| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-04-23 10:45:18
Temat: Re: TOPINAMBUR> moze jeszcze masz w zanadrzu jakies przepisy z topinamburem w tle ???
Wprawdzie to nie do mnie, ale skoro szukasz...
Poszukaj w starszych wydawnictwach kulinarnych. Ja mam trzy
przepisy z książki "GOTUJMY INACZEJ" której autorkami są:
Eva Monspart i Magda Salamon a książka ta wydana została
przez Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne Warszawa 1987!!!
Zaznaczam, że żadnego z tych przepisów nie próbowałam z
braku topinamburów ;) Nigdy nawet tego cudaka na oczy nie
widziałam ;)...
TOPINAMBUR W CAŁOŚCI
1 porcja
3-4 bulwy topinambura ugotowane w łupinie jak ziemniaki
podajemy jako danie dodatkowe z podanym osobno sosem kwaśnym
lub pikantnym.
TOPINAMBUR NA JARZYNĘ
2 porcje
30 dag topinambura
1 łyżka margaryny
natka pietruszki
cząber
sól
Topinambur umyć i ugotować w łupinie do miękkości (bardzo
szybko mięknie). Pokroić w plastry (po obraniu lub w
łupinie) włożyć na krótko na gorącą margarynę, posolić i
posypać siekaną natką pietruszki i cząbrem.
TOPINAMBUR Z TRYBULĄ
2 porcje
30-40 dag topinambura
100 ml śmietany
1 łyżeczka mąki
1 garść drobno pokrojonej trybuli
trochę mleka ewentualnie
sól
Topinambur ugotować. Obrać i pokroić w drobną kostkę. Zalać
śmietaną zmieszaną z mąką. Posolić, dodać drobno pokrojoną
trybulę, zagotować i, jeśli trzeba dodać trochę mleka.
Pozdrawiam
Rablinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-04-23 13:09:45
Temat: Re: TOPINAMBURwlasnie o takie przepisy mi chodzilo...
dzieki :)
a topinambur kupilem tutaj:
http://wspanialeogrodymaryli.republika.pl/prod66.htm
l
pozdrawiam
Mars
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-04-24 17:33:18
Temat: Re: TOPINAMBURMarsjasz napisał(a):
> wlasnie o takie przepisy mi chodzilo...
> dzieki :)
> a topinambur kupilem tutaj:
> http://wspanialeogrodymaryli.republika.pl/prod66.htm
l
Dzięki za adres. Może się skuszę :-)
A jak więcej przepisów to w sieci jest tego trochę i ciut
ciut ;-)
Np. tu:
http://www.topi.webpark.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-04-28 00:10:14
Temat: Re: PALUSZKIPanslavista napisał(a):
> Topinambur ugotować w mundurkach, obrać zemleć z maszynce lub przecisnąć
> przez praskę, dodać mąki, jajka,sól i kminek. Rozwałkować na cienki placek i
> radełkiem ciąć na paski szerokości 1,5 do 2cm, około 0,5cm grubości. Wypiec
> na blasze.
> Doskonałe do barszczu czerwoengo i nie tylko.
>
>
no posadzilem te bulwy...
zobaczymy kiedy zakwitna...
mam nadzieje ze to ladna pastewna roslina...
Mars
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-04-28 01:36:24
Temat: Re: PALUSZKI
"Marsjasz" <m...@g...pl> wrote in message
news:f0u3d5$shm$2@inews.gazeta.pl...
> Panslavista napisał(a):
> > Topinambur ugotować w mundurkach, obrać zemleć z maszynce lub
przecisnąć
> > przez praskę, dodać mąki, jajka,sól i kminek. Rozwałkować na cienki
placek i
> > radełkiem ciąć na paski szerokości 1,5 do 2cm, około 0,5cm grubości.
Wypiec
> > na blasze.
> > Doskonałe do barszczu czerwoengo i nie tylko.
> >
> >
> no posadzilem te bulwy...
> zobaczymy kiedy zakwitna...
> mam nadzieje ze to ladna pastewna roslina...
> Mars
Witaj!
Słoneczniki, mniejsze, bez ziaren jadalnych na wysokości 2,5 a nawet 3m,
kwitną późną jesienią. Może być pastewna. Ale ratowała w czasie IIWŚ życie
ludiom, kiedy okupant konfiskował ziemniaki. Topinamburu nie musi się
wykopywać na zimę. Wykopany przeleżał w chłodziarce do wiosny i został
posadzony w innym miejscu - nic mu nie szkodziło. Może mieć na dobrej ziemi
bulwy do 0,5kg wagi. Moja Maruda zjada go na surowo. Ja gotowany - w
mundurkach - wyciskam jak pastę do zębów prosto do ust. Inne przepisy w
necie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |