| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-22 15:53:22
Temat: Odstresowanie:)))))))
"Często zdarza się nam mieć zły dzień. I bardzo chcemy się na kimś wyżyć.
Tak, to się naprawdę zdarza. Ale moim zdaniem zbyt często wyżywamy się
na bliskich i znajowych, podczas gdy o wiele lepiej jest wyładować stress
na kimś zupełnie obcym.
Postąpiłem tak pewnego dnia. Przypomniałem sobie w biurze o zaległym
telefonie, jaki miałem wykonać. Odnalazłem numer w notesie i wystukałem
go na klawiaturze telefonu. Usłyszałem, jak jakiś facet po drugiej stronie
mówi "halo!", więc zapytałem grzecznie, czy mogę rozmawiać z Anią Jurkowską.
Facet bez słowa rzucił słuchawką. Byłem kompletnie zaskoczony. Jak można być
tak źle wychowanym! Sprawdziłem jeszcze raz numer do Ani i wykręciłem go
(okazało się, że przekręciłem dwie ostatnie cyfry). A po zakończeniu rozmowy
postanowiłem znowu zadzwonić pod poprzedni "zły" numer i kiedy tylko tamten
facet podniósł słuchawkę rzuciłem krótkim "ty chuju!", po czym rozłączyłem
się.
Zapisałem sobie jego numer na zółtej karteczce i przykleiłem na monitorze.
Raz na kilka tygodni, kiedy coś wyjątkowo źle mi wychodziło, kiedy
płaciłem zaległe rachunki, dostałem mandat za parkowanie albo z innego
powodu
miałem zły dzień, dzwoniłem do typa i kiedy tylko się zgłosił, serwowałam
mu
głośne "ty chuju!". Od razu robiło mi się lepiej...
Po pewnym czasie telekomunikacja wprowadziła program identyfikacji
numeru dzwoniącego, przez co mój nowy sposób na chandrę i stres okazał się
poważnie zagrożony. Zadzwoniłem więc do typa, przedstawiając się jako
pracownik
telekomunikacji i zapytałem: "przepraszam, czy słyszał pan może o naszej
nowej ofercie w zakresie identyfikacji numeru dzwoniącego?". "Nie!" - uciął
i rzucił słuchawkę. Zadzwoniłem do niego ponownie: "nie słyszałeś o tym
programie dlatego, że jesteś zwyczajnym chujem!".
Kilka dni później, kiedy na parkingu przed supermarketem próbowałem
zająć ostatnie wolne miejsce, jakiś dresiarz w BMW bezczelnie zajechał mi
drogę i wepchał się na moje miejsce. Wkurzyłem się nielicho. Na beemce była
kartka "na sprzedaż" i numer telefonu. Zanotowałem go skrupulatnie.
Wieczorem
zadzwoniłem. - "Halo, czy to pan ma beemkę do sprzedania?"
- "Tak."
- "A gdzie można ją obejrzeć?"
- "Stoi na podwórzu domu przy Leśnej 23."
- "A kiedy pana można złapać w domu?"
- "No tak od 17.00 już raczej jestem."
Zapisałem numer dresiarza na żóltej karteczce, tuż poniżej numeru
faceta, do którego miałem zwyczaj poprzednio dzwonić. Teraz miałem dwóch
dupków, na
których mogłem się wyżyć. Ale po kilku dniach wydzwaniania do nich poczułem,
że nie było to już takie podniecające, jak na początku... Wpadłem na
zupełnie inny pomysł... Zadzwoniłem do tego pierwszego faceta. - Halo! -
rzucił jak zwykle.
- Ty chuju! - krzyknąłem, ale tym razem nie odłożyłem słuchawki. - Jesteś
tam jeszcze? - Jestem! - krzyknął. - Jestem, pieprzony palancie! Nie wiem,
kim
jesteś, ale chciałbym cię dostać w swoje ręce! Gnoju [bip]! Powiedz, gdzie
mieszkasz, to zaraz pojadę i ci rozjebię ten oblany ryj! - Tak? No to
mieszkam przy Leśnej 23... Poznasz po czarnej beemie zaparkowanej w
podwórzu! Czekam na ciebie, ciemny baranie z lasu!
Facet rzucił słuchawką a ja natychmiast wykręciłem numer dresiarza.
- Halo, to ty, pedale? Dzwonię do ciebie, bo mam ochotę w końcu ci
przypierdolić! Jak masz jaj to wyjdź przed dom, zaraz u ciebie, kurwino,
będe! W chwilę potem zadzwoniłem na policję, informując o bójce w
okolicach
Leśnej 23, oraz do telewizji regionalnej, wspominając coś o porachunkach
gangsterów. Na koniec podjechałem samochodem w okolice Leśnej i
patrzyłem z dala na dwóch dupków, bijących się w światłach dwóch radiowozów
i
reflektorów ekipy telewizyjnej...
Mówię wam - prawdziwa rozkosz!!!"
--
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-22 15:56:57
Temat: Re: Odstresowanie:)))))))Vicky z <b...@a...pl> pisze:
> "Często zdarza się nam mieć zły dzień.
[ciach]
No proszę, jaka chwytliwa historyjka, od wczoraj krąży już po paru
grupach. ;P
--
__
/ __, | | /_\ __
\__/ | | |_) \_ |'' |
dixi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 15:59:41
Temat: Re: Odstresowanie:)))))))
Użytkownik "Gilbert" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:arlk4h$id3$1@wroclaw.wro.vectranet.pl...
> Vicky z <b...@a...pl> pisze:
> > "Często zdarza się nam mieć zły dzień.
> [ciach]
>
> No proszę, jaka chwytliwa historyjka, od wczoraj krąży już po paru
> grupach. ;P
a to sorry - niestety bywam tylko na dwoch :)
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 16:02:06
Temat: Re: Odstresowanie:)))))))Vicky napisał(a) w wiadomości: ...
>
>"Często zdarza się nam mieć zły dzień. I bardzo chcemy się na kimś wyżyć.
> Tak, to się naprawdę zdarza. Ale moim zdaniem zbyt często wyżywamy się
>na bliskich i znajowych, podczas gdy o wiele lepiej jest wyładować stress
>na kimś zupełnie obcym.
<cut>
Super text. Spodobal mi sie. Dawno tak sie
nie usmialem :))))
Musze sie zastosowac do Twoich rad.
Pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 16:12:48
Temat: Re: Odstresowanie:)))))))
Użytkownik "Don" <m...@x...pl> napisał w wiadomości
news:arlkec$oev$1@news.tpi.pl...
> Super text. Spodobal mi sie. Dawno tak sie
> nie usmialem :))))
> Musze sie zastosowac do Twoich rad.
>
Spokojnie, spokojnie to był tylko cytat :>
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 16:28:42
Temat: Re: Odstresowanie:)))))))Vicky z <b...@a...pl> pisze:
>> No proszę, jaka chwytliwa historyjka, od wczoraj krąży już po paru
>> grupach. ;P
> a to sorry - niestety bywam tylko na dwoch :)
Nie przejmuj się, ja tylko popołudniami lekko złośliwy jestem. :)
--
__
/ __, | | /_\ __
\__/ | | |_) \_ |'' |
magnum in parvo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 18:04:22
Temat: Re: Odstresowanie:)))))))
Użytkownik "Gilbert" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:arlmbl$lm2$1@wroclaw.wro.vectranet.pl...
> Nie przejmuj się, ja tylko popołudniami lekko złośliwy jestem. :)
Ufff kamien spadl mi z serca bo myslalam ze bedziesz mnie przesladowal do
konca moich dni :)))
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 18:12:19
Temat: Re: Odstresowanie:)))))))Vicky z <b...@a...pl> pisze:
>> Nie przejmuj się, ja tylko popołudniami lekko złośliwy jestem. :)
> Ufff kamien spadl mi z serca bo myslalam ze bedziesz mnie
> przesladowal do konca moich dni :)))
Czyli tak jak w temacie - odstresowałem Cię. ;))
--
__
/ __, | | /_\ __
\__/ | | |_) \_ |'' |
le narcisse de l'écritoire
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 18:39:16
Temat: Re: Odstresowanie:)))))))
Użytkownik "Gilbert" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:arls5p$ssf$1@wroclaw.wro.vectranet.pl...
> Czyli tak jak w temacie - odstresowałem Cię. ;))
Calkowicie .. bojuz balam sie ze popadne w depresje :)))
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 19:59:08
Temat: Re: Odstresowanie:)))))))Vicky z <b...@a...pl> pisze:
>> Czyli tak jak w temacie - odstresowałem Cię. ;))
> Calkowicie .. bojuz balam sie ze popadne w depresje :)))
Chcesz o tym porozmawiać? ;)
--
__
/ __, | | /_\ __
\__/ | | |_) \_ |'' |
ipsissima verba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |