Data: 2006-03-10 11:32:04
Temat: Osobowosc totalitaryzujaca, czy tylko zlosliwa?
Od: "el Guapo" <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jednym z fundamentow totalitaryzmu jest absolutna nietolerancja dla odmiennosci
(szczegolnie pogladow): idealem Nazizmu bylo, gdyby byle Hans z najbardziej
zapadlej dziury myslal tak, jak mu nakaze Fuhrer, podobnie idealem komunizmu
bylo, aby byle Wania z najodleglejszego zakatka Tajgi mial na wszystkie tematy
takie samo zdanie, jak KomPartia.
Podobna postawe prezentuja obecnie Geje i ich poplecznicy: 'boj' nie toczy sie
o to, czy niehomoseksualisci represjonuja homoseksualistow, czy nie, bo juz od
dawna nie; obecnie 'boj' toczy sie o 'swiadomosc' - najpierw o uczynienie z
wszelkich negatywnych wypowiedzi na temat homoseksualizmu tabu, pododbnie jak
uczyniono tabu z kwestionowania liczb Holokaustu; idealem zas byloby aby kazdy
szeregowy obywatel mial o homoseksualizmie takie samo zdanie - jedynie słuszne
zdanie.
Zastanawiam się czy jest to az tak perfidna intryga, czy jednak da sie to
wytlumaczyc prosciej - najzwyklejsza zlosliwoscia.
Parady Gejow nie roznilyby sie wowczas od parad np. Oranzystow w Irlandii,
ktorzy to bedac Katolikami manifestacyjnie paraduja przez dzielnice
Prostestanckie (czy moze odwrotnie - bedac Protestantami manifestacyjnie
paraduja przez dzielnice Katolickie - jeden pies) aby napawać się satysfakcją
płynącą z dogadzania własnej złośliwości. Czytajac wypowiedzi w stylu 'Geje
górą!' w związku z indydentem wywołanym przez Gejów na odczycie prez.
Kaczyńskiego nie moge wyprzeć sprzed oczu zwykłą, przyziemną zlosliwosc i
obmierzla satsfakcje z podnoszenia ciśnienia myslacym (chyba
dokladniej 'czujacym' - tu jest klucz!) inaczej, upudrowana wznioslymi
haselkami.
Za starych dobrych czasow, gdy Wolnosc byla ludziom cenna, to CZYN byl
wyznacznikiem zlamania prawa - nawet zamiar i planowanie przestepstwa nie było
uznawane za przestępstwo. Ruchy lewackie jednak nie ograniczają się do tej
granicy i przesuwają ja, swoja totalitarną maniera, do wnetrza umyslu
jednostki. Jednostka nie tylko nie ma prawa popelnic już zbrodni czynem, ale
także i myslo-, a moze dokladniej emocjo-zbrodni? Jedne Niemcy, jedna Rzesza,
jeden Fuhrer! ... i jedno zdanie na temat homoseksualizmu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|