Odpowiedz na posty ledy-hurtem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-08 21:12:52

Temat: Odpowiedz na posty ledy-hurtem
Od: Mema <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Postanowiłam na Twoje posty odpowiedziec jeszcze raz, na chłodno,
hurtem.

Jeśli obraziłam cię, nazywając, jak nazwałam (patrz posty), obraziłam
osobę prywatną jako osoba prywatna, wnioskując z Twoich postów. Zrobiłam
to na FORUM DYSKUSYJNYM, gdzie "bywam sobie" po godzinach pracy NIE ZAŚ
W MOIM GABINECIE Ty natomiast obraziłaś mnie jako osobe 'zawodową',
obrzucając mnie wręcz kalumniami, choc najprawdopodobiej nigdy mnie nie
spotkałas na niwie zawodowej. Czyli snujac dywagacje teoretyczne, jaka
to ja jestem zawodowo na podstawie postów, które na dodatek niedokładnie
czytałaś.
Zareagowałam na twoje zarzuty emocjonalnie, bo nie znosze ,kiedy ktoś
mówi nieprawdę i to tak bezczelnie jak Ty.
Zaczęłaś od tego, ze na moje: "Chyba za duzo tu trudnych wyrazów jak dla
mnie. oraz mądrości wszelakiej, która mnie odstrecza od czytania tego
postu. Sorki, ale wolę pomagać chorym na tzw 'nerwice' pracujac z nimi
terapeutycznie wspomagając sie, kiedy potrzeba lekami' Ty
odpowiedziałąś: "Skoro nie potrafisz nawet powiedziec, jak im pomagasz i
zastanowic sie, czy pomagasz im w ogóle.." Skąd Ty mozesz wiedziec, czy
ja nie potrafię odpowiedzec, mnie się po prostu nie chciało Ci
odpowiadac. Oczywiscie, ze sie zastanawiam, ale co Ty mozesz o tym
wiedziec, tak jak ja nie wiem, nad czym Ty sie zastanawiasz.

wielokrotnie podważyłas moje kompetencje zawodowe, argumentujac, jakbyś
je znała. Tymczasem nie masz pojęcia o mnie i mojej pracy. Oszkalowałas
mnie, pisząc, m.in.:

"za dwuznacznymi okreslaniami a moze teraminami psychoterapeutycznymi
ukyrwa pustkę swojej oferty"
Niczego w sieci nie oferuję- to raz. A dwa: hmm... "a moze terminami
psychoterapeutyznymi"- sama podobnymi "a moze terminami" sie
posługujesz. ale oczywiscie, TYLKO moje słowa są "dwuznacznymi
okresleniami".

"dziecinne frazesy o widzeniu, słyszeniu i współodczuwaniu poprawy"
wcale nie są "dziecinnymi frazesami"- gdybys pracowała w zawodzie
psychoterapeuty wiedziałabyś, ze to nie komisjce certyfikacyjne
gwarantują skutecznosc danego terapeuty. Myslisz, ze certyfikat
psychoterapeuty to pewnosc wyleczenia? jesli w to wierzysz, to tez
dobrze, bo wiara czyni cuda- i mówie to bez sarkazmu. Ale jest tak, ze
to sam kontakt jest leczący- robiono badania dot skutecznosci róznych
nurtów psychoterapii i wyszło, ze są podobne, z czego wywniosowano, ze
leczący jest sam kontakt terapeutyczny (dlatego nazywa się on
terapeutycznym) a nie certyfikat.

"a tu trafiają jeszcze na taką Memę, która doi, doi, doi.." Skąd ta
pewnosć, ze doję? W ZADNYM POSCIE nie napisałam słowem, ile i czy w
ogóle biorę za psychoterapie. Pisałam tylko o przecietnych cenach
terapii w róznych miastach (tam, gdzie te ceny mniej wiecej znam;
zreszta, korzystający z terapii inni członkowie grupy, potwierdzali moje
dane)

"najgorzej gdy taki zielony z certyfikatem w garsci jak Mema , zadufany
w swoje kompetencje (...)
Skąd wiesz, ze jestem 'zielona' , skad wiesz, ze 'zadufana w swoje
kompetencje'- nie spotkałas mnie na niwie zawodowej.

"czy ona jest w ogóle psychoterapeutą..."
Naprawdę, nie musze tutaj, w sieci nikomu tego udowadniac, nie musze
nikomu pokazywac moich dyplomów i certyfikatów. Bo tu NIKT NIE JEST MOIM
KLIENTEM/PACJENTEM, swoich kompetencji dowodzę w gabinecie. BYŁAŚ W NIM?

"czyzby w psychoterapii chodziło o ocenianie klienta"- napisałas w
odpowiedzi na moją ocenę Ciebie- jeszcze raz: NIE JESTES MOIM KLIENTEM A
JA NIE JESTEM TU ANI TWOIM ANI NICZIM PSYCHOTERAPEUTĄ".

Być moze masz zle doświadczenia z psycho-terapeutami/chiatrami/logami,
rozumiem to, ale nie rozumiem, dlaczego przerzucasz to na mnie: jakbys
nie odróżniała ich ode mnie, snujesz jakies fantastyczne teorie, które
podważaja takze inni członkowie grupy, tacy , którzy czytają mnie
dokładnie i napisali wczesniej juz to, co ja pisze dziś.
Projektujesz na mnie złosc na wszystkich tych fachowców, których
spotkałas w zyciu?

Ja zareagowałam emocjonalnie, bo mnie zezłościł Twój atak i szkalowanie
a Ty? Bo nie odpowiedziałam na Twoje pytanie. Bo nie spełniłam Twojego
oczekiwania? Nie jestem tu po to, by spełniac czyjekolwiek oczekiwania i
zachcianki. Odpowiadam na pytania, na które chcę odpowiedzieć. Ja każdy
inny grupowicz, mamy takie same prawa.

I na koniec kwestia szantazu. Zrobisz, jak uwazasz za słuszne. Chcesz
mnie oskarzyc, ze obrzuciłam Cie "stekiem wyzwisk" na forum dyskusyjnym,
gdzie -jeszcze raz podkreslam- występuje, jak kazdy inny członek
grupy-jako osoba prywatna?? myslisz, ze moi przełożeni zganią mnie za
to, jak sie zachowuję ja, człowiek prywatny? hmm.. to zupełnie tak,
jakbys naskarzyła, ze oplułam Cie na ulicy, a wiedziałabys, ze jestem
kim jestem z zawodu. Nie ma komisji etycznych sprawdzających zachowanie
lekarzy/psychotarapeutów na ulicy, na dyskotece, na forum dyskusyjnym,
jesli występują sobie na nim prywanie a nie z "przydziału zawodowego".

To tyle w skrócie i hurtowo.

mema

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-08 21:43:40

Temat: Odp: Odpowiedz na posty ledy-hurtem
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Mema - elaborat spłodził

Sorki za nieuwagę, ale czy te słowa to Ceba?
Bo tak znajomo brzmią :-))

Kochanie, zapamiętaj zdanie:

Wszystko co emocja w nas wyzwala, jest w nas.

Nie w kimś
nie wrogi nasze
w nas
we mnie
i w Tobie

Popatrz na przykład:
Jak długo pędząca karetka wyzwala w Tobie strach?
Jak zjadasz ukatrupionego kurczaka?
Jak kolejny raz przechodzisz obok klęczącego?
Kto tworzy Twoją siłe?
Ja?
Nie!
Ty!

ett
przechodzień

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-08 22:48:43

Temat: Re: Odpowiedz na posty ledy-hurtem
Od: "take5" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mema" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:avi46k$ak$1@news.tpi.pl...
> Postanowiłam na Twoje posty odpowiedziec jeszcze raz, na chłodno,
> hurtem.
>

To ja też na chłodno. I też hurtem.
Dla mnie ten i kilkanaście innych postów wystarcza, żeby stwierdzić, że nie
jesteś psychologiem, psychoterapeutą itd.
Mam pewność na 16000 %.

Czemu tak robisz ?

- Piotrek

p.s. ja też nie jestem psychologiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 06:34:29

Temat: Re: Odpowiedz na posty ledy-hurtem
Od: "jk" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Do mnie najbardziej przemawiają te twoje słowa:

> myslisz, ze moi przełożeni zganią mnie za
> to, jak sie zachowuję ja, człowiek prywatny? hmm.. to zupełnie tak,
> jakbys naskarzyła, ze oplułam Cie na ulicy, a wiedziałabys, ze jestem
> kim jestem z zawodu. Nie ma komisji etycznych sprawdzających zachowanie
> lekarzy/psychotarapeutów na ulicy, na dyskotece, na forum dyskusyjnym,

I to bynajmniej nie na plus dla ciebie. Jeżeli uważasz, że można być kim
innym w życiu zawodowym i prywatnym = prezentować różne wzorce zachowań, to
świadczy to tylko o twojej dwulicowości.

Może czas na terapię (psycho). Ale co tam, ty to wiesz najlepiej sądząc z
twoich wypowiedzi...

jk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 10:22:27

Temat: Re: Odpowiedz na posty ledy-hurtem
Od: "Emu" <E...@c...net> szukaj wiadomości tego autora

Ale dziewczyno nie przejmuj się czymś co cię nie dotyczy - potraktuj
obraźliwe posty przerzucanie własnych kompleksów i nie dociągnięć na inne
osoby. Spójrz w lustro, uśmiechnij się i rób swoje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 10:54:12

Temat: Re: Odpowiedz na posty ledy-hurtem
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Memo kochana!

Dobrze wiem, że nie mogłaś sobie "odpuścić" :) Też bym sobie nie darowała w
podobnej sytuacji :)

kohol
Ps. Ciebie też bardzo lubię :)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 11:33:21

Temat: Re: Odpowiedz na posty ledy-hurtem
Od: "zwolski" <r...@w...com> szukaj wiadomości tego autora

> I to bynajmniej nie na plus dla ciebie. Jeżeli uważasz, że można być kim
> innym w życiu zawodowym i prywatnym = prezentować różne wzorce zachowań,
to
> świadczy to tylko o twojej dwulicowości.

Zawód grabarza laczy sie z powaga. Wiec uważasz że grabaż po pracy nie może
zrzucić czarnego ubioru i iść pobawić się na dyskoteke?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 12:05:08

Temat: Re: Odpowiedz na posty ledy-hurtem
Od: "jk" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zawód grabarza laczy sie z powaga. Wiec uważasz że grabaż po pracy nie
może
> zrzucić czarnego ubioru i iść pobawić się na dyskoteke?

Grabarz.

Po drugie mówimy o pluciu na kogoś na ulicy, a to przykład na zachowania
raczej moralnie nieakceptowane w przeciwieństwie do chodzenia na dyskotekę.

Zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz.

jk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 13:13:47

Temat: Re: Odpowiedz na posty ledy-hurtem
Od: "zwolski" <r...@w...com> szukaj wiadomości tego autora

> Po drugie mówimy o pluciu na kogoś na ulicy, a to przykład na zachowania
> raczej moralnie nieakceptowane w przeciwieństwie do chodzenia na
dyskotekę.

A czy plucie na ulicy na chodnik uczyni ze mnie zlego psychologa?
Czy fakt plucia na chodniki jest na tyle moralnie nieakceptowany ze potrafi
ze mnie uczynic zlego psychologa?

> Zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz.

Jesli ty nie bedziesz taki doslowny to ja moge sie zastanowic nawet trzy
razy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 13:31:26

Temat: Re: Odpowiedz na posty ledy-hurtem
Od: "jk" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Powtórzę cytat:

> > Po drugie mówimy o pluciu NA KOGOŚ na ulicy, a to przykład na zachowania
> > raczej moralnie nieakceptowanego w przeciwieństwie do chodzenia na
> dyskotekę.
>

A do swojego:

> > Zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz.

dodam: Czytaj dwa razy zanim zaczniesz się zastanawiać.

> potrafi ze mnie uczynic zlego psychologa?

Już nim chyba jesteś, o ile jesteś psychologiem. Czy nie jesteś przypadkiem
typem pieniacza, który nie dyskutuje (to jest grupa DYSKUSYJNA) tylko rąbie
na lewo i prawo, co mu ślina na język przyniesie?

A poza tym troszkę opuściliśmy pierwotny wątek. Wolałbym, żeby do mojej
opinii ustosunkowała się zainteresowana bezpośrednio, czyli Mema, a nie ty.

Over and out.

jk