Data: 2003-05-18 07:40:22
Temat: Operacja plastyczna?
Od: m...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Kilka lat temu gdy byłem jeszcze bardzo młody zdecydowałem się pójść na
operacje plastyczna bardzo się tego wstydziłem bo uważałem, że jest to nie
męskie i tylko dziewczyny to robią, nie chciałem nikomu się do tego przyznać i
co chciałem zoperować. Zoperować chciałem swoje ucho które od urodzenia miało
inny kształt w dzieciństwie ojciec z wrócił mi uwagę żebym sobie je zaginał
żeby wyglądało lepiej od tej pory byłem bardzo niezadowolony z wyglądu swojego
ucha i wstydziłem się go zakrywałem włosami żeby nikt go nie widział bo bałem
się drwin i uwag rówieśników, zaginałem na różne sposoby ciągle o nim myślałem
oglądałem w lustrze porównywałem z drugim uchem denerwowało mnie to, że moje
ucho nie wygląda doskonale i bardzo się z tym kryłem bo uważałem, że jest to
bardzo w wstydliwe i świadczy o tym, że jestem zniewieściały i słaby a to nie
pasuje mężczyźnie. Niestety zrezygnowałem z operacji plastycznej bo się jej
bałem. Przestraszyłem się tego, że będę musiał nosić bandaże na głowie i co
ludzie na to powiedzą i że będzie mnie bolało. Postanowiłem w inny sposób
poradzić sobie z problemem zacząłem się zastanawiać dlaczego się tak przejmuje
tym uchem i tyle o nim myślę i dlaczego w ogóle ma to dla mnie takie znaczenie
są to dla mnie trudne pytania bo ciągle uważałem, że są ważniejsze sprawy na
świecie niż moje ucho np. praca ,rodzina i nie powinienem zajmować się głupim
uchem. Ale myśli o uchu mnie dręczyły i nie dawał spokoju przeszkadzały w
normalnym życiu. Znalazłem różne odpowiedzi miedzy innymi takie, że mężczyźni
nie są zadowoleni ze swojego wyglądu bo nie są kopią własnego ideału
przystojnego mężczyzny. Faceci są przekonani, że jeśli mają jakieś
niedoskonałości fizyczne są mniej atrakcyjni dla kobiet, że jeśli będzie się
miało doskonały wygląd będzie się szczęśliwym ludzie nas będą akceptować i
kochać .Często się słyszy opinie, że ładnym ludziom lepiej w życiu, łatwo im
znaleźć dziewczynę czy chłopaka prędzej dostają prace nikt z nich się nie
wyśmiewa. Pomogło mi to trochę zrozumieć mój problem ale dalej uważam, że jest
ze mną coś nie tak .Mam prawdopodobnie poczucie mniejszej wartości jak to
określają psychologowie które gdzieś głęboko tkwi we mnie i nie daje mi spokoju
może z tego powodu, że nie mam czym, się pochwalić, w życiu nic nie osiągnąłem
ani w szkole ani w pracy wegetuje na koszt mojej mamy nie wiem czy uda mi się
to kiedyś zmienić i czy w ogóle coś chce zmienić ale dręczące mnie myśli na
temat ucha i życiowa porażka , alkoholizm przypominają mi, że musze pracować
nad sobą żeby nie było gorzej.
szalonymaciek.blog.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|