Strona główna Grupy pl.sci.psychologia PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!

Grupy

Szukaj w grupach

 

PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-04-23 20:31:12

Temat: PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!
Od: <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

witam ciepluto...
mam pytanko...do panów...
zakochałam sie ...powiecie-zdarza sie,,,ale ja pierwszy raz sie
zakochałam...teraz to wiem...nie potrafie wyobrazić sobie życia z nikim
innym,,,z innym panem..
powiecie to w czym problem????
a właśnie w tym że pomimo za mam 23 wiosny mam 5 letnią córeczkę...mam męża z
którym już nie jestem od 3 lat...ale nie mam rozwodu...
a pan z którym sie spotykam ...jest kawalerem...i ma zadsady...chce być ze
mną..jako kobietą ale nie chce być z rozwódką...
i za cholerę nie moze sie zdecydować...stąd moje pytanko..
PANOWIE kobetaodpowiada wam ponieważ bardzo wam sie podoba,,,jest dla was
bardzo dobra...uwielbiacie sie z nią kochać ,bo ona daje wam wszytko co tylko
pragniecie...wszytko czego nie dała wam żadna inna...podsumowanie jako kobieta
odpowiada wam w 200%,a jeDYNEco wam przeszkadza że już kiedyś powiedziała
tak,,komuś komu nie powinna...czy to jest aż taki problem...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-04-23 20:42:03

Temat: Re: PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!
Od: "Bischoop" <s...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1066.0000272b.3cc5c488@newsgate.onet.pl...
> witam ciepluto...
> mam pytanko...do panów...
> zakochałam sie ...powiecie-zdarza sie,,,ale ja pierwszy raz sie
> zakochałam...teraz to wiem...nie potrafie wyobrazić sobie życia z nikim
> innym,,,z innym panem..
> powiecie to w czym problem????
> a właśnie w tym że pomimo za mam 23 wiosny mam 5 letnią córeczkę...mam
męża z
> którym już nie jestem od 3 lat...ale nie mam rozwodu...
> a pan z którym sie spotykam ...jest kawalerem...i ma zadsady...chce być ze
> mną..jako kobietą ale nie chce być z rozwódką...
> i za cholerę nie moze sie zdecydować...stąd moje pytanko..
> PANOWIE kobetaodpowiada wam ponieważ bardzo wam sie podoba,,,jest dla was
> bardzo dobra...uwielbiacie sie z nią kochać ,bo ona daje wam wszytko co
tylko
> pragniecie...wszytko czego nie dała wam żadna inna...podsumowanie jako
kobieta
> odpowiada wam w 200%,a jeDYNEco wam przeszkadza że już kiedyś powiedziała
> tak,,komuś komu nie powinna...czy to jest aż taki problem...


Jak dla mnie, to ze kobieta byla juz z kims nie ma zadnego znaczenia.
Wszak nie mialem z takim przypadkiem doczynienia, to jednak zadaje sobie
sprawe z tego ze jesli spotkal bym kobiete
majaca dziecko, to nie wiem czy zwiazalbym sie z nia.

--
--
%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%
NAJWIEKSZY MISZCZ INTERNETU
NIEPOWTARZALNY BISCHOOP
PETENCI PRZYJMOWANI SA TYLKO POD ADRESEM:
S...@B...PL
WSZELKICH REKLAMACJI NIEPRZYJMUJE
NASZE BIURO UDZIELA ROWNIEZ PORAD PRAWNYCH
SZANUJ ZIELEN I NETYKIETE
%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-23 20:47:15

Temat: Re: PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

v...@p...onet.pl wrote:
[..]
> tak,,komuś komu nie powinna...czy to jest aż taki problem...

Jak ktoś jest bardzo religijny to jest problem.
Ale wtedy by z Tobą nie seksił.
Skoro to robi to obłuda, obłuda i jeszcze raz obłuda.
A dla Ciebie - wnieś sprawę o unieważnienie małżeństwa z powodu
tego, że biorąc go "nie zdawaliście sobie sprawy czym ono jest".
A jeśli zadecydowała o tym ciąża to jeszcze łatwiej
uzasadnić - przymusem.

pozdrawiam
Arek


--
Stowarzyszenie Twórców Internetowych
http://www.sti.org.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-23 22:12:20

Temat: Re: PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!
Od: "laura" <l...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <v...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...onet.pl...

> a pan z którym sie spotykam ...jest kawalerem...i ma zadsady...

Jesli Cie kocha, to niech je zmieni. W koncu zasady to nie reka, albo noga.

> bardzo dobra...uwielbiacie sie z nią kochać ,bo ona daje wam wszytko co
tylko
> pragniecie...wszytko czego nie dała wam żadna inna...podsumowanie jako
kobieta
> odpowiada wam w 200%,a jeDYNEco wam przeszkadza że już kiedyś powiedziała
> tak,,komuś komu nie powinna...czy to jest aż taki problem...

Czy to samo moglabys powiedziec o nim ?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 00:24:33

Temat: Re: PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!
Od: Flyer <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

v...@p...onet.pl wrote:

<...>

Moze chodzi tu tylko o <mniejsza pewnosc siebie faceta> i/lub <"samcza
solidarnosc"> - w koncu powiedzialas komus TAK i nadal jestes zamezna.
Ktos moglby wyciagnac wniosek, ze juz jestes "przypisana" (zeby nie
powiedziec "nalezysz" jako skrot myslowy odpowiadajacy samczej psychice)
do bylego faceta. Jezeli Ktos tak mysli, to jest to pewne utrudnienie w
kontaktach - "buszowanie na terytorium innego faceta" ;) Ale to tylko
takie gdybanie.

Jezeli pomine rozne negatywne pomysly, to wychodzi mi, ze gosciu ma albo
mocne zasady albo/i nie jest zbyt pewny siebie.

- dlaczego TOBIE tak zalezy na tym problemie ?
- czy, jak wspominal Astec, uzyskanie rozwodu by nie zalatwilo sprawy ?
(jako plus tego rozwiazania doszly by jeszcze bezsporne alimenty)

A co do oznak kochania - nie ma recepty na prawidlowe rozpoznanie tego
schorzenia i okreslenie czasu wyleczenia, tak dla facetow jak i dla
kobiet :).

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 05:20:51

Temat: Re: PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!
Od: "maik" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

> zakochałam sie ...

To, że się zakochałaś nie znaczy, że kochasz.
Jeżeli chodzi o tego Pana Kawalera, to po prostu
może być niedojrzały do związku.
To, że nie chce się z Tobą związać, może wynikać
również z różnych innych przyczyn.

Apropos zakochania i miłości:
E.Fromm, "O sztuce miłości"

Polecam, krótko ale merytorycznie o miłości.
Przeczytaj, może spojrzysz na swój związek
z Panem Kawalerem z innej strony.
Może pomoże Ci to znaleźć drogę do zrozumienia
Pana Kawalera i rozwiązania tej sytuacji.

pozdrawiam
maik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 07:59:48

Temat: Re: PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

> PANOWIE kobetaodpowiada wam ponieważ bardzo wam sie podoba,,,jest dla was
> bardzo dobra...uwielbiacie sie z nią kochać ,bo ona daje wam wszytko co
tylko
> pragniecie...wszytko czego nie dała wam żadna inna...podsumowanie jako
kobieta
> odpowiada wam w 200%,a jeDYNEco wam przeszkadza że już kiedyś powiedziała
> tak,,komuś komu nie powinna...czy to jest aż taki problem...

1. Może ma kompleksy? Uważa, że jako żona nie zrekompensujesz mu
wszystkiego, co on stracił czekając na Ciebie? Inaczej mówiąc, jest
zazdrosny o Twoją przeszłość i niezadowolony ze swojej?
2. Może boi się reakcji swojej rodziny?
3. Może nie ma ochoty wychowywać nie swoich dzieci, bo uważa, że to
trochę zbyt wysoka cena za miłość? Kochać cudze dzieci od biedy
można (chociaż też nie zawsze jest to łatwe), ale łożyć na nie tak jak
na swoje to już nie każdy chce. Bo za jakie grzechy? Za czyje?
4. Może jest przesądny? Może przeczytał w Biblii, że kobieta zamężna
jest jak wąż czy cokolwiek w tym guście; nie pamiętam dokładnie tego
cytatu, ale jest to ładnie wyłożone.
5. Może po prostu Ci nie ufa? Co z tego, że dajesz mu co chce, kiedy
on wciąż nie może się pozbyć myśli, że możesz tak każdemu? Ogólnie
rzecz biorąc, tradycyjnie wychowany mężczyzna z reguły chciałby mieć
żonę dziewicę, albo przynajmniej pannę. I nie dziw się temu - kobiety
też nie przepadają za rozwodnikami, bo często myślą "jak z tamtą się
rozwiódł dla mnie, to dla kogo rozwiedzie się ze mną?" I żadne
zapewnienia o miłości tego nie zmienią, bo dziś jest miło, ale jutro
może już nie być.

W Twoim przypadku nie liczyłbym na to, że on będzie potrafił Ci
wszystko oddać i zapomnieć o Twoich "przejściach". Odczuwa wyraźny
dyskomfort z tego powodu, że mimo młodego wieku masz już tak
"bogatą" przeszłość. No cóż... Mozna go potępiać, ale można tez i
zrozumieć. Piękne zapewnienia o miłości i cudowne chwile w łóżku
kiedyś ustępują miejsca codziennym problemom i wtedy zaczynają się
schody. A małżeństwo planuje się na zawsze, nie na jakiś czas.

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 19:21:44

Temat: Re: PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!
Od: "3xF" <l...@s...dogs.lie> szukaj wiadomości tego autora

> a pan z którym sie spotykam ...jest kawalerem...i ma zadsady...chce być ze
> mną..jako kobietą ale nie chce być z rozwódką...
> odpowiada wam w 200%,a jeDYNEco wam przeszkadza że już kiedyś powiedziała
> tak,,komuś komu nie powinna...czy to jest aż taki problem...

to wszystko sa bezsensowne idee wpojone gdziestam kiedys przyswojone slepo
nasladowane, ktorych nawet nie jest w stanie wytlumaczyc sensownie dlaczego
nie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 20:11:16

Temat: Re: PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

Na twoje pytanie odpowiem, że np. dla mnie rozwódki i kobiety z dziećmi
są skreślone jako moje partnerki.

Natomiast w przypadku twego związku to uważam, że postępowanie tego
mężczyzny jest bardzo nie fair - albo się akceptuje tę drugą osobę w
całości, albo się jej głowy nie zawraca. Tertium non datur.
Ty chyba łudzisz się fałszywą nadzieją, że może jednak...
A jak to się najprawdopodobniej skończy - on odejdzie mówiąc: "Ciao
bambina/Sorry Winnetou - niczego Ci nie obiecywałem i zawsze mówiłem, że
z rozwódką z dzieckiem się nie ożenię."

To może nieco ostre słowa, ale rozważ je...
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.

Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego
adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 20:21:48

Temat: Re: PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!
Od: <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Na twoje pytanie odpowiem, że np. dla mnie rozwódki i kobiety z dziećmi
> są skreślone jako moje partnerki.
>
> Natomiast w przypadku twego związku to uważam, że postępowanie tego
> mężczyzny jest bardzo nie fair - albo się akceptuje tę drugą osobę w
> całości, albo się jej głowy nie zawraca. Tertium non datur.
> Ty chyba łudzisz się fałszywą nadzieją, że może jednak...
> A jak to się najprawdopodobniej skończy - on odejdzie mówiąc: "Ciao
> bambina/Sorry Winnetou - niczego Ci nie obiecywałem i zawsze mówiłem, że
> z rozwódką z dzieckiem się nie ożenię."
>
> To może nieco ostre słowa, ale rozważ je...
> Ja zdaje sobie z tego sprawę, i wiesz co rozstałam sie z nim,,,mówiąc
mu,,,papa,,było miło..ale on po 2 dniach ,,,niewytrzymał...i napisała że nie
może jeść spać ,pracować,,myśli o mnie 60 razy na godzine,,,i że chce sie ze
mną spotykać...on ,nie ja !!!!! i dlatego przestałam pojmować,,,jak ktoś nie
chce być z kimś,,,to nie dzwoni nie myśli i nie tęskni,,,czy nie mam racji?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

taki maly-duzy problem (prosze o diagnoze)
Problem
Co robic?
Faceci - wypowiedzcie sie prosze
test MMPI-II

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »