Witam;

Chcialem opisac problem ktory przesladuje mnie od kiedy zaczalem prowadzic
sportowy tryb zycia. W listopadzie zeszlego roku zaczalem cwiczyc na silowni +
w miare regularnie wykonywac cwiczenia cardio. W czasach kiedy nie cwiczylem
regularnie chorowałem (mam tu na myśli przeziębienia i podobne "lekkie"
choroby) 1-2 razy w ciągu roku. Od Listopada 2005 do Lipca 2006 chorowałem
jednak praktycznie co miesiąc. Mieszkałem wtedy w USA i próbowałem sobie to
tłumaczyć tym,że przecież dopiero tam przyjechałem a są tam zupełnie inne
zarazki itd. Jednak po powrocie do kraju w lipcu moja sytuacja nie poprawiła
się. Próbowałem już chyba wszystkiego żeby wzmocnić swoją odporność - od
tabletki multi witaminowej raz dziennie, poprzez kwasy rybne Omega 3, na
l-glutaminie skończywszy. Niestety nic nie zdaje się przynosić rezultatów.
Byłem na badaniu krwi i moczu u lekarza we wrześniu, wszystko w normie. Nie
przetrenowuje się, w USA ćwiczyłem 3x w tyg po 2 godziny, teraz ćwiczę 4x w
tyg po około 1,5 godziny + pożądne cardio 2x w tygodniu.
Ostatnio zrobiłem sobie nawet będać zdrowym 2tyg przerwy zeby sie
wzmocnic...po tych 2 tyg przerwy pocwiczylem tydzien i bylem chory....wiec nie
widze juz zadnego rozwiazania;/

Czy jest coś co może mi pomóc? Nie chce rezygnować z ćwiczeń,bo widzę
rezultaty,ale z drugiej strony na przykład 2 tygodnie temu nie chodziłem przez
7 dni na siłownie bo byłem chory, wyzdrowiałem, chodziłem tydzień a... teraz
do sylwestra bede znow musial sobie odpuscic,bo mam cos w plucach...Pomocy!

PS. We wtorek po sylwestrze ide z owym problemem do lekarza,ale moze Wy tez
macie jakis sposob na pomoc?:(

pozdrawiam i z gory dzieki

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/