Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?

Grupy

Szukaj w grupach

 

[PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 382


« poprzedni wątek następny wątek »

371. Data: 2007-11-10 17:47:34

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:fh3uc4$4uv$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał
> |
> | Nie. Ja głosowałam na mniejszość niemiecką :-P
> |
> to dlatego dostał się tylko jeden poseł zamiast dwóch ? ;)
> Cosik mało Was było :D

No przeca nie napiszę, że _tylko ja_ głosowałam ;-)

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


372. Data: 2007-11-13 20:54:01

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: MiT <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2007-11-08 19:09, Księżniczka Telimena (gsk) napisał (a)::

> Ja nie generalizuję,
Nie generalizujesz, ale naginasz "fakty".

> napisałam, że są nauczyciele lepsi i gorsi, ale
> większość tych gorszych _IMO_ pracuje w szkołach państwowych. Już samo
> to, że nauczyciele, którzy mnie uczyli dalej pracują w szkole państwowej
> w mojej okolicy jest dla mnie wystarczającym powodem, żeby tak myśleć.
Ale dlaczego oni są tacy źli? Dlatego, że uczyli naście lat temu czy
dlatego, że dalej uczą. Dobrych fachowców nie wymienia się na młodych
energicznych tylko dlatego, że mają +50 lat. A czy w Twojej okolicy jest
tylko jedna szkoła państwowa?

> Może też być tak, że w kiepskich szkołach prywatnych sa kiepscy
> uczniowie i tacy sami nauczyciele i wszystko funkcjonuje tylko po to,
> żeby jakoś ciągnąć biznes, ale ja nie o takich szkołach piszę. Porównuję
> dobre szkoły prywatne z państwowymi.
Bzdura. Porównujesz dobre szkoły prywatne z kiepskimi państwowymi.

> Oczywiście, że są fajni nauczyciele
> w szkołach państwowych, ale jak się trafi idiota to nie ma się wpływu na
> to, czy on w tej szkole nadal będzie uczył, czy nie. W szkołach
> prywatnych takie sygnały powodują, że gporsi nauczyciele są zwalniani.
Bzdura. W szkołach państwowych też można w uzasadnionych przypadkach
spowodować zmianę nauczyciela, lub przeniesienie dziecka do innej klasy.
Trzeba tylko użyć solidnych i rzetelnych argumentów w rzeczowej rozmowie
z Panią Dyrektor i Pedagogiem szkolnym.

> Chcę mieć wpływ na to z kim przebywa moje dziecko i kto kształtuje jego
> umysł.
Żeby mieć na to wpływ trzeba myśleć głową a nie przez pryzmat kupowania
usług.

> Moja córka chodzi na zajęcia do państwowego domu kultury, gdzie pracują
> wspaniali ludzie i to co robią, robią za bardzo symboliczne sumy, które
> wypłaca im urząd miasta. To są ludzie z pasją, ja to wiem.
W szkołach publicznych też tacy są.

> Zgadzam się, ale to kto w tej szkole uczy jest dla mnie najważniejsze.
To zamiast tracić czas w Usenecie (co zarzucasz innym), zacznij się
interesować szkołami w okolicy. Płacenie więcej nie gwarantuje, że
usługa jest wykonana lepiej - to tak w odniesieniu do języka biznesowego.

Pozdrawiam

MiT

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


373. Data: 2007-11-13 21:14:09

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: MiT <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2007-11-07 23:54, Księżniczka Telimena (gsk). napisał (a)::
> Użytkownik "Elżbieta" <w...@o...peel> napisał w wiadomości
> news:hqy0dl8hidw9.1odq9cxldd0in.dlg@40tude.net...
>
>> To może wymień jakie możliwości rozwoju ma nauczyciel szkoły prywatnej i
>> udowodnij dlaczego tych samych nie może mieć nauczyciel państwowej.
>
> Męczycie i męczycie, w kółko to samo - już kilka razy pisałam.
Nikt by Ciebie nie męczył, gdybyś podała konkrety zamiast dawać
wymijające odpowiedzi jak słabo opłacana, kiepska nauczycielka w wieku
przedemerytalnym.

> Ja nie
> twierdzę, że nauczyciel w szkole państwowej nie może tylko, że to mniej
> prawdopodobne, bo nauczyciele są różni - IMO w większości niezbyt
> wykształceni pod wieloma względami, bądź w wieku, w którym właściwie nie ma
> już motywacji do kształcenia się.
Oprócz tego co już napisano w wszelkich kursach, szkoleniach i
warsztatach dodam jeszcze z innej beczki. Po pierwsze znam kilka
nauczycielek, które w wieku przedemerytalnym poszły na studia
podyplomowe w celu uzyskania statusu nauczyciela dyplomowanego (mogę się
mylić co do nazwy). Po drugie nauczycielki te pomagały w zdobyciu
kolejnych stopni młodszym kolegom. A uwierz mi, że nigdy człowiek się
tak nie uczy i nie rozwija w swoim fachu jak ucząc innych.
Po trzecie w każdej dziedzinie jeśli chce się być dobrym człowiek uczy
się przez całe życie, bo w obecnych czasach pojawianie się nowinek
technicznych i naukowych to narzuca. Po kolejne, większość moich
nauczycieli prawdopodobnie dopiero w wieku około +35 tak na prawdę
odkrywała, że prywatne zainteresowania można ciekawie wpleść w naukę
przedmiotu. Młodsi też starali się to robić, ale u tych z większym
doświadczeniem wyglądało to o wiele naturalniej.

> Nie ma też pieniędzy na bardzo wiele
> rzeczy, problemem staje się jakaś kreda niebrudząca itd. Standardy już nie
> takie jak te, które w cywilizowanym świecie są normą. Brak funduszy na
> podstawowe rzeczy.itd..

W szkołach generalnie problemem jest dyrektor pierdoła. Bo jeśli ma jaja
(nawet jak baba ;) ) to potrafi znaleźć pieniądze i na dodatki dla
nauczycieli z różnych funduszy pobocznych i walczy o to, żeby Ci
najlepsi zostawali u niego w szkole. A na wydatki pozapłacowe potrafi
znaleźć pieniądze w gminie u sponsorów, czy z innych źródeł. A jak ma
talent menadżderski, to potrafi zorganizować rodziców i uczniów tak, że
nawet prace techniczne przy budynku ma zrobione za frigratis. I nie jest
to uznawane przez tych rodziców i uczniów jak wykorzystywanie tylko jako
praca na rzecz społeczności lokalnej, co jest powszechne w
przywoływanych przez Ciebie normalnych krajach.

Pozdrawiam
MiT

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


374. Data: 2007-11-13 21:29:46

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: MiT <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2007-11-08 13:57, Księżniczka Telimena (gsk) napisał (a)::
> Qrczak wrote:
>> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl>
>
>> Mylisz się. Nie aspiruję do grona, gdzie mi tam. Natomiast bawi mnie
>> nieznajomość prawdziwych realiów[1]
>
> Być może, ale problem braku orientacji też jest spowodowany przez szkoły
> państwowe. Kiedy chcę zapisac dziecko do szkoły prywatnej spotykam się z
> nauczycielami i dyrektorem i rozmawiamy o tym, co oferują jak wygląda
> nauka itd. Kiedy zadzwoniłam do szkoły państwowej, którą jestem
> zainteresowana pani sekretarka powiedziała mi, że tego się nie
> praktykuje, bo dyrektor musiałby się cały czas spotykac z rodzicami.
> Trzeba przyjść i wypełnić wniosek.
No to trzeba pójść i porozmawiać lajf. Tylko, że to poważna umiejętność
rozmawianie z ludźmi.
Ja w państwowej szkole mojego pasierba mogłem porozmawiać z prawie
wszystkimi nauczycielami o ile potrzebowałem. I to mimo, że nie jestem
prawnym opiekunem. Zostałem tylko odpowiednio przedstawiony przez żonę.
Był tylko jeden, który nie chciał, ze mną rozmawiać, ale to wynikało ze
strachy przed rozmową na argumenty. Z każdym innym udało mi sie porozumieć.

A to, że trzeba z nauczycielem czy dyrektorem umówić się z wyprzedzeniem
na spotkanie to po prostu wymóg kultury. Ceńmy czas swój i innych. Nie
każdy jest mamą na urlopie wychowawczym swobodnie dysponującym rozkładem
dnia.

> Możeniektórzy tutaj obecni rodzice,
> którzy mają już dzieci w szkołach państwowych mają dobrą opinię, bo
> dobrze trafili - ja znam takich co niestety raczej narzekają.
Malkontenci zawsze narzekają. W szkole prywatnej zawsze jest łatwiej
dyskutować, bo dyskutuje się portfelem. To prosty argument.
A tak z innej beczki po co płacić za coś dodatkowo, za co już raz się
płaci, skoro taką samą usługę można mieć bez dopłaty, tylko trzeba
włożyć trochę wysiłku w dopilnowanie wykonawcy. I wcale tego wysiłku nie
jest wiele więcej.

> Jako
> rodzic dziecka z zerówki pamiętam szkołę z czasów kiedy sama do niej
> chodziłam - ci sami nauczyciele jeszcze w niej uczą (niestety, ale to
> też o czymś świadczy).
Może o tym, że są dobrymi fachowcami.

> Być może jest trochę inaczej nić ja to widzę, ale
> nie mam ochoty się o tym przekonać jak już będzie "musztarda po obiedzie"
Wybierzesz co zechcesz. Ale radzę nawet drogiego wykonawcy pilnować w
trakcie wykonywania usługi, żeby nie wyszło na to, że musztarda jak
zwykle się spóźniła.

Pozdrawiam
MiT

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


375. Data: 2007-11-13 23:16:50

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Sabada" <S...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MiT" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fhd434$jq7$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2007-11-07 23:54, Księżniczka Telimena (gsk). napisał (a)::
>> Użytkownik "Elżbieta" <w...@o...peel> napisał w wiadomości
>> news:hqy0dl8hidw9.1odq9cxldd0in.dlg@40tude.net...
> W szkołach generalnie problemem jest dyrektor pierdoła. Bo jeśli ma jaja
> (nawet jak baba ;) ) to potrafi znaleźć pieniądze i na dodatki dla
> nauczycieli z różnych funduszy pobocznych i walczy o to, żeby Ci najlepsi
> zostawali u niego w szkole. A na wydatki pozapłacowe potrafi znaleźć
> pieniądze w gminie u sponsorów, czy z innych źródeł.

- np, jakie? Płace i dodatki nauczycielskie są naliczane wg tabeli. Z jakich
to funduszy "pobocznych" można dopłacać do pensji?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


376. Data: 2007-11-14 00:00:20

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Annie" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sabada" <S...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fhdb75$243$1@news.onet.pl...
>> zostawali u niego w szkole. A na wydatki pozapłacowe potrafi znaleźć
>> pieniądze w gminie u sponsorów, czy z innych źródeł.
>
> - np, jakie? Płace i dodatki nauczycielskie są naliczane wg tabeli. Z
> jakich to funduszy "pobocznych" można dopłacać do pensji?

Z tego co mi wiadomo to gmina (to samorząd lokalny wyplaca pensje
nauczycielom ) moze dolozyc nauczycielom do pensji o ile dysponuje
dodatkowymi pieniedzmi i chce to zrobic....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


377. Data: 2007-11-14 14:21:04

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sabada"
>
> - np, jakie? Płace i dodatki nauczycielskie są naliczane wg tabeli. Z
> jakich to funduszy "pobocznych" można dopłacać do pensji?
Gminnych. I każdych innych.
Tabela określa minimalne zarobki, jeżeli są fundusze, to można dać i 10x
większą pensję.

EwaSzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


378. Data: 2007-11-14 17:15:14

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Annie" :

> Z tego co mi wiadomo to gmina (to samorząd lokalny wyplaca pensje
> nauczycielom ) moze dolozyc nauczycielom do pensji o ile dysponuje
> dodatkowymi pieniedzmi i chce to zrobic....

Samorząd lokalny dostaje z budżetu państwa pieniądze na te "zagwarantowane"
pensje wg tabel (i tak zwykle z opóźnieniem) w formie tzw. subwencji
oświatowej.
Ale jeżeli gminę lub powiat na to stać i uważa się tam że to ważne to
dopłaca nauczycielom z własnych pieniędzy.
Szkoły podstawowe i gimnazja podlegają gminom, szkoły średnie - powiatom.

B.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


379. Data: 2007-11-14 17:25:11

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Sabada" <S...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:473b26d8$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Sabada"
>>
>> - np, jakie? Płace i dodatki nauczycielskie są naliczane wg tabeli. Z
>> jakich to funduszy "pobocznych" można dopłacać do pensji?
> Gminnych. I każdych innych.
> Tabela określa minimalne zarobki, jeżeli są fundusze, to można dać i 10x
> większą pensję.
> EwaSzy

- no to wiem sama - chcę przykładów oprócz enigmatycznych "pobocznych" lub
"innych"
S.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


380. Data: 2007-11-14 17:26:00

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Sabada" <S...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Annie" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fhddiv$8af$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
> Użytkownik "Sabada" <S...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:fhdb75$243$1@news.onet.pl...
>>> zostawali u niego w szkole. A na wydatki pozapłacowe potrafi znaleźć
>>> pieniądze w gminie u sponsorów, czy z innych źródeł.
>>
>> - np, jakie? Płace i dodatki nauczycielskie są naliczane wg tabeli. Z
>> jakich to funduszy "pobocznych" można dopłacać do pensji?
>
> Z tego co mi wiadomo to gmina (to samorząd lokalny wyplaca pensje
> nauczycielom ) moze dolozyc nauczycielom do pensji o ile dysponuje
> dodatkowymi pieniedzmi i chce to zrobic....

- to ilec zależy od dyrektora?
S.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 37 . [ 38 ] . 39


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

trochę OT do Warszawiaków
Bańki a pójście do szkoły
zdjecie do omówienia-lie kosztuja dzieci!!!!!
Re: pierwsza wizyta uniemowlaka?!
kapelusz na heeloween - szukam pomysłu.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »