Witam
Fajnie mi się czytało Twój post. Aż nie wiarygodne, ale przyznaj się nie mieszkasz w
Polsce lecz w US albo w "prawdziwej" Europie.
Najwidoczniej żyjemy w dwóch różnych Polskach. Albo masz
niesamowite szczęście albo koneksje i sporo forsy.
Pozdr. Piotr
Użytkownik slowik <w...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bkp13o$8qk$...@a...dialog.net.pl...
> No tak....piszesz jakies niesamowite rzeczy!J bez wychodzena z domu
> zalatwilem '''panthere:'' .Lekarz pierwszego kontaktu w wyjatkowych
> sytuacjach rzyszedl do domu. Wyrozyumialy ortopeda wypisze zlecenie bez
> czekania,wystarczy po ludzku wytluaczyc w czym problem.Wniosek z CPR-U pani
> kierownik przyslala do domu...wiec wydaje mi sie,ze wystarczy poprostu
> spokojie,po ludzku z ludzmi rozmawiac.
>
> pozdrawiam
> Witam
> Od razu do PCPR-u ? po jakiego grzyba?
> Najpierw trzeba iść do:
> 1. Lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie do ortopedy
> 2. Udajemy się do ortopedy po wniosek o zaopatrzenie ortopedyczne,
> (czasami na wizytę u ortopedy trzeba czekać 2 miesiące)
> 3. Z wnioskiem od ortopedy do oddziału NFZ
> 4. Potem już tylko wystarczy czekać i modlić się żarliwie, ja może dlatego,
> że ze mnie cienki katolik to czekam na przyznanie wózka 15 lat
> 5. Gdy otrzyma się kartę zaopatrzenia ortopedycznego z NFZ
> - to udajeny się do sklepu ortopedycznego i bierzemy fakturę proformę
> 6. Dopiero teraz z orzeczeniem o inwalidztwie, kartą zaopatrzenia NFZ,
> fakturą proforma, " z świadectwem moralności od proboszcza ;-) "
> udajemy się do PCPR, po ewentualne dofinansowanie o ile, nie jest to koniec
> roku.
> 7. Po uzgodnieniu zapłaty przez PCPR - możemy odebrać wózek inwalidzki.
>
> Udało mi się wypożyczyć wózek inwalidzki, od ręki i bez zbędnych ceregieli
> w MOPS, może tam warto spróbować.
> Pozdr. Piotr
>
> Użytkownik slowik <w...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:bkmgtp$kqh$...@a...dialog.net.pl...
> > Witam. mojarada pojsc do CPR-U wziac wniosek i wozek dostanie za darmo.to
> > nie znaczy,ze ktos moglby oddac jakis niepotrzebny;) do puki nie zalatwi
> > nowego.
> >
> > pozdrawiam.
> > > Drodzy Grupowicze,
> > >
> > > chce zasiegnac Waszej rady.
> > > Mam znajomych, ktorzy maja corke (9lat) z amputowanymi nogami od kolan.
> > Nie
> > > sa zamozni, a ostatnio uszkodzil sie im wypozyczony wozek.
> > > I teraz chcialabym zapytac: czy ktos nie dysponuje takim wozkiem, ktory
> > > moglby odstapic dla tego dziecka (region malopolski albo slaski)?
> > > Dziewczynka jest taka smutna z powodu straty wozka, nie ma czym jezdzic
> do
> > > szkoly. Jej rodzice beda musieli zaplacic 600 zl za jego uszkodzenie, co
> > > jest dla nich duzym wylomem w budzecie.
> > >
> > > Licze na Wasze rady :-)
> > >
> > > Magda N.
> > >
> > >
> >
> >
>
>