Otyłość może mieć związek z inteligencją -moja krytyka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2003-03-05 09:29:27

Temat: Otyłość może mieć związek z inteligencją -moja krytyka
Od: "Musta" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

jak napiasał PAP:
"Otyłość może mieć związek z inteligencją

Otyli mężczyźni mogą osiągać gorsze wyniki w testach na inteligencję niż ich
szczupli odpowiednicy - sugerują badania naukowców z Bostonu.
Badania przeprowadził zespół prof. Merrilla Eliasa z University of Boston na
1400 mężczyznach. Wynika z nich, że mężczyźni, których indeks masy ciała
wynosi 30 lub więcej, znacznie gorzej (przeciętnie o 23 proc.) wypadają w
testach na inteligencję. Indeks masy ciała (body mass index, BMI) oblicza
się dzieląc masę ciała w kilogramach przez podniesioną do kwadratu wysokość
ciała wyrażoną w metrach.

Nie stwierdzono natomiast, by nadwaga bądź otyłość kobiet miała związek z
ich inteligencją. Być może dlatego, że u kobiet tłuszcz odkłada się w inny
sposób (w innych miejscach). Nie wiadomo, czy to otyłość miałaby być
przyczyną obniżenia inteligencji, czy też odwrotnie. Z jednej strony ludzie
mniej inteligentni gorzej się odżywiają (co nie znaczy wcale, że mniej
jedzą). Z drugiej otyłość sprzyja miażdżycy i złemu ukrwieniu mózgu.

Na świecie jest około miliarda osób z nadwagą (BMI powyżej 25), z czego
około trzystu milionów to ludzie otyli (BMI powyżej 30). Na nadwagę lub
otyłość cierpi około połowa Polaków. Jeszcze większy odsetek osób z
nadmiarem kilogramów - blisko 60 procent - jest w USA. Otyłość sprzyja wielu
chorobom - na przykład udarowi mózgu, nowotworom, cukrzycy, chorobom serca.
"

krytyka

Badania te moim zdaniem badaja zwiazek wtorny. W USA glownie osoby biedne sa
grube a bogatsze szczypłe. Sami wiecie o ile drazsze jest odzywianie sie
sprzyjajace szczuplej sylwetce. Autozy zdaja sie sugerowac ze z otylosci
wynika spadek inteligencji a jest dokladnie odwrotnie. To znaczy latwiej
jest byc grubym gdy jest sie biednym. Wieciej mało inteligentnych jest
biednych.

Dobze przeprowadzone badanie powinno uwzgledniac zrownowazona grupe
badawcza - z tej samej "warstwy społecznej" bo inaczej ma to takie znaczenie
jak stwierdzenie faktu ze robotnicy sa mniej inteligentni niz pracownicy
umyslowi. Prawda. Nie znacza to ze gdyby jakis dyrektor poszedl pracowac
fizycznie to spadnie mu IQ.

musta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-03-06 17:20:39

Temat: Re: Otyłość może mieć związek z inteligencją -moja krytyka
Od: "szczur" <s...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

.....a jest dokladnie odwrotnie. To znaczy latwiej
jest byc grubym gdy jest sie biednym. Wieciej mało inteligentnych jest
biednych.

też ciekawy wniosek...ile osób przebadałaś??
pozdrowienia
szczur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-03-07 07:58:17

Temat: Re: Otyłość może mieć związek z inteligencją -moja krytyka
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> .....a jest dokladnie odwrotnie. To znaczy latwiej
> jest byc grubym gdy jest sie biednym. Wieciej mało inteligentnych jest
> biednych.
>
> też ciekawy wniosek...ile osób przebadałaś??

Czyzby ktos poczul sie urazony ???? ;)

Nie wiem czy to nie jest fakt oczywisty - ze wraz ze wzrostem inteligencji
wzrasta tez wyksztalcenie -> im ktos ma lepsze papiery tym lepsze
wynagrodzenie -> czyli im wyzsze IQ tym lepsze zarobki...
Oczywiscie nie jest to zasada i roznie w zyciu bywa, poza tym ostatnio mowi
sie o roznych typach inteligencji, jeden bedzie mial intel. "matematyczna",
inny "sportowa", a jeszcze inny "handlowa". Ale to NTG.

Drugim faktem jest to, ze im mniej masowa i przetworzona zywnosc (czyli
zgodna z MM o ktorym tu mowa) tym jest drozsza - a wiec w mysl MM im mniej
masz kasy tym gorsze jedzenie masz okazje jadac. Oczywiscie i to nie jest
zasada, ale sie sprawdza w znacznej wiekszosci przypadkow.

Pozdr
Kafka

P.S. A Musta to facet ;-)