Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: MiT <m...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Date: Tue, 13 Nov 2007 22:29:46 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 51
Message-ID: <fhd50f$o22$1@inews.gazeta.pl>
References: <fgnj7i$2cf$1@inews.gazeta.pl> <fgpm19$851$3@news.onet.pl>
<fgpml8$e43$1@nemesis.news.tpi.pl> <fgpof1$pif$1@atlantis.news.tpi.pl>
<1w0xsgknevxai$.19r0fje0oyuat.dlg@40tude.net>
<fgs6mp$qu1$1@nemesis.news.tpi.pl> <fgs8an$10v$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fgs9uh$g9c$1@atlantis.news.tpi.pl> <fgsalp$her$1@news.onet.pl>
<fgsbdr$lgs$1@atlantis.news.tpi.pl> <fgsc5l$b9m$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fgsp3v$fv6$1@nemesis.news.tpi.pl> <fgui34$sdf$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fgv15i$152$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 088156096010.stk.vectranet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1194989392 24642 88.156.96.10 (13 Nov 2007 21:29:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 13 Nov 2007 21:29:52 +0000 (UTC)
X-User: mtorbicz
In-Reply-To: <fgv15i$152$1@atlantis.news.tpi.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.6 (Windows/20070728)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:33169
Ukryj nagłówki
W dniu 2007-11-08 13:57, Księżniczka Telimena (gsk) napisał (a)::
> Qrczak wrote:
>> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl>
>
>> Mylisz się. Nie aspiruję do grona, gdzie mi tam. Natomiast bawi mnie
>> nieznajomość prawdziwych realiów[1]
>
> Być może, ale problem braku orientacji też jest spowodowany przez szkoły
> państwowe. Kiedy chcę zapisac dziecko do szkoły prywatnej spotykam się z
> nauczycielami i dyrektorem i rozmawiamy o tym, co oferują jak wygląda
> nauka itd. Kiedy zadzwoniłam do szkoły państwowej, którą jestem
> zainteresowana pani sekretarka powiedziała mi, że tego się nie
> praktykuje, bo dyrektor musiałby się cały czas spotykac z rodzicami.
> Trzeba przyjść i wypełnić wniosek.
No to trzeba pójść i porozmawiać lajf. Tylko, że to poważna umiejętność
rozmawianie z ludźmi.
Ja w państwowej szkole mojego pasierba mogłem porozmawiać z prawie
wszystkimi nauczycielami o ile potrzebowałem. I to mimo, że nie jestem
prawnym opiekunem. Zostałem tylko odpowiednio przedstawiony przez żonę.
Był tylko jeden, który nie chciał, ze mną rozmawiać, ale to wynikało ze
strachy przed rozmową na argumenty. Z każdym innym udało mi sie porozumieć.
A to, że trzeba z nauczycielem czy dyrektorem umówić się z wyprzedzeniem
na spotkanie to po prostu wymóg kultury. Ceńmy czas swój i innych. Nie
każdy jest mamą na urlopie wychowawczym swobodnie dysponującym rozkładem
dnia.
> Możeniektórzy tutaj obecni rodzice,
> którzy mają już dzieci w szkołach państwowych mają dobrą opinię, bo
> dobrze trafili - ja znam takich co niestety raczej narzekają.
Malkontenci zawsze narzekają. W szkole prywatnej zawsze jest łatwiej
dyskutować, bo dyskutuje się portfelem. To prosty argument.
A tak z innej beczki po co płacić za coś dodatkowo, za co już raz się
płaci, skoro taką samą usługę można mieć bez dopłaty, tylko trzeba
włożyć trochę wysiłku w dopilnowanie wykonawcy. I wcale tego wysiłku nie
jest wiele więcej.
> Jako
> rodzic dziecka z zerówki pamiętam szkołę z czasów kiedy sama do niej
> chodziłam - ci sami nauczyciele jeszcze w niej uczą (niestety, ale to
> też o czymś świadczy).
Może o tym, że są dobrymi fachowcami.
> Być może jest trochę inaczej nić ja to widzę, ale
> nie mam ochoty się o tym przekonać jak już będzie "musztarda po obiedzie"
Wybierzesz co zechcesz. Ale radzę nawet drogiego wykonawcy pilnować w
trakcie wykonywania usługi, żeby nie wyszło na to, że musztarda jak
zwykle się spóźniła.
Pozdrawiam
MiT
|