Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Orzechy włoskie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Orzechy włoskie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-10-08 20:05:40

Temat: Orzechy włoskie
Od: "Stachu" <s...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy orzechy włoskie można w jakiś sposób konserwować w zalewie w słoikach?
Po zagotowaniu ,czy bez?Nie spotkałem się
z żadnym tego typu przepisem w książkach kucharskich

Stachu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-10-08 20:59:26

Temat: Re: Orzechy włoskie
Od: "dolby" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stachu" <s...@n...pl> napisał w wiadomości
news:egbm61$3dm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy orzechy włoskie można w jakiś sposób konserwować w zalewie w
> słoikach?
> Po zagotowaniu ,czy bez?Nie spotkałem się
> z żadnym tego typu przepisem w książkach kucharskich
>
> Stachu.
>
>Słyszałem tylko o nalewkach. Rewelacja jeżeli chodzi o problemy zołądkowe.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-10-08 21:49:02

Temat: Re: Orzechy włoskie
Od: "mlk" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


mam w koszyku takie 3-letnie. nic im nie dolwega...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-10-09 20:33:13

Temat: Re: Orzechy włoskie
Od: "m...@w...pl" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stachu napisał(a):
> Czy orzechy włoskie można w jakiś sposób konserwować w zalewie w słoikach?
> Po zagotowaniu ,czy bez?Nie spotkałem się
> z żadnym tego typu przepisem w książkach kucharskich
>
> Stachu.

Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu jednak

MOŻNA!!!

Niestety chyba musisz sam poeksperymentować. Ja znalazłam
tylko dystrybutora tych "orzchowych cudaków" ;-) Trochę
szkoda bo sama jestem ciekawa, tym bardziej, że mam trochę
orzechów z którymi jeszcze nie wiem co zrobię.
Ten dystrybutor pisze, że są one w słodowym occie winnym...
cokolwiek to znaczy... a drugie maja z dodatkiem Porto Ruby...
Nic a nic mi to nie mówi, to drugie to chyba wino, ale może
się mylę ? A słodowy ocet winny, to ja nie mam zielonego
pojęcia jaki ?
Może ktoś z Szanownych grupowiczów się na ten temat wypowie ?

Pozdrówka
Maggie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-10-09 22:41:35

Temat: Re: Orzechy włoskie
Od: "ikselka" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Panslavista napisał(a):
> Są konfitury z młodych owoców orzecha włokiego.
Podobno pyszna rzecz - ja nie próbowałam, ale Ormianie to robią.
Należałoby poszukać w internecie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-10-09 22:45:55

Temat: Re: Orzechy włoskie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


<m...@w...pl> wrote in message news:egebmb$ljj$1@news.wp.pl...
> Stachu napisał(a):
>> Czy orzechy włoskie można w jakiś sposób konserwować w zalewie w
>> słoikach?
>> Po zagotowaniu ,czy bez?Nie spotkałem się
>> z żadnym tego typu przepisem w książkach kucharskich
>>
>> Stachu.
>
> Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu jednak
>
> MOŻNA!!!
>
> Niestety chyba musisz sam poeksperymentować. Ja znalazłam tylko
> dystrybutora tych "orzchowych cudaków" ;-) Trochę szkoda bo sama jestem
> ciekawa, tym bardziej, że mam trochę orzechów z którymi jeszcze nie wiem
> co zrobię.
> Ten dystrybutor pisze, że są one w słodowym occie winnym... cokolwiek to
> znaczy... a drugie maja z dodatkiem Porto Ruby...
> Nic a nic mi to nie mówi, to drugie to chyba wino, ale może się mylę ? A
> słodowy ocet winny, to ja nie mam zielonego pojęcia jaki ?
> Może ktoś z Szanownych grupowiczów się na ten temat wypowie ?
>
> Pozdrówka
> Maggie

Są konfitury z młodych owoców orzecha włokiego.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-10-09 23:05:59

Temat: Re: Orzechy włoskie
Od: "R@blinka" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

ikselka napisał(a):
> Panslavista napisał(a):
>> Są konfitury z młodych owoców orzecha włokiego.
> Podobno pyszna rzecz - ja nie próbowałam, ale Ormianie to robią.
> Należałoby poszukać w internecie.

Ale Stachowi nie chodziło o konfitury, a jak zrozumiałam o
jakieś pikle z orzechów. Tu jest link do sklepu gdzie coś
takiego sprzedają:

http://www.kuger.pl/oferta.php?ofertaid=36

Guglowałam i guglowałam i niewiele to dało... :-(
Znalazłam tylko przepis na papkę którą należy spożywać gdy
brakuje w organiźmie jodu, jakieś orzechy w miodzie,
karmelu, polewie czekoladowej no i nalewkę na żołądek...
Przepisu na pikle nie znalazłam :-( na konfitury owszem
nawet dwa:

jeden podawany wszędzie gdzie tylko można p.Piotra
Adamczewskiego:

KONFITURY Z ORZECHÓW

1 kg zielonych orzechów włoskich
1 kg cukru
laska cynamonu
5 goździków
1/4 l wody mineralnej niegazowanej

Orzechy ponakłuwać widelcem, zalać zimną wodą i odstawić na
dobę.
W tym czasie zmieniać wodę trzykrotnie. Po tym czasie
zagotować wrzątek, wrzucić orzechy i gotować do miękkości.
Odcedzić i odłożyć. Ugotować syrop z wody mineralnej, cukru
i przypraw. Zalać nim orzechy i gotować kwadrans. Zdejmować
szumowiny. Odstawić z ognia i wystudzić. Gotować ponownie.
Powtarzać operację trzykrotnie. Gorące konfitury przełożyć
do wyparzonych słoików i szczelnie zakręcić wymytymi zakrętkami.


a drugi w archiwum podany przez Panslavistę:

KONFITURY Z ZIELONYCH ORZECHÓW WŁOSKICH

Proporcje:
orzechy włoskie - 1kg
cukier - 1,2kg
kwas cytrynowy - łyżeczka od herbaty
cukier wanilinowy ~ 1g
Woda wapienna 1kg wapna gaszonego na 10l wody.

Konfitury z zielonych orzechów włoskich smaży się z
niedojrzałych (w
fazie mlecznej jądra) orzechów, zbieranych pod koniec
czerwca. Zebrane
orzechy przebiera się , daje się im rozłożonym lekko
zwiędnąć (parę dni), a
następnie moczy w zimnej wodzie do 5 dni zmieniając ją trzy
razy dziennie.
Po tym okresie orzechy blanszuje się około 5 minut chłodzi i
obiera z
zielonego naskórka.
Następnie orzechy moczy się dwa dni w wodzie wapiennej
uzyskanej z
gaszonego wapna w ilości 1kg wapna na 10 litrów wody.
Najlepiej wapno
wymieszać mieszadłem do farb (niedrogie) założonym do
wiertarki. Roztwor
pozostawia się na pół do jednego dnia, aby się odstał i
zlewa się wodę
wapienną, ale tak by nie wzruszyć osadów. Mając sitko lub
nawet rajstopy
stylonowe można użyć ich jako filtra.
Po wymoczeniu orzechów w wodzie wapiennej trzeba je
dokładnie wymyć w
zimnej bieżącej wodzie, następnie ponakłuwać widelcem w
kilku miejscach i
znowu moczy przez dwie doby w zimnej wodzie.
Po tym okresie orzechy blanszuje się drugi raz tym
razem przez 15 min i
gorące wrzuca się do kipiącego syropu z 70dag cukru na trzy
szklanki wody.
Zmniejsza się płomień i gotuje przez 10-12min. Zdejmuje się
konfitury z
ognia i zostawia do następnego dnia. Dodaje się 0,5kg cukru
i łyżeczkę
kwasku cytrynowego i wolno gotuje się szumując, aż konfitura
będzie gotowa.
Pod koniec dodaje si ę cukier wanilinowy. Rozlewa sią na
gorąco do słoików i
zakręca pokrywki.
Pasteryzuje się słoiki - 0,5 litra przez 10min, 1l
przez 15min.

Pozdrawiam
Rablinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-10-10 03:48:50

Temat: Re: Orzechy włoskie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:1160433695.155937.263430@m73g2000cwd.googlegrou
ps.com...

Panslavista napisał(a):
> Są konfitury z młodych owoców orzecha włokiego.
Podobno pyszna rzecz - ja nie próbowałam, ale Ormianie to robią.
Należałoby poszukać w internecie.

Witaj!
Mam przepis. Tylko muszę poszukać, ale to na lipiec.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pancakes and waffels
Temperatura w piekarniku
"Polska" kawa
Jeszcze 12
Wegierski deser

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »