« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-06 11:31:07
Temat: RE: Chyba rocznica...
<Moja siostra była jeszcze większą ekstremistką, bo jadła mleko w <proszku,
jak dla mnie paskudztwo :))
<Anetek
Ja też jadłam mleko, tylko bardzo starannie wymieszane z cukrem, czasami z
kakao, ale to tylko do czasu, aż przeczytałam, że "surowe" kakao jest
niezdrowe. Mieszankę później do płytkiego spodeczka i .... byłam później
cała umazana.
Anka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-06 12:47:32
Temat: Re: Chyba rocznica..., ale to tylko do czasu, a? przeczyta?am, ?e "surowe" kakao jest
>niezdrowe. Mieszank? pó?niej do p?ytkiego spodeczka i .... by?am pó?niej
>ca?a umazana.
>
>Anka
a co w tym kakale (cos troszke dziwnie to brzmi...) niezdrowego?
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-06 14:49:19
Temat: Re: Chyba rocznica...Anna Sekulska <A...@w...pl> wrote:
> Ja też jadłam mleko, tylko bardzo starannie wymieszane z cukrem, czasami z
> kakao, ale to tylko do czasu, aż przeczytałam, że "surowe" kakao jest
> niezdrowe. Mieszankę później do płytkiego spodeczka i .... byłam później
> cała umazana.
:-))) Moja siostra jeszcze wcinała śmietanę z kakao i cukrem, nie przejmując
się tym, że surowe kakao niezdrowe. [Ja wolałam kogel-mogel z kakao, również
się nie przejmując :-)]
Anetek
--
....
.' .. `. Aneta Baran *---* Work: ++41 22 76 76478 A...@c...ch
:`.__.': http://chall.ifj.edu.pl/~aneta *---* Home: a...@a...net
`....' * Anything is good and useful if it is made of chocolate. *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-06 15:24:58
Temat: Re: Chyba rocznica...
> :-))) Moja siostra jeszcze wcinała śmietanę z kakao i cukrem, nie przejmując
> się tym, że surowe kakao niezdrowe. [Ja wolałam kogel-mogel z kakao, również
> się nie przejmując :-)]
o a tam jeszcze na dokładkę salmonele w brydża grają
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-06 15:51:19
Temat: Re: Chyba rocznica...Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> wrote:
>> :-))) Moja siostra jeszcze wcinała śmietanę z kakao i cukrem, nie przejmując
>> się tym, że surowe kakao niezdrowe. [Ja wolałam kogel-mogel z kakao, również
>> się nie przejmując :-)]
> o a tam jeszcze na dokładkę salmonele w brydża grają
Salmonellą to mnie w tamtych czasach straszył jedynie Sanepid na obozach
harcerskich, w porządnych babcinych jajkach prosto od kury to jej być nie
śmiało ;-))) [A para do brydża by się przydała, może być i salmonellowa, bo
na tym wygnaniu to nie ma z kim grać, echch...]
Anetek
--
....
.' .. `. Aneta Baran *---* Work: ++41 22 76 76478 A...@c...ch
:`.__.': http://chall.ifj.edu.pl/~aneta *---* Home: a...@a...net
`....' * Anything is good and useful if it is made of chocolate. *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-06 18:30:16
Temat: Re: Chyba rocznica...
>?mia?o ;-))) [A para do bryd?a by si? przyda?a, mo?e by? i salmonellowa, bo
>na tym wygnaniu to nie ma z kim gra?, echch...]
>
>Anetek
to ja jedna salmonelle-dzianka wychrzaniam i siadma do
stolika...gram w brydzyka bardzo chetnie, na zywiol i z
podnieceniem ktore rozpala ogniska samorzutnie. Jestem przy tym
tepa i tylko umiem liczyc (na palcach, jakies odzywki tajemnicze
mnie obchodza szerokim lukiem, tzn te czarodziejskie
licytacje...). To kto idzie na czwartego?? I co bedziemy
pogryzac???
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-06 19:11:38
Temat: Re: Chyba rocznica...
> to ja jedna salmonelle-dzianka wychrzaniam i siadma do
> stolika...gram w brydzyka bardzo chetnie, na zywiol i z
> podnieceniem ktore rozpala ogniska samorzutnie. Jestem przy tym
> tepa i tylko umiem liczyc (na palcach, jakies odzywki tajemnicze
> mnie obchodza szerokim lukiem, tzn te czarodziejskie
> licytacje...). To kto idzie na czwartego?? I co bedziemy
> pogryzac???
siem piszem, tylko jak tu rozdać? Ostatnio grałem w brydża w amerykańskim
klubie oficerskim w 1987 roku. Z wujkiem z Polski, jakoś komunisty nie
chcieli wtedy za bardzo wpuszczać, ale potem się okazało, że mojego wujka
zaprosił jednogwiazdkowy co prawda, ale jenerał. Wujcio nawet o tym nie
wiedział ;-))
Ale odświerzyć pamięć brydżową to bym odświerzył (odświrzył napisałem).
No to gdzie stoi stolik?
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-06 19:59:31
Temat: Re: Chyba rocznica...
>Ale od?wierzy? pami?? bryd?ow? to bym od?wierzy? (od?wirzy? napisa?em).
>
>No to gdzie stoi stolik?
>
>Waldek
chyba gdzies w geograficznym srodlu...ale co jemy przy tym
brydzyku???
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-06 20:11:31
Temat: Re: Chyba rocznica...
>>Ale od?wierzy? pami?? bryd?ow? to bym od?wierzy? (od?wirzy? napisa?em).
>>
>>No to gdzie stoi stolik?
>>
>>Waldek
>
> chyba gdzies w geograficznym srodlu...ale co jemy przy tym
> brydzyku???
>
sushi?
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-06 20:17:43
Temat: Re: Chyba rocznica...
>>>No to gdzie stoi stolik?
>>>
>>>Waldek
>>
>> chyba gdzies w geograficznym srodlu...ale co jemy przy tym
>> brydzyku???
>>
>
>sushi?
>
>Waldek
i co jeszcze, bo nie bardzo lubie. z surowych to tylko wedzonego
lososia chce (sushi)
Krysia
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |