« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-04-10 13:21:13
Temat: Re: Ostrzezenie corki.Vilar <v...@U...TO.op.pl> napisał(a):
> Hmm, bym sie niezle wkurzyla, gdybym dowiedziala sie, ze moj Tatko publikuje
> nasza korespondencje na jakiejs tam grupie.
Skoro corka napisala do mnie ten list to zaufala mi, ze zrobie z zawartych w
nim informacji nalezyty uzytek. Tak wynika zreszta z tresci tego listu. Corka
zyczy sobie szczescia rodzinnego.
> Uznalabym, ze traktuje mnie jak przedmiot, a nie jak waznego w jego zyciu
> czlowieka.
A dla mnie ten list to glejt upowazniajacy mnie do walki o szczescie dziecka.
> Poza tym kwestia zaufania, ze jesli mowie komus cos prywatnie, to zachowa to
> dla siebie.
Gdyby jej zyczenia byly nieuczciwe a ja rowniez bylbym nieuczciwy to pewnie
zachowalbym to wylacznie dla siebie. Ale w tym liscie nie ma niczego co
nalezaloby ukrywac poza jednym: nieuczciwoscia matki.
> I mowie tu o swojej zupelnie prywatnej reakcji. Twoja corka moze byc inna.
I pewnie jest skoro napisala do mnie list, w ktorym przewidywala co sie bedzie
dzialo z nasza rodzina. I to za sprawa matki.
> Ale ja jestem zszokowana udostepnianiem intymnej prywatnosci obcym ludziom.
Masz do tego prawo, ale nie narzucaj komus swojej woli.
LeoTar
http://www.geocities.com/leotar/
> Monika
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-04-10 13:22:14
Temat: Re: Ostrzezenie corki.Nie narzucam.
Pisalam tylko o swoich subiektywnych odczuciach.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-04-10 13:22:59
Temat: Re: Ostrzezenie corki.A to nie jest tak, ze sobie teraz odbijasz na LeoTarze pretensje do wlasnego
taty?
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-04-10 13:24:46
Temat: Re: Ostrzezenie corki.Użytkownik "Relpp" napisał:
> Jesteś pewna że adresat nie może ujawnić listu?
Art. 23 KC. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie,
wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek,
tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa,
artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną
prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych
przepisach.
Tu na grupie zostało ujawnione miejsce zamieszkania, personalia i
treść korespondencji. Niezły materiał dla "wrednego" prawnika.
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-04-10 13:25:17
Temat: Re: Ostrzezenie corki.Użytkownik "LeoTar" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e1d2rq$f0i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
-----------
> Tak pisała do mnie moja corka Katarzyna, gdy opuszczala w 1994 USA. Tak po
> prostu, bez owijania w bawelne. Jej matka uniemożliwila jednak realizacje
> dzieciecych marzen, nietylko marzen Kasi.
W zeszłym roku na wakacjach łowiłem ryby. Podleciał do mnie komar i mnie
ukąsił - uczynił to w czasie, gdy akurat miałem branie. Komar ów,
nieświadomy był tego co czyni - kierował nim nieświadomy instynkt
przetrwania obiawiający się łaknieniem krwi. W rezultacie miast podciąć
wędke, zamachnąłem się na komara - co za tym idzie ryby nie złowiłem. Komar
mi to uniemożliwił.
Nie. Nie szukam winnego - poprostu przedstawiam fakty !
:)
Na post po zbhóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-04-10 13:29:15
Temat: Re: Ostrzezenie corki.Aicha <b...@m...pl> napisał(a):
> Użytkownik "LeoTar" napisał:
>> Chodzi o machlojki kobiety. Chcesz utrzymywac w tajemnicy to co
>> dzieci maja do powiedzenia swoim ojcom, gdyby tylko ci lepiej
>> umieli sluchac...
> Albo gdyby tylko raczyli się pojawić w żyiu dziecka choć raz po
> rozwodzie sprzed 2 lat, jak w moim przypadku.
Ja sie zjawialem, ale moja byla nie dopuscila do spotkan z dziecmi. A na
strazy ustawila policje, prokurature... I znikala z dziecmi.
> Ale to oczywiście też wina Twojej żony :)
A moze to moja wina, co? Poczytaj ponizej do czego musialem sie uciekac by
zobaczyc sie z mlodszym synem. A moja byla odpowiadala nie.
--------------------------------------------
Wroclaw, dnia 3 lipca 1999 r.
Do
Sadu Rejonowego
dla Wroclawia-Fabryczna
III Wydzial Rodzinny i Nieletnich
we Wroclawiu
Wnioskodawca: Wladyslaw Tarnawski, adres dla doreczen ul. Sadowa 4,50-046
Wroclaw, Kancelaria Adwokacka- adw. Andrzej Strumpf, zast. przez pelnomocnika
adw.Andrzeja Strumpfa, Kancelaria Adwokacka j.w.
Uczestnicy postepowania:
1/ Teresa Leokadia Mierzwiak, zam. ul.Golezycka 14/8, 50-154 Wroclaw,
2/ Jan Pawel Tarnawski, maloletni, zam.j.w.
WNIOSEK
o ustalenie kontaktu wnioskodawcy Wladyslawa Tarnawskiego z uczestnikiem
postepowania ad.2. Janem Pawlem Tarnawskim.
W imieniu wnioskodawcy Wladyslawa Tarnawskiego, ktorego pelnomocnictwo
zalaczam, wnosze:
o ustalenie sposobu i terminu kontaktowania sie wnioskodawcy Wladyslawa
Tarnawskiego z jego maloletnim synem uczestnikiem postepowania ad.2. Janem
Pawlem Tarnawskim - w sposob ustalony przez Sad na rozprawie.
UZASADNIENIE
Wnioskodawca Wladyslaw Tarnawski i uczestniczka postepowania ad.1 Teresa
Leokadia Mierzwiak byli malzenstwem, ktore zostalo rozwiazane przez rozwod,
zas uczestnik postepowania ad.2 Jan Pawel Tarnawski jest najmlodszym ich
dzieckiem.
dowod: akta Sadu Wojewodzkiego I RC 1182/95.
Ostatnio przez dluzszy okres czasu wnioskodawa przebywal za granica i nie
mial zadnych kontaktow z maloletnim synem Janem Pawlem.
Obecnie wnioskodawca przyjechal do kraju i jako ojciec pragnie utrzymywac
normalne kontakty z synem Janem Pawlem jako swoim najmlodszym dzieckiem.
Uczestniczka postepowania ad.1 jako byla zona wnioskodawcy i matka
uczestnika postepowania ad.2 nie zgadza sie na kontaktowanie sie wnioskodawcy
ze swoim synem i wszelkimi sposobami uniemozliwia kontakty.
dowod: przesluchanie stron.
W zwiazku z powyzszym niniejszy wniosek o ustalenie kontaktow wnioskodawcy
ze swoim synem jest konieczny i uzasadniony.
pelnomocnik
adw. Andrzej Strumpf
Zalaczniki:
- pelnomocnictwo
- Odpis skrocony aktu urodzenia
- 2 odpisy wniosku.
----------------------------------------
Sprawie nadana zostala sygnatura R III Nsm 382/99.
Pierwsze posiedzenie Sadu odbyo sie w dniu 28.07.1999 r. o godzinie 10.00 w
sali 344a Sadu we Wroclawiu. Z powodu nieobecnosci uczestniow: Jana
P.Tarnawskiego i Teresy Mierzwiak, uzasadnionej przez TereeMierzwiak wyjazdem
syna na oboz oraz jej wyjazdem z synem Wojciechem na turnus rehabilitacyjny
sad zdecydowal ustalic date nastepnego posiedzenia na dzien 8 wrzesnia b.r.
Odbedzie sie ono o godzinie 11.30 w sali 53 budynku Sadu o czym mnie i mojego
pelnomocnika poinformowano ustnie.
------------------------------------
I co Ty na to. Nie i juz, bo tak rzecz polska kobieta.
Pozdrawiam
LeoTar
http://www.geocities.com/leotar/
> Pozdrawiam - Aicha
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-04-10 13:29:29
Temat: Re: Ostrzezenie corki."LeoTar" <l...@g...pl> wrote in message
news:e1dlou$8bn$1@inews.gazeta.pl...
> Delektuje sie ujawnianiem wszystkiego co zlego dzialo sie miedzy nami. To
> jest
> konieczne zeby nawiazac dialog. Opor ciemnogrodu mozna pokonac tylko
> rzetelnoscia i ujawnieniem wszystkiego co bylo skrywane i zamiatane pod
> dywan.
Ale Ty nie chcesz zmieniac ciemnogrodu. Chcesz caly czas rozkrecac ta sama
walke z ciemnogrodem, atakowac i odpierac ataki.
Chcesz sie boksowac z ciemnogrodem bo to lubisz, ale nie chcesz go zmieniac.
Wiec poprzez prowokacje, tworzysz sobie ciemnogrod - najpierw ujawniasz
prywatna
korespondencje, potem ktos slusznie reaguje - a Ty dostajesz wroga -
ciemnogrod,
ktory "chce wszystko spychac po dywan", ktory nic nie rozumie i ktory trzeba
demaskowac.
Nic w tym takiego zlego, ale czy chce Ci sie robic ciagle to samo, przez
kilka lat? Moze juz 10 lat?
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-04-10 13:33:53
Temat: Re: Ostrzezenie corki.Aicha <b...@m...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Relpp" napisał:
>> Jesteś pewna że adresat nie może ujawnić listu?
> Art. 23 KC. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie,
> wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek,
> tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa,
> artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną
> prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych
> przepisach.
A w jaki to niby sposob naruszylem ktorykolwiek z tych zasranych przepisow?
> Tu na grupie zostało ujawnione miejsce zamieszkania, personalia i
> treść korespondencji. Niezły materiał dla "wrednego" prawnika.
Te dane zostaly ujawnione juz 10 lat temu ze szczegolami w Usenecie. Cos to
prawo nierychliwe.:)
Pozdrawiam
LeoTar
http://www.geocities.com/leotar/
> Pozdrawiam - Aicha
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-04-10 13:34:15
Temat: Re: Ostrzezenie corki.Aicha <b...@m...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Relpp" napisał:
>> Jesteś pewna że adresat nie może ujawnić listu?
> Art. 23 KC. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie,
> wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek,
> tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa,
> artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną
> prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych
> przepisach.
A w jaki to niby sposob naruszylem ktorykolwiek z tych zasranych przepisow?
> Tu na grupie zostało ujawnione miejsce zamieszkania, personalia i
> treść korespondencji. Niezły materiał dla "wrednego" prawnika.
Te dane zostaly ujawnione juz 10 lat temu ze szczegolami w Usenecie. Cos to
prawo nierychliwe.:)
Pozdrawiam
LeoTar
http://www.geocities.com/leotar/
> Pozdrawiam - Aicha
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-04-10 13:44:48
Temat: Re: Ostrzezenie corki."Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisała w wiadomości
news:e1dmd3$43a$1@atlantis.news.tpi.pl...
>A to nie jest tak, ze sobie teraz odbijasz na LeoTarze pretensje do wlasnego
> taty?
A to nie jest tak, ze sobie teraz odbijasz na LeoTarze pretensje do własnego
(byłego) męża?
Nie, to nie jest tak. ;-)
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |