Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Marzenia dziecka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Marzenia dziecka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-04-10 07:59:48

Temat: Marzenia dziecka
Od: "LeoTar" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc Tato!
Moze list nie jest najlepszym pomyslem na wyrazanie tego co sie czuje, ale
jak na razie ja nie potrafie zrobic tego w inny sposob. Wcale nie jest mi
latwo wyjezdzac, bo bede tesknic za Toba, chociaz byly takie momenty kiedy
mialam naprawde wszystkiego dosyc! Wtedy nie zalezalo mi na niczym, chcialam
wrocic do Polski i wiecej Cie nie widziec! Moze nie jest to przyjemne
slyszec (czytac), ale ja pisze to co czuje! Jednak mimo to naprawde
jest mi smutno wyjezdzac!
Wiesz co jest moim marzeniem? Miec dom (pelny, zawsze na miejscu), do
ktorego wracajac nie mialabym obawy, ze zastane klocacych sie rodzicow, albo
w ogole ich nie zastane. Dom, w ktorym nikt nie zrzucalby na mnie
odpowiedzialnosci za losy rodziny, i nikt nie kazalby mi byc wdziecznym za
to, ze mnie kocha. Mam nadzieje, ze kiedys bede miala taki dom! I jak na
razie to nie bedzie dom, w ktorym ja bede zona, czy matka ale dom, w ktorym
bede mogla byc jeszcze dzieckiem! I ze stanie sie to szybko!!!!!

Caluje Cie Kaska.

P.S.Jezeli moge to chcialabym sie spotkac z Agata. Mysle, ze porozmawiasz o
tym z mama, i ze bede mogla ja poznac.

P.S.Nie jestem pewna czy uwalnianie emocji jest dobrym pomyslem (tzn.pomysl
jest bardzo dobry), ale trzeba to robic powoli, bo niektorzy, rzadko
okazujacy swoje uczucia (tak jak my a szczegolnie mama) w wyniku uwolnienia
emocji (dobrych) moga dostac SZOKU !

P.S.Jezdzij ostroznie !

P.S.Mam nadzieje, ze rozumiesz co chce Ci przekazac przez ten list. To
czego nie potrafie powiedziec a chcialabym tego. To sie nazywa SZCZESCIE
RODZINNE.

Caluje Cie Kaska. 2 wrzesnia 1994
----------------------------------------------------
-----------------------------
Tak pisała do mnie moja corka Katarzyna, gdy opuszczala w 1994 USA. Tak po
prostu, bez owijania w bawelne. Jej matka uniemożliwila jednak realizacje
dzieciecych marzen, nietylko marzen Kasi.


--
Pozdrawiam
LeoTar
----------------------------------------------------
------------
http://www.geocities.com/leotar/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ostrzezenie corki.
Re: Niemcy gonią w pietkę...? ;)
Niemcy gonią w pietkę...? ;)
Dobry psychoterapeuta w Warszawie
fajna pogoda

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »