Opalarka do drewna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2003-02-14 07:50:25

Temat: Opalarka do drewna
Od: "rafh" <*rafh*@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gazowa czy elektryczna?

Pozdrowienia
Rafal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-02-14 08:16:03

Temat: Re: Opalarka do drewna
Od: Wojciech Ściesiński <w...@N...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Gazowa czy elektryczna?

Do usuwania farby ? Proponuję elektryczną - no chyba, że zamierzasz
używać ją tam gdzie nie ma elektryczności.

Gazowa daje otwarty płomień (jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi)
więc o przypalenie drewna mym zdaniem nie trudno.

Pozdrawiam :-)

--
Wojciech Ściesiński
mailto:w...@N...prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-14 10:46:52

Temat: Re: Opalarka do drewna
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wojciech Ściesiński wrote:

> Gazowa daje otwarty płomień (jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi)
> więc o przypalenie drewna mym zdaniem nie trudno.

Dokladnie :-)
Do opalania farby - elektryczna. Do uwydatniania slojow - gazowa.

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-14 10:55:08

Temat: Re: Opalarka do drewna
Od: Wojciech Ściesiński <w...@N...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Do uwydatniania slojow - gazowa.

??? Nie znam tej techniki (?). Możesz rozszerzyć ?

Pozdrawiam :-)

--
Wojciech Ściesiński
mailto:w...@N...prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-14 10:56:33

Temat: Re: Opalarka do drewna
Od: Wojciech Ściesiński <w...@N...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Gazowa czy elektryczna?

Dodatkowy argument za elektryczną do opalania farby - prąd nie kończy
się w gniazdu (zwykle) a gaz w butli tak.

Co powiesz jak gaz się skończy a Ty będziesz np. w połowie opalania drzwi ?

Sądzę, że nie da się tego zacytować publicznie ;-)

Pozdrawiam :-)

--
Wojciech Ściesiński
mailto:w...@N...prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-14 11:15:34

Temat: Re: Opalarka do drewna
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wojciech Ściesiński wrote:

> ??? Nie znam tej techniki (?). Możesz rozszerzyć ?

Daje piękne efekty przy iglastym drzewie, po prostu bierze się opalarkę i
delikatnie przypala drewno. Twarde słoje i miękkie wypełnienie między nimi
opalają się w różnym tempie i jeśli się to robi z czuciem, uzyskuje się
piękny rysunek uwydatnionych wręcz na czarno słojów na jasnym drewnie.
Bardzo stara technika.

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-14 11:17:18

Temat: Re: Opalarka do drewna
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wojciech Ściesiński wrote:

> Co powiesz jak gaz się skończy a Ty będziesz np. w połowie opalania
> drzwi ?
>
> Sądzę, że nie da się tego zacytować publicznie ;-)

Jak mi się gaz w palniku skończył w czasie lutowania instalacji miedzianej,
kląłem długo i soczyście, ale instalację skończyłem (prawie) nad kuchenka
gazową. Z drzwiami byłoby troche trudniej ;-)))

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-19 16:56:45

Temat: Re: Opalarka do drewna
Od: r...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Latem odnawiałem drzwi balkonowe. Na podstawie moich doświadczeń polecam kupno
opalarki (oczywiście elektrycznej) o jak największej mocy. 2kW to wcale nie
było za mało.
A tak swoją drogą, to opalanie to parszywa robota. Firmy remontowe mają
umiarkowane ceny (o ile pamiętam rzędu 50zł/m2 opalania i malowania).

RP

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry