| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-18 23:04:11
Temat: Re: Owoce pod zapiekanym koglem-moglem?
Krysia Thompson wrote:
> On Sun, 19 Sep 2004 00:50:31 +0200, Tomasz Kałużny
> <t...@q...klub.chip.pl> wrote:
>
> >Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
> >wiadomości news:g5slk0leefp8j04pa28c6fl5atcor5ccb5@4ax.com...
> >> Jak ciastowate to na wierzchu to pewnie biszkopt, jak nie to
> >> sufletowate. sprobuj i tak i tak
> >
> >Hmmmm... Biszkopt to nie byl na 100%. Zrobilem dzis dwie wersje -
> >clafoutis i suflet. Wyszlo zupelnie inaczej niz w knajpce :( Z
> >kogla-mogla zapewnie zrobilaby mi sie slodka jajecznica, wiec nie
> >podejme tej proby. A moze sie myle?
> >
A moze to byl mus waniliowy?
Kogiel mogiel polaczony z zelatyna (cukier waniliowy lub wanilia), do tego
domieszane albo ubite bialka albo ubita smietana, i juz. Po zastygnieciu
jest puszyste, ale nie ciasto.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-18 23:48:39
Temat: Re: Owoce pod zapiekanym koglem-moglem?Le vendredi 17 septembre 2004 ŕ 14:00:22, Tomasz Kałużny a écrit :
> No wlasnie... Wczoraj jadlem takie cudo w kawiarence Cykada w Lodzi. W
> miseczce porcelanowej (powiedzmy... :) ) maliny a na nich cos jakby
> kogel mogel okropnie slodki (ale jaki pyszny) zapieczony z mocno
> przypieczonym wierzchem. A moze to raczej cos jak suflet? Wlasnie nie
> wiem...
Przeczytawszy dyskusje stawialabym na creme caramel (ta slodkosc !)
Maliny malo wazne (z kazdymi owocami mozna). Dlaczego piszesz :
"miseczce porcelanowej (powiedzmy... :)"
to nie byla porcelana / kamionka ?
(to by znaczylo ze deser nie byl moze zapiekany)
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 00:15:18
Temat: Re: Owoce pod zapiekanym koglem-moglem?On Sun, 19 Sep 2004 01:48:39 +0200, "Ewa (siostra Ani) N."
<n...@y...com> wrote:
>Le vendredi 17 septembre 2004 ŕ 14:00:22, Tomasz Kałużny a écrit :
>
>> No wlasnie... Wczoraj jadlem takie cudo w kawiarence Cykada w Lodzi. W
>> miseczce porcelanowej (powiedzmy... :) ) maliny a na nich cos jakby
>> kogel mogel okropnie slodki (ale jaki pyszny) zapieczony z mocno
>> przypieczonym wierzchem. A moze to raczej cos jak suflet? Wlasnie nie
>> wiem...
>
>Przeczytawszy dyskusje stawialabym na creme caramel (ta slodkosc !)
>Maliny malo wazne (z kazdymi owocami mozna). Dlaczego piszesz :
>
>"miseczce porcelanowej (powiedzmy... :)"
>
>to nie byla porcelana / kamionka ?
>(to by znaczylo ze deser nie byl moze zapiekany)
>
>
>Ewcia
Tylko, ze creme caramel nie jest puszysty...no to ja juz nie wiem
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 01:59:38
Temat: Re: Owoce pod zapiekanym koglem-moglem?Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał w wiadomości
news:7369848740$20040919014842@ewcia.kloups...
!)
> Maliny malo wazne (z kazdymi owocami mozna). Dlaczego piszesz :
>
> "miseczce porcelanowej (powiedzmy... :)"
Alez... nie posadzam wlascicieli o wystawianie do uzytku gosci
porcelanowej zastawy :) Moze to jakis fajans byl? :) Na pewno ceramika.
I na pewno nie sanitarna ;) hihihi
Pozdrawiam smacznie. Tomek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 06:42:57
Temat: Re: Owoce pod zapiekanym koglem-moglem?
> maliny a na nich cos jakby
> kogel mogel okropnie slodki (ale jaki pyszny) zapieczony z mocno
> przypieczonym wierzchem.
Proponuję zrobić budyń własnej roboty, polać owoce i zapiec. Będzie słodkie,
puszyste i przypieczone!
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 18:15:45
Temat: Re: Owoce pod zapiekanym koglem-moglem?
Użytkownik Tomasz Kałużny <t...@q...klub.chip.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:ciejks$56b$...@i...gazeta.pl...
> No wlasnie... Wczoraj jadlem takie cudo w kawiarence Cykada w Lodzi. W
> miseczce porcelanowej (powiedzmy... :) ) maliny a na nich cos jakby
> kogel mogel okropnie slodki (ale jaki pyszny) zapieczony z mocno
> przypieczonym wierzchem. A moze to raczej cos jak suflet? Wlasnie nie
> wiem... Moze ktos robil cos podobnego i sie podzieli tajemnica? Druga
> pysznoscia byly jagody zapieczone pod warstwa kruszonki... Mniaaaaam...
> Polecam jesli bedziecie w Lodzi na ul.Piotrkowskiej w okolicach
> ul.Zamenhoffa.
z cala szczeroscia to co jadles moglo na 90% byc owocami zapiekanymi pod
opiekaczem z sabayon..
.
bierzesz zoltka i cukier puder...stawiasz w metalowej misie na gotujacej sie
wodzie i ubijasz...masz uzyskac doskonale ubite sabayon (bez koniecznosci
dolewania alkoholi ;))
naklada to sie potem na owoce w misce ktora nie peknie podczas zapiekania i
zapieka...zoltka ida w gore ;) i lapia kolor...
wszystko jasne ;)
(podobalo mi sie Wasze sledztwo ;))
agataw z doswiadczeniem z "tym"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 18:16:05
Temat: Re: Owoce pod zapiekanym koglem-moglem?In article <cikhvc$fon$1@mamut.aster.pl>, "Agata" <a...@g...com.pl>
wrote:
> Użytkownik Tomasz Kałużny <t...@q...klub.chip.pl> w wiadomości
> do grup dyskusyjnych napisał:ciejks$56b$...@i...gazeta.pl...
> > No wlasnie... Wczoraj jadlem takie cudo w kawiarence Cykada w Lodzi. W
> > miseczce porcelanowej (powiedzmy... :) ) maliny a na nich cos jakby
> > kogel mogel okropnie slodki (ale jaki pyszny) zapieczony z mocno
> > przypieczonym wierzchem. A moze to raczej cos jak suflet? Wlasnie nie
> > wiem... Moze ktos robil cos podobnego i sie podzieli tajemnica? Druga
> > pysznoscia byly jagody zapieczone pod warstwa kruszonki... Mniaaaaam...
> > Polecam jesli bedziecie w Lodzi na ul.Piotrkowskiej w okolicach
> > ul.Zamenhoffa.
>
> z cala szczeroscia to co jadles moglo na 90% byc owocami zapiekanymi pod
> opiekaczem z sabayon..
A po jakiemu to?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 18:39:08
Temat: Re: Owoce pod zapiekanym koglem-moglem?In article <cikji8$2ag5$1@mamut1.aster.pl>,
"Agata" <a...@g...com.pl> wrote:
> U?ytkownik Wladyslaw Los <w...@o...pl> w wiadomo?ci do grup dyskusyjnych
> napisa?:w...@n...onet.p
l...
> > In article <cikhvc$fon$1@mamut.aster.pl>, "Agata" <a...@g...com.pl>
> > wrote:
>
> > > z cala szczeroscia to co jadles moglo na 90% byc owocami zapiekanymi pod
> > > opiekaczem z sabayon..
> >
> > A po jakiemu to?
> >
> > W?adys?aw
>
> ...holender...no tak po niedzielnemu...;)
>
> wyjasniac czy zostawiamy tak jak jest? :)
A co tu wyjaśniać. Ja wiem, że sabayon to to szodon po angielsku. Tylko
zdziwił mnie ten anglicyzm włoskiego pochodzenia w tekście polskim.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 18:42:53
Temat: Re: Owoce pod zapiekanym koglem-moglem?
Użytkownik Wladyslaw Los <w...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:w...@n...onet.p
l...
> In article <cikhvc$fon$1@mamut.aster.pl>, "Agata" <a...@g...com.pl>
> wrote:
> > z cala szczeroscia to co jadles moglo na 90% byc owocami zapiekanymi pod
> > opiekaczem z sabayon..
>
> A po jakiemu to?
>
> Władysław
...holender...no tak po niedzielnemu...;)
wyjasniac czy zostawiamy tak jak jest? :)
ujdzie?
agataw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 18:50:44
Temat: Re: Owoce pod zapiekanym koglem-moglem?
> > > > z cala szczeroscia to co jadles moglo na 90% byc owocami zapiekanymi
pod
> > > > opiekaczem z sabayon..
> A co tu wyjaśniać. Ja wiem, że sabayon to to szodon po angielsku. Tylko
> zdziwił mnie ten anglicyzm włoskiego pochodzenia w tekście polskim.
podaje za onetowa encyklopedia:
"Sabayon, zabaione, włoski deser przyrządzany z żółtek ubijanych na parze z
dodatkiem cukru oraz białego wina. Czasami dodaje się do niego skórkę otartą
z cytryny lub wanilię. Deser ten może być..."
reszta hasla po wyslaniu smsa za 3,66:)
nazwa ta funkcjonuje w innych tlumaczonych na nasz ojczysty jezyk
przepisach:
http://www.google.com/search?hl=pl&ie=UTF-8&q=sabayo
n&btnG=Szukaj&lr=lang_pl
pzdr Ktoska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |