zwierzece pochodzenie grzechu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2006-04-10 09:42:25

Temat: zwierzece pochodzenie grzechu
Od: "Jesus" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tam gdzie do tresci przyklada sie moralnosc, a moralnosc
podobnie jak seks jest zupelnie zwierzeca tworzy sie dziwne
zachowania nazywane obrzedami religijnymi. Nawet Ci którzy dla tlumu
nie maja nic wspólnego z religia, a sa, politykami, wlóczegami,
nauczycielami, uczniami i jak kolwiek ich stereotypowo zaszufladkujemy,
maja zwierzece mózgi które beda tworzyly zachowania oparte na
wierzeniach i poparte zwierzeca moralnoscia czyli zachowania
religijne.

Grzech - to nie jest wymysl mózgu katolików i innych typów. To
slowo nie nalezy do religii, tylko do kazdego mózgu ludzkiej malpy
który osadza, bo wynika z mechanizmu poddawania ocenie, nazywanie
jednego typu postepowania "dobrym" innego "zlym".

Jesli ktos zgodzi sie ze jakies zródlo wie lepiej co jest
"dobre" i co jest "zle", za kazdym razem gdy bedzie osadzac ta
czesc mózgu bezkrytycznie poda mu odpowiedz w jaki sposób ma sie
do tego nastawic.

Telewizja np. jest takim medium, zródlem któremu ufamy i wierzymy w
osady glosów dobiegajacych z pudla odbiornika, zwlaszcza gdy sa
to cieple niskie glosy - takie warte zaufania.

Np glos cieply mówi o tym co jest dobre lub zle.
Np. "papierosy sa dobre, palenie papierosów przedluza zycie o 10%,
powoduje ze poprawia sie cera" - to jest zacheta pierwszy skladnik
mówi o moralnosci - o dobrym uczynku, drugi o racjonalnym
wytlumaczeniu tego, tak wiec zwierzeca malpia moralnosc mozemy
przykryc jakas trescia.

drugie "papierosy sa dobre, ludzie palacy papierosy maja wiecej
sukcesów, ludzie palacy papierosy maja szczesliwsze rodziny,
ludzie palacy papierosy beda zyc wiecznie, zostana zbawieni bo
trafia do raju"
- w tym przypadku do nieswiadomej moralnosci na która zgodzimy
sie ufajac zródlu jako autorytetowi w tym co jest dobre i zle,
dolozony jest haczyk w postaci obietnicy, marchewki. Tu korzysta sie
w z prostego faktu, ze ludzie sa pazerni i pójda za przyneta.

Kupia papierosa bo ich nalóg nie tylko daje im pelne poparcie
wlasnego sumienia, ale dodatkowo beda kuszeni "swieta sprawa"
czyli ich przyszlym szczesciem "wiecznym".

Teraz odwrotnie, Ocena negatywna tworzaca dysonas.
mówimy
"Palenie papierosów jest zle, tworzy raka, ale twój wybór"
oraz drugie
"Palenie papierosów jest zle, ludzie palacy papierosy nie beda
mieli szczescia w rodzinie, beda sie smarzyc w piekle i beda
wiecznie nieszczesliwi"

Nie zawsze wytworzy sie nam dysonans, ale zawsze kiedy uwazamy ze
cos jest negatywne.
To znaczy, nie zawsze palac przy kims papierosa u kogos komu sie
powiedzialo ze jest to "zlo - grzech" wywola sie negatywne uczucie
w stosunku do palacego konczace sie w cholerycznych przypadkach
pobiciem.

Nie zawsze, ale w sytuacjach kiedy on ocenia a zwierzecy malpi
mechanizm podaje mu emocje, a to co zostaje uznane przez sumienie jako
"zle" budzi w nim sprzecznosc i prosi sie o reakcje by "walczyc
ze zlem"

Podobnie nie zawsze katolik opluje cie, lub pobije za to ze nie
chodzisz do kosciola, albo ze uprawiasz seks z jego córka przed
slubem, ale tylko wtedy gdy podda Cie ocenie oraz w jego sumieniu
bedzie to "wielkim grzechem" i nie chodzi o tresc ale o zapis w
zwierzecej moralnosci.

Tak wiec dysonans - ocena grzechu nie zawsze doprowadzi do
terrorystycznych dzialan, ale wywodzi sie z mechanizmu umyslu, tego
którego odziedziczylismy po naszych malpich przodkach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-04-10 10:01:12

Temat: Re: zwierzece pochodzenie grzechu
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Jesus" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:1144662145.748644.224350@g10g2000cwb.googlegrou
ps.com...

Tylko zauwaz ze pojecie dobra i zla nie jest czyms oderwanym od
rzeczywistosci.
Jesli ktos mowi "nie kradnij bo to zle", a ten drugi temu zaprzecza i
kradnie
to moze wyladowac w wiezieniu i rzeczywiscie doswiadczyc tego
ze kradl i bylo to zle (bo ma ograniczona wolnosc na 3 latka :) )
Albo straszenie palczy tez ma odzwierciedlenie w rzeczywistosci
- palacze czesciej umieraja na raka.

Pozdrawiam,
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-04-10 10:07:28

Temat: Re: zwierzece pochodzenie grzechu
Od: "Jesus" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Albo straszenie palczy tez ma odzwierciedlenie w rzeczywistosci
>- palacze czesciej umieraja na raka.

Jesli powiem, ze to jest 'zle" to bedzie juz moralnosc, nie
mówiac juz o wskazywaniu ze cos jest zle - grzech i ze za to
czeka kogos wieczne potepienie to jest moralnosc i motywacja by w
taka moralnosc ktos wierzyl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-04-10 11:39:17

Temat: Re: zwierzece pochodzenie grzechu
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_onet_pl)@tutaj.nic> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1144662145.748644.224350@g10g2000cwb.googlegrou
ps.com...

> Tam gdzie do tresci przyklada sie moralnosc, a moralnosc
> podobnie jak seks jest zupelnie zwierzeca tworzy sie dziwne
> zachowania nazywane obrzedami religijnymi. Nawet Ci którzy dla tlumu
> nie maja nic wspólnego z religia, a sa, politykami, wlóczegami,
> nauczycielami, uczniami i jak kolwiek ich stereotypowo zaszufladkujemy,
> maja zwierzece mózgi które beda tworzyly zachowania oparte na
> wierzeniach i poparte zwierzeca moralnoscia czyli zachowania
> religijne.

> Grzech - to nie jest wymysl mózgu katolików i innych typów. To
> slowo nie nalezy do religii, tylko do kazdego mózgu ludzkiej malpy [...

O Jesus, ale farmazony wypisujesz! Osobiście wykluczam obecność
jakichkolwiek śladów wierzeń w zwierzęcych mózgach, tym bardziej
nie ma sensu mówić o zwierzęcej moralności.

Bezmyślnie (moim zdaniem) podchwyciłeś modny w pewnych kręgach
(powiązanych oczywiście z Układem ;-) "trynd" pisania o ludziach jak
o ubranych szympansach. Trzeba jednak być świadomym, w jakich
sytuacjach jest to analogia uprawniona, a przenośnia nośna. Głąbie. ;-)

--
Sławek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-04-10 12:36:15

Temat: Re: zwierzece pochodzenie grzechu
Od: "Jesus" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Bezmyslnie (moim zdaniem) podchwyciles modny w pewnych kregach
>(powiazanych oczywiscie z Ukladem ;-) "trynd" pisania o ludziach jak
>o ubranych szympansach

Piszesz ze wyrabiam sobie zdanie "bezmyslnie".
Nie powielam czegos bez zastanowienia.
Nie uwazam, ze umysl jest odwerwany od sprzetu - mózgu.

Religijny system zwierzat nie mial szans sie rozwinac bo tylko
jedno zwierze do tej pory z tego co wiem ma tak rozbudowany system
przekazywania sobie wiedzy i informacji.

To co u reszty zwierzat powoduje strach do rzeczy ocenianych przez nie
jako "zle", mogace zrobic im krzywde, u ludzi moze równiez sie
przenosic przez wymiane informacji i rozmowe o nastawieniu do danego
"zlego ducha". U podstaw odczuwania leza te same emocje ssaków, i
podobnymi mózgami odbierane, tyle ze rozlozone na wieksza
informacje kontekstowo- informacyjna. Te mechanizmy u ssaków
reagowac potrafia automatycznie i przy podejmowaniu decyzji w
chwilach zagrozenia moga dzialac bez udzialu swiadomosci.

Informacja to opis odbioru doswiadczen i wyabstrahowanie tych przy
pomocy sieci. Opis czyli znalezienie zaleznosci jednych cech tresci
w kontekscie z pozostalymi.
Nadawanie tresci znaczenia emocjonalneego sumienia, mechanizmu
wykorzystywanego przez ssaki do przewidywania zagrozenia, tworzy
moralnosc i zamienia tresc w religie.

Taka tresc jest broniona przez "wyznawców", a gdy ktos ma odmienna
opinie jest przez "wyznawców" negowany, atakowany, a próba
konfrontacji pogladów przypomina cos w stylu "przejdz na nasza
wiare, bo jestes zly".