Data: 2000-01-07 08:58:09
Temat: Odp: z kim..?
Od: "Marta M" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
Powiedz mi, czy Ty w kazdym chlopaku widzisz potencjalnego kandydata na
chlopaka? Z tego co napisalas tak wlasnie uwazasz. Ja nie i dlatego mam
przyjaciela- chlopaka!
Dla mnie ta przyjazn jest bardziej wartosciowa niz przyjazn z dziewczyna, bo
jak sama wiesz wiekszosc dziewczyn jest zawistnych i nie zdolnych do
prawdziwej przyjazni!
Pozsdrawiam.
Marta M
Użytkownik Osoba Smiertelna <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9...@g...newsgate.pl...
>
> Brak podtekstów seksualnych nie wyklucza i nie oznacza, ze przedmiotem
sprawy nie jest milosc. Istnienie przyjazni
> pomiedzy mezczyzna a kobieta generalnie (posluguje sie tu wylaczne moimi i
moich przyjaciol doswiadczeniami) jest uluda,
> ktora sami w sobie kultywujemy z roznych powodow. Z pewnoscia sa wyjatki,
lecz twierdzenie o istnieniu takiej przyjazni
> (wszyscy chyba wiedza, ze to uproszczenie) jest zwykle chwilowym stanem
ducha, tlumaczeniem samemu sobie przyczyny tego,
> ze nie jestesmy zdolni, nie mozemy, boimy sie osiagnac tego czego bysmy
pragneli - zamieniamy nasza wewnetrzna porazka w
> zwyciestwo, niestety sztuczne. Przyjazn pomiedzy przestawicielami roznej
plci nie moze miec tego samego wymiaru jak
> pomiedzy przedstawicielami tej samej plci - glowna role odgrywa tu zapewne
pozadanie seksualne. Tyle spraw jest poza
> nasza kontrola - mozemy mowic cos innego na zewnatrz, ale samych siebie
nie uda sie nam wewnetrzenie ocenzurowac -
> rozsadek i emocje to dwie rozne sprawy.
>
> Z pewnoscia wiele osob sie ze mna nie zgodzi dzis, lecz jutro sprawa moze
dla nich wygladac inaczej.
>
> O.S.
>
|