POMOCY!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-11-11 13:12:18

Temat: POMOCY!!!
Od: "Mordka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak odzyskac a wlasciwie jak zdobyc poczucie wlasnej wartosci (trudno
odzyskiwac cos czego sie nigdy nie mialo??) Jak nauczyc sie zyc z soba
sama?? Ja juz tak dluzej nie moge. Kazdy jeden dzien mojego zycia to
koszmar. Patrzenia na siebie w lustro. Moja rodzina sie rozpada. Maz ma dosc
moich wyimaginowanych problemow. Zadreczam go podejrzeniami o zdrade bo
przeciez jak moglby pokochac kogos tak beznadziejnego jak ja. Probowal mi
pomoc, ale ma juz dosc zycia z nieporadna zyciowo pusta kobieta... Znalazl
sobie inna kobiete do rozmow. Bo ona mimo ze mlodsza ode mnie wiecej soba
reprezentuje. I nawet to nie zmobilizowalo mnie do dzialania. Jedyne co
zrobilam to piekielna awanture. Znow nic konstruktywnego...Laczylo nas
kiedys cos naprawde wielkiego wspanialego i pieknego. Takie uczucie zdarza
sie raz na milion lat. Poswiecil dla mnie swoje zycie przyszlosc studia.
Zrezygnowal ze wszystkiego co mogl osiagnac. Zyje jak roslinka ktorej do
egzystowania potrzebna jest druga osoba. W zwiazku z tym ucieka z domu w
prace. Wierzy we mnie ale jego chec pomocy mnie ulegla wypaleniu. Doskonale
wiem ze cala wina za rozwalenie tego malzenstwa lezy po mojej stronie. Wiec
wzielam na siebie ciezar naprawy go. Ale nie naprawie tego dopoki nie
naprawie siebie. Stawiam sobie wysokie wymagania i szczytne cele ale nic nie
robie w strone tego aby je osiagnac. Bo przeciez ja nie jestem w stanie tego
zrobic... I tak mija dzien za dniem tego beznadziejnego zycia. Czuje sie jak
male dziecko a to przeciez ja mam dziecko ktore potrzbuje mnie. Nie potrafie
mowic o tym co czuje. Nie moge zaufac nikomu. Nie usmiecham sie, nie ciesze,
nie pracuje nad soba...Nie rozwijam. Kiedys to bylo dla mnie bardzo wazne.
Wszystko co sie dzieje zlego naokolo odbieram jako moja wine. Boje sie
wierzyc w to ze bedzie dobrze aby jeszcze bardziej nie bolalo, bo i tak nic
nie bedzie dobrze. Boje sie usmiechac bo zaraz moze ten usmiech zamienic sie
w lzy i znow sie zawiode. Wyje o odrobine troski. Jak dziecko. A mam 25
lat!!!
To nie jest wszystko ale nie potrafie ubrac tego w slowa. Mam juz za soba
probe samobojcza i gdyby nie dziecko to chyba zrobilabym to jeszcze raz.
Tylko chec patrzenia na nia jak dorasta i sie rozwija trzyma mnie przy
zyciu. Ale wiem ze dopoki zyje krzywdze takze ja. Bo wyladowuje sie na
wszystkich lacznie z nia. Swoje frustracje, niezaspokojone potrzeby,itp.
Blagam pomozcie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-11-11 14:31:25

Temat: Re: POMOCY!!!
Od: "Cien" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W news:cmvoe7$22qr$1@node2.news.atman.pl Mordka napisał(a):

> Doskonale wiem ze cala wina za rozwalenie tego malzenstwa
> lezy po mojej stronie.

To było za nami, a przed nami było wszystko (A. Sapkowski "Pani jeziora")

Kładąc się dzisiaj wieczorem spać pomyśl, że zamykasz za sobą kolejny
rozdział życia. Jutro rano gdy (o ile) otworzysz oczy zaczniesz nowy. Zyskasz
kolejną możliwość aby żyć lepiej. Nie zawsze z niej skorzystasz, ale przecież
nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów, więc masz do tego prawo.

Dopóki żyjesz masz możliwość zmiany na lepsze.

--
pozdrawiam
Cień

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-11 14:56:21

Temat: Re: POMOCY!!!
Od: "Cien" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W news:cmvt3s$qpb$1@inews.gazeta.pl Cien napisał(a):

> Dopóki żyjesz masz możliwość zmiany na lepsze.

I to wcale nie wynika z Twojej wyjątkowości - bez obaw. Taką możliwość ma
każdy, więc nie możesz jej siebie pozbawić nawet mając o sobie jak najgorsze
zdanie. To kwestia wyboru.

Pamiętaj też, że Korzeniowski nie od razu był w stanie pokonywać w dobrym
czasie takie dystanse, Małysz nie od razu skakał na takie odległości itd.
Jeśli nie masz wprawy zacznij od wyznaczania sobie małych celów pamiętając,
że Małyszowi nawet przy niewielkich skokach zdarza się wywrotka.

Nie bój się próbować, bo czy może być gorzej? W sumie może - możesz stracić
życie (tzn. możliwość dokonywania wyborów). Ale na razie jeszcze żyjesz, więc
korzystaj.

--
pozdrawiam
Cień

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-11 16:28:25

Temat: Re: POMOCY!!!
Od: "kurkuror" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hm, moja rada taka.

Jeden. Ustaw sobie jakieś motto, swoje motto i trzymaj się go kurczowo za
wszelka cenę. Może być jakiekolwiek byle było twoje. Cos w stylu (rzuć się
na głęboką wodę i niczego nie żałuj) - {ale to moje motto :P}.

Dwa. Postaraj w sobie wzbudzić trochę cynizmu i ignorancji. Np. na wszelkie
sytuacje jakie ciebie nie dotyczą pomyśl sobie: ja bym to olała i poszła coś
zjeść.

Trzy. Jeśli uważasz ze cos jest twoja wina to zawsze możesz zdać sobie
sprawę z tego ze "jesteś w błędzie" - człowiek często się myli.

A jeśli chodzi o wewnętrzną siłę to zadaj sobie pytanie czy to jest właśnie
ta siła której szukasz. Bo wydaje mi się ze jesteś w błędzie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-11 17:31:32

Temat: Re: POMOCY!!!
Od: "regi" <o...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"kurkuror" <k...@o...pl> wrote in message
news:cn03vf$3fl$1@news.onet.pl...
> Hm, moja rada taka.
a mnie sie wydaje, mimo ze obecnie przechodze niechec do facetow, to wyglada
mi to na toksyczna milosc. skoro tak bardzo cie kocha i ty go kochasz to
czemu sie zadreczasz? czemu masz mysli samobojcze, czemu czujesz sie zla,
brzydka, etc.
to mi przypomina moj poprzedni zwiazek.. niestety:(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-11 17:39:42

Temat: Re: POMOCY!!!
Od: "kurkuror" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Hm, moja rada taka.
> a mnie sie wydaje, mimo ze obecnie przechodze niechec do
facetow,............

a czy wyobrazalas sobie kiedys jak to jest sie zgubic w ciemnosciach
wlasnego umyslu ?
(a moze temat jest ci znany)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-11 17:41:49

Temat: Re: POMOCY!!!
Od: "regi" <o...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"kurkuror" <k...@o...pl> wrote in message
news:cn0854$akq$1@news.onet.pl...
> > > Hm, moja rada taka.
> > a mnie sie wydaje, mimo ze obecnie przechodze niechec do
> facetow,............
>
> a czy wyobrazalas sobie kiedys jak to jest sie zgubic w ciemnosciach
> wlasnego umyslu ?
nie - ale chetnie poczytam twoje wywody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-11 18:24:50

Temat: Re: POMOCY!!!
Od: "kurkuror" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > a czy wyobrazalas sobie kiedys jak to jest sie zgubic w ciemnosciach
> > wlasnego umyslu ?
> nie - ale chetnie poczytam twoje wywody
>
> nie to jest tematem rozmowy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-11 18:27:39

Temat: Re: POMOCY!!!
Od: "regi" <o...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"kurkuror" <k...@o...pl> wrote in message
news:cn0app$mqd$1@news.onet.pl...
> > > a czy wyobrazalas sobie kiedys jak to jest sie zgubic w ciemnosciach
> > > wlasnego umyslu ?
> > nie - ale chetnie poczytam twoje wywody
> >
> > nie to jest tematem rozmowy
wiec co?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-11 18:30:53

Temat: Re: POMOCY!!!
Od: "Vetch" <v...@v...magot.pl> szukaj wiadomości tego autora

> [...]
> A mam 25 lat!!!

ja mam 32 i jeszcze większe problemy, więc wiek niewiele
tu ma do powiedzenia chyba...

> Ale wiem ze dopoki zyje krzywdze takze ja. Bo wyladowuje sie na
> wszystkich lacznie z nia. Swoje frustracje, niezaspokojone potrzeby,itp.

też uzewnętrzniam frustracje wokół siebie i choć
wiem że nie muszę tego robić, to nie potrafię
czasem przestać, a to frustruje jeszcze bardziej.
Beznadzieja.

Pozdrówka
Piotrek