. Pogadaliśmy, przyszpanował
drinkiem. Ot takie
tam. Ale przechodzę po rozmowie do stolika, by dopić drinka i zawadzam o wykładzinę.
Akurat
przechodził ochroniarz. A ja w niego napojem. Popatrzył otrzepał się. odwrócił.
podszedł do kolegi i
niekrępująco rzucił. "Znowu mnie jakaś kurwa oblała".
Reakcji mojej można się spodziewać, no ale wymiękłem.
Bo co się stało?
Z tym pytaniem wyśle posta.
Zobaczymy, czy ktoś sprosta.:-))
eTaTa
podszywający się pod nie swój wątek
|