| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-22 17:54:08
Temat: do dupy z tym wszystkimW życiu wszyscy tylko o jednym (o dupie)czesc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-22 18:22:22
Temat: Re: do dupy z tym wszystkimUżytkownik "bartek bartkowski" <s...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:arlr00$8ch$1@news.gazeta.pl...
> W życiu wszyscy tylko o jednym (o dupie)czesc
Kto??? Jacy Wszyscy?
Ja ciągle o miłości! :)
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 18:39:21
Temat: Re: do dupy z tym wszystkim
Użytkownik "EvaTM" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> Użytkownik "bartek bartkowski" <s...@N...gazeta.pl> napisał w
> > W życiu wszyscy tylko o jednym (o dupie)czesc
>
> Kto??? Jacy Wszyscy?
> Ja ciągle o miłości! :)
> E.
O jakiej dupie?
Kurde, czlowieku skad ty sie wzioles...
--
t*o*m*a*i*
----------------------------------------------------
------------------------
------
Jak chcesz mi cos wyslac na priv, usun 69 z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 19:01:59
Temat: RE: do dupy z tym wszystkim - psychologia jako niezadowalająca nauka - gra
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of bartek
> bartkowski
Cześć!
Chyba się na jakiś czas "nawrócę";-)
a skoro już zaczęto o:
> W życiu wszyscy tylko o jednym (o dupie)czesc
Nulla regula est sine exceptione;-)
Może o dupie, może o genach a może o przyjemności
a może tak czy owak jeden Nowak (przepraszam wszystkich Nowaków. Mhm... moja
przyjaciółka tak sie nazywa i ona sie nie gniewa... to mądra kobieta)) -
mała trawestacja;-)
w temacie:
>> Deszcz padał od wielu tygodni i mielismy juz naprawdę dość ontologii, ale
nie było nic innego do robienia. Niektóre dzieci zaczęły się dąsać i
dokazywać. Zapowiadało się straszne popołudnie, zanim wujek Wilifred nie
pomyslał o reprezentacjach umysłowych (grze, w którą nie graliśmy od lat), i
wszyscy nagle stalismy sie bardzo podekscytowani, podskakiwalismy i
wymachiwaliśmy rękami, mówilismy jeden przez drugiego, taką to mielismy
świetna zabawę. Niestety, Ciocia powiedziała, że nie zniesie tego hałasu i
bedzie płacz przed pójsciem spać, jeżeli się nie uciszymy.
Ciocia raczej nie pochwalała tego, co dzieje się w pokoju gier - nie bez
racji. Dziesięć lub piętnaście lat filozoficznych dyskusji nad
reprezenatacjami umysłowymi doprowadziło do znaczącego, jak się zdaje
bałaganu. Kazde mozliwe stanowisko wydaje sie zajęte, nawet te, których
możliwość wydaje się wątpliwa. I kazdy pogląd, który przez jednych brany był
pod uwagę, przez innych został odrzucony. Ciocia nie odbierała tego jako
konstruktywnej gry. Wzdycha za dniami, kiedy dobrze wychowani filozofowie
umysłu zajęci byli analizowaniem swoich dyspozycji behawioralnych.
To wrażenie bałaganu jest jednakże błedne. zaskakujące, że w wielu
sprawach osiagnięto zgodność - jeżeli nie co do tego, kto został zwycięzcą,
to przynajmniej jeżeli chodzi o to, jak powinno się w tę gre grać(...) >>
["Jak grać w reprezentacje umysłowe - poradnik Fodora" w: "Modele umysłu"
red. Chlewińskiego]
"Dupa" "przedmówcy";-) mnie zainspirowała.
Konkretnie jednostronność jego spojrzenia (mniej lub bardziej przemyslanego)
jako element tej (nieodłacznej psychologii) gry.
Poprawna odpowiedz jest jedna... jednak jakze piękna jest juz sama gra.
Sama analiza genezy posunięc "pionków" jest warta najwiekszej uwagi.
Nawet nie wiecie jak gracie.
nulla regula...;-)
(oczywiscie)
O miłosci Evo...?
Niech i tak będzie
pozdrawiam
guniek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 19:04:01
Temat: Re: do dupy z tym wszystkimW artykule <arlr00$8ch$1@news.gazeta.pl> bartek bartkowski napisał temat:
> do dupy z tym wszystkim
powiedział owsik wracając z zakupów
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 19:11:22
Temat: Re: do dupy z tym wszystkim - psychologia jako niezadowalająca nauka - graAgnieszka Izdebska wrote:
>>> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of bartek
>>> bartkowski
>>
>> Cześć!
>>
>> Chyba się na jakiś czas "nawrócę";-)
Mon Dieu - czas powrotów, czas powrotów.
Guniek, jezdem wzruszon, choc i pijan nieco.
Saul Nissenbaum - Żyd przyszywan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 20:09:47
Temat: RE: do dupy z tym wszystkim - psychologia jako niezadowalająca nauka - graSaUlises:
> Mon Dieu
Mon Dieu!
Toz ja dziś na francuski miałam iść :-O
;-)
- czas powrotów, czas powrotów.
peut etre;-)
> Guniek, jezdem wzruszon, choc i pijan nieco.
Ty JUŻ jestes pijany, a ja WCIĄŻ spragniona...
dyskusji - certainement
:-)
> Saul Nissenbaum - Żyd przyszywan
a to cóż?
Jam nie w temacie;-)
pozdrawiam
guniek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 22:08:27
Temat: Re: do dupy z tym wszystkim - psychologia jako niezadowalająca nauka - graAgnieszka Izdebska:
> "Dupa" "przedmówcy";-) mnie zainspirowała.
> Konkretnie jednostronność jego spojrzenia....
Heh, nie zgadzam sie. :)
Jednostronnosc jaka imputujesz przedmowcy
w tym przypadku trywializuje pojemny temat. :D
Tak nie mozna. Troche szacunku dla archetypow! ;DDD
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 22:55:59
Temat: RE: do dupy z tym wszystkim - psychologia jako niezadowalająca nauka - graCzarku,
> -----Original Message-----
> From: o...@n...pl
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of cbnet
> Sent: Friday, November 22, 2002 11:08 PM
> To: p...@n...pl
> Subject: Re: do dupy z tym wszystkim - psychologia jako niezadowalająca
> nauka - gra
>
>
> Agnieszka Izdebska:
> > "Dupa" "przedmówcy";-) mnie zainspirowała.
> > Konkretnie jednostronność jego spojrzenia....
>
> Heh, nie zgadzam sie. :)
> Jednostronnosc jaka imputujesz przedmowcy
> w tym przypadku trywializuje pojemny temat. :D
Czy mam podstawy (pomijajac gdybania, pobożne zyczenia;-))) by okreslac
punkt widzenia rozmówcy "wielostronnym";-)?
Kto więc trywializuje ten, _z całą pewnością_, pojemny temat?
(BTW - który z tematów masz na mysli?
-> motywacje zachowania
-> psychologię jako naukę (gry?);-))
Zresztą już przyjęcie jakiegokolwiek punktu widzenia, jest - jak sądzę - (a
może powinno być;-)) zajmujacym tematem dla psychologa, czy
psychologiofila;-)
> Tak nie mozna. Troche szacunku dla archetypow! ;DDD
Szacunku? eee nieeee;-)
Ale zainteresowania - jak najbardziej!
> Czarek
pozdrawiam
i życzę dobrej nocy (bo juz chyba na dziś kończę z psp;-))
g.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-22 23:17:32
Temat: Re: do dupy z tym wszystkim - psychologia jako niezadowalająca nauka - graAgnieszka Izdebska:
> Czy mam podstawy (pomijajac gdybania, pobożne zyczenia;-)))
> by okreslac punkt widzenia rozmówcy "wielostronnym";-)?
> Kto więc trywializuje ten, _z całą pewnością_, pojemny temat?
Chcialem tylko zwrocic uwage na _nieodlaczna_ wielostronnosc
aspektow skladajacych sie na przedstawione przez autora tematu
zagadnienie.... :DDDD
i sprzeciwic sie narzucaniu rzekomej jednostronnosci w ogladzie
spraw bezposrednio z nim zwiazanych. ;DDDDD
> Szacunku? eee nieeee;-)
Alez TAK! :DDD
Chocby nawet skrywanego w mrocznych zakamarkach wspomnianego
archetypu! Ale jednak Szacunku! ;DDDDDD
> Ale zainteresowania - jak najbardziej!
LOL :DDD
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |