Strona główna Grupy pl.sci.psychologia POMOC (egocentryzm...)

Grupy

Szukaj w grupach

 

POMOC (egocentryzm...)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-08-25 12:50:19

Temat: POMOC (egocentryzm...)
Od: "Wojtek" <w...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Mam nadzieje, że pomożecie mi państwo na tej grupie, bowiem sam nie potrafię sobie
poradzić z moim problemem.

Chodzi o moją dziewczynę, która jest egocentryczką (moim zdaniem).
Zauważyłem u niej następujące "objawy" :
1. kłamstwa - czasami zupełnie niepotrzebne i nieprzydatne, a czasami perfidne
2. wysługiwanie się - gdy coś jej się zgubi trzeba poszukać, zrobić jej śniadanie
etc.
3. nieumiejętność dialogu - ona sama stworzyła sobie na kartce listę moich wad,
później powiedziała mi poszczególne i stwierdziła, że lista nadal się tworzy, ale
nie jestem aż taki zły i mam się nie martwić, tymczasem wśród wad stwierdziła min.
że jestem maminsynkiem etc. - tymczasem gdy ja wspomnę jej o choćby najdrobniejszej
rzeczy, takiej jak postaw ten talerz inaczej, bo się przewróci - od razu jest
strasznie obrażona, trzeba ją przepraszać - nie muszę chyba mówić o wypowiedzeniu
jakiejkolwiek wady.
4. udawanie niektórych rzeczy (choroby etc.)
5. wmawianie sobie różnych spraw (chorób właśnie, wyrabianie sobie sztucznych
poglądów na ludzi, po chociażby jednym "nie pasującym" jej geście, który w gruncie
rzeczy jej nie obraża, ani nikogo innego...)

Najgorsze jest to, że to nie są żadne moje urojenia lecz rzeczywistość, zaobserwowana
nie tylko przeze mnie, ale również moją rodzinę, oraz jej rodzinę (matka, ojciec,
brat) - podobno jej zachowania nie są nowością, od dzieciństwa taka była, obecnie
coraz bardziej odwraca się od rodziców.

Nie wiem co robić, czy pasuje to do jakichś chorób, w jaki sposób z nią rozmawiać,
jeżeli nie może dojść do dialogu. Chciałbym powiedzieć jej coś w stylu "jeżeli
chcesz mieć niewolnika, to nie ja nim będę"... sam nie wiem. Najprościej jest
odjeść, ale wydaje mi się że to nie jest droga... Pomocy!!!

Proszę o odpowiedzi na PRIV lub na łamach grupy.

pozdrawiam :: WOJTEK

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-08-25 14:16:12

Temat: Re: POMOC (egocentryzm...)
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 25 Aug 2003 14:50:19 +0200, "Wojtek" <w...@W...onet.pl>
wrote:

>Witam!

Litości, skonfiguruj poprawnie czytnik. W ogóle nie da się tego czytać
(długość wiersza).

--
Amnesiak
------
"Wszelka prawda jest prosta.
- Czy nie jest to złożonym kłamstwem?"
F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-25 14:19:47

Temat: Re: POMOC (egocentryzm...)
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Najprościej jest odjeść, ale wydaje mi się że to nie jest
droga... Pomocy!!!
>
To jest droga!
Każdy owoc musi dojrzeć by był jadalny. Niedojrzały jest
zazwyczaj kwaśny lub gorzki a często trujący lub zbyt twardy
do zgryzienia. Rób co wolisz ale czy na prawdę lubisz
nieciekawy posmak w ustach (nie mówiąc już o kosztach
dentysty // lub pogrzebu // ;-))) )

Pozdrawiam
Qwax


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-25 14:41:30

Temat: Re: POMOC (egocentryzm...)
Od: "Marta" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Wojtek" <w...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4923.0000109b.3f4a060a@newsgate.onet.pl...

Nie znam jej, ale z reguły ludzie którzy są tak bardzo wrażliwi na zachwanie
innych,
i pozwalaja sobie na tak "intensywną krytykę" są bardzo zagubieni i czuja
się
niedowartościowani.

Musisz ją na prawde kochac skoro wytrzymujesz z taka złośnicą :-)
Czy ona w ogóle zdaje sobie sprawę jak widzą ja inni?

Jedyne co moge poradzić to to, abyś doprowadził do sytuacji kiedy
ona sama zauwazy że powinna się zmienic i będzie tego chciała.
Próby takie z waszej strony będą odpierane jako ataki.
Powodzenia

Marta



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-25 14:45:46

Temat: Re: POMOC (egocentryzm...)
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wojtek <w...@w...onet.pl> wrote:
> 5. wmawianie sobie różnych spraw (chorób właśnie, wyrabianie sobie
> sztucznych poglądów na ludzi, po chociażby jednym "nie pasującym"
> jej geście, który w gruncie rzeczy jej nie obraża, ani nikogo innego...)

Zostawiam ostatni punkt, żeby ciąć cytaty, choć komentarz dotyczy
wszystkich. Ciekawy jestem opinii na ten temat kogoś kto zna się
na psychologii zawodowo. Życiowo rzekłbym, że musi to być osoba
młoda, niedojrzała emocjonalnie, rzeczywiście egocentryczka (by
nie napisać wprost: egoistka). Nie jest przy tym aby tak, że
bardzo Ci na niej zależy i ona o tym wie i wykorzystuje ten
fakt na tak perfidne sposoby? Miała wcześniej udane związki?

> Najgorsze jest to, że to nie są żadne moje urojenia lecz rzeczywistość,
> zaobserwowana nie tylko przeze mnie, ale również moją rodzinę, oraz jej
> rodzinę (matka, ojciec, brat) - podobno jej zachowania nie są nowością,
> od dzieciństwa taka była, obecnie coraz bardziej odwraca się od rodziców.

To akurat ma najmniejsze znaczenie czy inni też to zaobserwowali,
bo oni nie próbują z tą osobą żyć w związku. Z osobą o takiej
charakterystyce jaką przedstawiłeś naprawdę trudno stworzyć
udany związek. Być jej matką, ojcem, bratem czy kolegą jest
znacznie prościej.

> Nie wiem co robić, czy pasuje to do jakichś chorób, w jaki sposób z nią
> rozmawiać, jeżeli nie może dojść do dialogu. Chciałbym powiedzieć jej coś
> w stylu "jeżeli chcesz mieć niewolnika, to nie ja nim będę"... sam nie
> wiem. Najprościej jest odjeść, ale wydaje mi się że to nie jest droga...

Coś mi podpowiada, że w tej sytuacji najprościej = najlepiej niestety.
IMHO ona taka jest i będzie a Ty się już zawsze będziesz stresował
w jej obecności.

--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10402 dzień życia, sprawność
intelektualna 97.2%, psychiczna 0.0% a fizyczna 99.8% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-25 20:09:10

Temat: Re: POMOC (egocentryzm...)
Od: "Jerzy \(Dusk\)" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Wojtek" <w...@W...onet.pl> napisał(a) tak:
(...)

> Nie wiem co robić, czy pasuje to do jakichś chorób, w jaki sposób z nią
rozmawiać, jeżeli nie może dojść do dialogu. Chciałbym powiedzieć jej coś
w stylu "jeżeli chcesz mieć niewolnika, to nie ja nim będę"... sam nie
wiem. Najprościej jest odjeść, ale wydaje mi się że to nie jest droga...
Pomocy!!!
>

Miałem taką żonę. Moje naiwne nadskakiwanie niczego nie zmieniało.
Postanowiłem być twardy: wtedy ona wpadała w płacz w obliczu moich
argumentów, albo pytań, na które nie umiała dać odpowiedzi. Nie robiła
żadnych ustępstw. Jednak długo byliśmy (ale w małżenstwie tylko 3 lata) ze
sobą, myślę, że dobry seks nas trzymał. Dopiero po ślubie zacząłem
otwarcie mówić o wszystkim, domagać się rónego traktowania, ponieważ
przerażeniem mnie napawał dalszy taki układ. No i postanowiłem o
rozwodzie.


Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-25 23:38:07

Temat: Re: POMOC (egocentryzm...)
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora

"Wojtek" <w...@W...onet.pl> writes:

> Witam!
> Mam nadzieje, że pomożecie mi państwo na tej grupie, bowiem sam nie potrafię sobie
poradzić z moim problemem.
>
> Chodzi o moją dziewczynę, która jest egocentryczką (moim zdaniem).
> Zauważyłem u niej następujące "objawy" :
> 1. kłamstwa - czasami zupełnie niepotrzebne i nieprzydatne, a czasami perfidne
> 2. wysługiwanie się - gdy coś jej się zgubi trzeba poszukać, zrobić jej śniadanie
etc.
> 3. nieumiejętność dialogu - ona sama stworzyła sobie na kartce listę moich wad,
później powiedziała mi poszczególne i stwierdziła, że lista nadal się tworzy, ale
nie jestem aż taki zły i mam się nie martwić, tymczasem wśród wad stwierdziła min.
że jestem maminsynkiem etc. - tymczasem gdy ja wspomnę jej o choćby najdrobniejszej
rzeczy, takiej jak postaw ten talerz inaczej, bo się przewróci - od razu jest
strasznie obrażona, trzeba ją przepraszać - nie muszę chyba mówić o wypowiedzeniu
jakiejkolwiek wady.
> 4. udawanie niektórych rzeczy (choroby etc.)
> 5. wmawianie sobie różnych spraw (chorób właśnie, wyrabianie sobie sztucznych
poglądów na ludzi, po chociażby jednym "nie pasującym" jej geście, który w gruncie
rzeczy jej nie obraża, ani nikogo innego...)
>
> Najgorsze jest to, że to nie są żadne moje urojenia lecz rzeczywistość,
zaobserwowana nie tylko przeze mnie, ale również moją rodzinę, oraz jej rodzinę
(matka, ojciec, brat) - podobno jej zachowania nie są nowością, od dzieciństwa taka
była, obecnie coraz bardziej odwraca się od rodziców.
>
> Nie wiem co robić, czy pasuje to do jakichś chorób, w jaki sposób z nią rozmawiać,
jeżeli nie może dojść do dialogu. Chciałbym powiedzieć jej coś w stylu "jeżeli
chcesz mieć niewolnika, to nie ja nim będę"... sam nie wiem. Najprościej jest
odjeść, ale wydaje mi się że to nie jest droga... Pomocy!!!

Wiesz... ja to sie dziwie, ze w ogole z nia tyle wytrzymales.

Calkiem serio mowie. Nie wyobrazam sobie prawde mowiac, ze bylabym w
stanie takiego czlowieka nawet polubic, a co dopiero sie z nim
zwiazac.

Co do pomyslow: jak widac, z tego co piszesz, rozmowy nie daja rady bo
ona nie slucha. Hm.... a co jakby tak ciut ja zmusic do poczucia
wiekszej empatii i zaczac wobec niej zachowywac sie dokladnie tak, jak
ona wobec Ciebie? A potem wyjasnic co to mialo na celu?

probowales? moze to by cos dalo?
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-26 13:13:52

Temat: Re: POMOC (egocentryzm...)
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> wrote:
> Co do pomyslow: jak widac, z tego co piszesz, rozmowy nie daja rady bo
> ona nie slucha. Hm.... a co jakby tak ciut ja zmusic do poczucia
> wiekszej empatii i zaczac wobec niej zachowywac sie dokladnie tak, jak
> ona wobec Ciebie? A potem wyjasnic co to mialo na celu?

To nie jest takie proste. Trudno się przekonać do zachowania tego typu
nawet kontrolowanego, jeśli ktoś jest kompletnie inną osobą. Tym bardziej
trudno będzie autorowi wątku nagle zmienić postawę wobec takiej osoby
i nie narazić się na stwierdzenie, że jest śmieszny. Myślisz, że ona
pod wpływem takiego zachowania się zmieni? Nie. Dopisze mu kolejne
wady na swojej liście. Egocentrykowi naprawdę trudno wytłumaczyć
problem w relacji z nią/nim, bo ona/on go po prostu nie widzi.
Tym bardziej trudno osobie zaangażowanej w związek z kimś takim,
bo egocentryk w takiej sytuacji zacznie... zarzucać tej osobie
egoizm. "Ty egoisto, nie akceptujesz mnie jaką jestem, chcesz
mnie zmieniać!" i tak dalej. Niestety moim zdaniem tu może
pomóc jedynie osoba trzecia i to pewnikiem psycholog.

--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10403 dzień życia, sprawność
intelektualna 99.9%, psychiczna -22.3% a fizyczna 94.2% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-26 15:14:34

Temat: Re: POMOC (egocentryzm...)
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dariusz Jaworski wrote:
> egoizm. "Ty egoisto, nie akceptujesz mnie jaką jestem, chcesz
> mnie zmieniać!" i tak dalej. Niestety moim zdaniem tu może
> pomóc jedynie osoba trzecia i to pewnikiem psycholog.

Eee tam. Zostawic w cholere szkoda zdrowia [1].

[1] wiem z doswiadczenia :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-26 22:44:57

Temat: Re: POMOC (egocentryzm...)
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora

Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> writes:

> Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> wrote:
>> Co do pomyslow: jak widac, z tego co piszesz, rozmowy nie daja rady bo
>> ona nie slucha. Hm.... a co jakby tak ciut ja zmusic do poczucia
>> wiekszej empatii i zaczac wobec niej zachowywac sie dokladnie tak, jak
>> ona wobec Ciebie? A potem wyjasnic co to mialo na celu?
>
> To nie jest takie proste. Trudno się przekonać do zachowania tego typu
> nawet kontrolowanego, jeśli ktoś jest kompletnie inną osobą. Tym bardziej
> trudno będzie autorowi wątku nagle zmienić postawę wobec takiej osoby
> i nie narazić się na stwierdzenie, że jest śmieszny. Myślisz, że ona
> pod wpływem takiego zachowania się zmieni? Nie. Dopisze mu kolejne

Nie wiem. Istnieje wszakze prawdopodobienstwo,ze jednak moze cos
zrozumie, cos do niej doleci.

Zawsze chyba przed ostatecznym krokiem warto sprobowac roznych metod,
prawda?

> wady na swojej liście. Egocentrykowi naprawdę trudno wytłumaczyć
> problem w relacji z nią/nim, bo ona/on go po prostu nie widzi.

Wiem, i dlatego zasugerowalam co zasugerowalam. Czasami takie
drastyczne uswiadomienie moze przyniesc efekt. Nie wiem czy tu - ale
probowac warto. Napewno lepiej sprobowac i poniesc porazke, niz potem
wyrzucac sobie, ze "a moze jakbym... " etc.

> Tym bardziej trudno osobie zaangażowanej w związek z kimś takim,
> bo egocentryk w takiej sytuacji zacznie... zarzucać tej osobie
> egoizm. "Ty egoisto, nie akceptujesz mnie jaką jestem, chcesz
> mnie zmieniać!" i tak dalej. Niestety moim zdaniem tu może
> pomóc jedynie osoba trzecia i to pewnikiem psycholog.

Nie zarzucac w twarz, boc ona przeciez tego nie rozumie, ale zaczac
ZACHOWYWAC SIE wobec niej tak, jak ona wobec swojego chlopaka.

Jak to nie da rady, mozna sprobowac namowic ja na psychologa, ale ja
bardzo watpie, zeby w ogole wyrazila zgode. No ale zapytac trzeba.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

trochę o prowadzeniu dialogu...
Depresja. Poszukuje osoby do filmu.........
kto sie czesciej zastanawia czy juz zwariowal ?
Praca
Re:horrory

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »