Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 58


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2009-02-20 20:40:19

Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" napisał:

> > > Typowe chrzanienie w bambus nauczycieli.
> > Typowe chrzanienie kiepskiego ucznia.
> Nie jesteś / nie byłaś polonistką - Maruda to też matematyczka

Może to i dobrze, że Ci "uski" spadły z oczu (czy z czego tam
innego)... :)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2009-02-20 20:56:34

Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Feb 2009 21:40:19 +0100, Aicha napisał(a):

> Użytkownik "Panslavista" napisał:
>
>>> > Typowe chrzanienie w bambus nauczycieli.
>>> Typowe chrzanienie kiepskiego ucznia.
>> Nie jesteś / nie byłaś polonistką - Maruda to też matematyczka
>
> Może to i dobrze, że Ci "uski" spadły z oczu (czy z czego tam
> innego)... :)

Powiedz mu, że kto nie miał nigdy prawdziwej kobiety, tylko tłumoki, nie
może wypowiadać się o prawdziwych kobietach.
To tak w kwestii "usek".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2009-02-20 21:52:56

Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
Od: Baseciq <n...@b...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Feb 2009 14:24:24 +0100, Ikselka napisał(a):

> To wymysł leni-nauczycieli. Nigdzie nie ma w kryteriach ocen obniżenia
> oceny za dużą objętość pracy. Na miejscu rodzica takiego pokrzywdzonego
> ucznia natychmiast bym zrobiła awanturę - zwłaszcza wobec świetnej pracy
> dziecka.
> A ty chodziłeś do kiepskiego liceum z kiepskim polonistą.

No i tu się mylisz. Uczeń powinien umieć zwięźle przekazać wiedzę, a nie
lać wodę. Efekt wkuwania w łby dzieci że mają lać wodę i o tym że 2+2=4
rozpisywać się w 10 stronach równań mamy w gazetach - pieprzą bzdury byle
by tylko wierszówkę wyrobić.

Umiejętność zwięzłego opisywania tematu i pisania na temat jest też
oczekiwana od młodzierzy. Skoro ktoś zadaje 2 strony, oznacza to że jest to
jeden z warunków formalnych i uczeń ma się do tego dostosować. Inaczej jest
debilem i nie rozumie prostego stwierdzenia "dwie strony".

Zresztą, widziałem takie prace. Temat: "opisz pana tadeusza", efekt:
pierdzielenie na 12 stronach o życiorysie poety i jego pełna bibliografia,
zamiast krótkiego jednostronicowego streszczenia. Co nauczyciela obchodzi
że ktoś wie na którym pośladku poeta miał pieprzyk? Nauczyciela w danej
chwili obchodzi to, czy uczeń przeczytał lekturę oraz czy zrozumiał, oraz
co o niej myśli. Resztę ma w dupie i słusznie jedzie po ocenie, o ile w
ogóle pracy od razu do kosza nie rzuci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2009-02-20 22:36:49

Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Feb 2009 22:52:56 +0100, Baseciq napisał(a):

> Dnia Fri, 20 Feb 2009 14:24:24 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> To wymysł leni-nauczycieli. Nigdzie nie ma w kryteriach ocen obniżenia
>> oceny za dużą objętość pracy. Na miejscu rodzica takiego pokrzywdzonego
>> ucznia natychmiast bym zrobiła awanturę - zwłaszcza wobec świetnej pracy
>> dziecka.
>> A ty chodziłeś do kiepskiego liceum z kiepskim polonistą.
>
> No i tu się mylisz. Uczeń powinien umieć zwięźle przekazać wiedzę, a nie
> lać wodę. Efekt wkuwania w łby dzieci że mają lać wodę i o tym że 2+2=4
> rozpisywać się w 10 stronach równań mamy w gazetach - pieprzą bzdury byle
> by tylko wierszówkę wyrobić.

Moje dzieci nigdy nie lały wody - opracowywały temat i to w świetny sposób.

>
> Umiejętność zwięzłego opisywania tematu i pisania na temat jest też
> oczekiwana od młodzierzy.

Młodzieży.
Wydaje mi się, że ktoś, kto robi tego typu błędy, co powyżej, jednak był
kiepskim uczniem i miałam rację.

> Skoro ktoś zadaje 2 strony, oznacza to że jest to
> jeden z warunków formalnych i uczeń ma się do tego dostosować.

Polonistka moich dzieci nie "zadawała" 2 stron. Jestem zdziwiona takimi
praktykami, o których piszesz. Do jakiej szkoły chodziły Twoje dzieci, ze
traktowano je tam z góry jak półgłówki?

> Inaczej jest
> debilem i nie rozumie prostego stwierdzenia "dwie strony".

Skoro tak stwierdzano w tej szkole, to Twoja strata.

>
> Zresztą, widziałem takie prace. Temat: "opisz pana tadeusza", efekt:
> pierdzielenie na 12 stronach o życiorysie poety i jego pełna bibliografia,
> zamiast krótkiego jednostronicowego streszczenia.

Zamiast? A skąd wiadomo z tych trzech luźnych słów, że tutaj akurat
życiorys poety i bibliografia lub streszczenie miałoby być??? Opis to opis,
a nie życiorys czy streszczenie. Coś chyba nie tak z Tobą i z owym
nauczycielem.
Hie, hie...

Bardzo kiepski temat wypracowania. Widać, że polonista poniżej krytyki.
Co to w ogóle za temat: "opisz pana tadeusza"? Małe litery utrudniają
interpretację, a uboga struktura tematu poprzez jego wieloznaczność w tej
ubogiej formie wręcz ją uniemożliwia, bo: czy chodzi o dzieło literackie? -
ale jakże je opisać? No, chyba, ze nauczycielce chodziło o "Opisz postać
pana Tadeusza" - a, to jeszcze rozumiem. Ale to też jest temat raczej mało
ambitnie sformułowany. Temat powinien nieść ze sobą jakąś myśl przewodnią,
a jeśli ma to byc czysty opis, no to sorry, trzywyrazowy temat wypracowania
i tak dyskwalifikuje nauczyciela. Powinno być np "Analiza postaci głównego
bohatera dzieła A. Mickiewiwcza "Pan Tadeusz"" lub coś w tym rodzaju, albo
jeśli o samo streszczenie dzieła chodzi, to np. "Przedstaw przebieg
wydarzeń i głowne postacie w epopei "Pan Tadeusz" A.Mickiewicza" - to
jednak odrzucam, bo nie spotkałam się z tym, aby kazano młodzieży pisemnie
streszczac całe to dzieło. No, może jedną z ksiąg - owszem. I generalnie od
sprawdzania, czy uczeń przeczytał utwór, jest lekcja i dyskusja, a nie
pisemna praca polegająca na streszczeniu.
Jak mówiłam - polonista do odstrzału.
Matematyk ze mnie, ale polonista niezły też.

> Co nauczyciela obchodzi
> że ktoś wie na którym pośladku poeta miał pieprzyk? Nauczyciela w danej
> chwili obchodzi to, czy uczeń przeczytał lekturę oraz czy zrozumiał, oraz
> co o niej myśli. Resztę ma w dupie i słusznie jedzie po ocenie, o ile w
> ogóle pracy od razu do kosza nie rzuci.

Nigdy nie spotkało to prac moich dzici - zawsze pisały świetne i treściwe
wypracowania, a polonistka za ich zgodą je sobie zatrzymywała po ocenie
jako wzorcowe. Trzyma je do dziś, choć już skończyły tę szkołę - trzyma te
prace ku własnemu pokrzepieniu.
:->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2009-02-21 07:23:15

Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Ikselka <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Matematyk ze mnie, ale polonista niezły też.

Ciebie nie można stawiać za porównanie. Jesteś niemożliwym do osiągnięcia
ideałem.

> a polonistka za ich zgodą je sobie zatrzymywała po ocenie
> jako wzorcowe. Trzyma je do dziś, choć już skończyły tę szkołę - trzyma te
> prace ku własnemu pokrzepieniu.
> :->

Zrekompensują jej emeryturę.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2009-02-21 08:36:46

Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
Od: Panslavista <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 21 Lut, 08:23, "Qrczak" <q...@g...pl> wrote:
> W Usenecie Ikselka <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>
>
> > Matematyk ze mnie, ale polonista niezły też.
>
> Ciebie nie można stawiać za porównanie. Jesteś niemożliwym do osiągnięcia
> ideałem.
>
> > a polonistka za ich zgodą je sobie zatrzymywała po ocenie
> > jako wzorcowe. Trzyma je do dziś, choć już skończyły tę szkołę - trzyma te
> > prace ku własnemu pokrzepieniu.
> > :->
>
> Zrekompensują jej emeryturę.
>
> Qra

Sypnę ci ziarna, bo widzę, ze chce ci się dziobać. Takie qry
uszkadzają grzebienie innym, brakuje się je - czyli do rosołu
(rozbiera)...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2009-02-21 09:07:20

Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 21 Feb 2009 08:23:15 +0100, Qrczak napisał(a):

> W Usenecie Ikselka <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>> Matematyk ze mnie, ale polonista niezły też.
>
> Ciebie nie można stawiać za porównanie. Jesteś niemożliwym do osiągnięcia
> ideałem.

Ale ja się nie porównuję - po prostu nauczyłam swoje dzieci pisać
wypracowania (w pierwszym okresie pisałyśmy je wspólnie, ponieważ po
gimnazjum absolutnie tego nie potrafiły). A polonistka w liceum (otwarty
umysł) umiała stworzyć im okazję do swobodnego wypowiedzenia się i doceniła
ich pracę.

>
>> a polonistka za ich zgodą je sobie zatrzymywała po ocenie
>> jako wzorcowe. Trzyma je do dziś, choć już skończyły tę szkołę - trzyma te
>> prace ku własnemu pokrzepieniu.
>>:->
>
> Zrekompensują jej emeryturę.
>

W każdym razie uczciwie na nią zarobiła (jeszcze pracuje i dziewczyny ja
odwiedzaja przy każdej okazji, kiedy są w domu) - to polonistka-ideał i
cieszę się, że moje dzieci na nią trafiły. Ja nie miałam takiej - moja
polonistka w liceum to był po prostu prawomyślny, ograniczony tłuk.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2009-02-21 10:43:19

Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
Od: Baseciq <n...@b...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Feb 2009 23:36:49 +0100, Ikselka napisał(a):

> Młodzieży.
> Wydaje mi się, że ktoś, kto robi tego typu błędy, co powyżej, jednak był
> kiepskim uczniem i miałam rację.

Wydawałoby się że osoba która pieprzy takie farmazowny na usenecie jest
ograniczona mentalnie. I mam rację.

> Polonistka moich dzieci nie "zadawała" 2 stron. Jestem zdziwiona takimi
> praktykami, o których piszesz. Do jakiej szkoły chodziły Twoje dzieci, ze
> traktowano je tam z góry jak półgłówki?

Do żadnej. Ja chodziłem do liceum Władysława IV w Warszawie. A obcinanie
ocen za pisanie nie na temat jest i winno być na porządku dziennym.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2009-02-21 10:46:49

Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
Od: Baseciq <n...@b...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 21 Feb 2009 10:07:20 +0100, Ikselka napisał(a):

> Ale ja się nie porównuję - po prostu nauczyłam swoje dzieci pisać
> wypracowania (w pierwszym okresie pisałyśmy je wspólnie, ponieważ po
> gimnazjum absolutnie tego nie potrafiły). A polonistka w liceum (otwarty
> umysł) umiała stworzyć im okazję do swobodnego wypowiedzenia się i doceniła
> ich pracę.

Aha. Czyli polonistka do dupy, skoro to Ty musiałaś je uczyć. I nauczyłaś
je, lania wody, tego samego co i Ty robisz.

A później robi się rekrutację, CV na 15 stron, LM na 3 a jak przychodzi co
do czego to taka osoba jedyne co umie to wodę lać.

> W każdym razie uczciwie na nią zarobiła (jeszcze pracuje i dziewczyny ja
> odwiedzaja przy każdej okazji, kiedy są w domu) - to polonistka-ideał i
> cieszę się, że moje dzieci na nią trafiły. Ja nie miałam takiej - moja
> polonistka w liceum to był po prostu prawomyślny, ograniczony tłuk.

To by wiele tłumaczyło.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2009-02-21 14:34:27

Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 21 Feb 2009 11:43:19 +0100, Baseciq napisał(a):

> Dnia Fri, 20 Feb 2009 23:36:49 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Młodzieży.
>> Wydaje mi się, że ktoś, kto robi tego typu błędy, co powyżej, jednak był
>> kiepskim uczniem i miałam rację.
>
> Wydawałoby się że osoba która pieprzy takie farmazowny na usenecie jest
> ograniczona mentalnie. I mam rację.
>
>> Polonistka moich dzieci nie "zadawała" 2 stron. Jestem zdziwiona takimi
>> praktykami, o których piszesz. Do jakiej szkoły chodziły Twoje dzieci, ze
>> traktowano je tam z góry jak półgłówki?
>
> Do żadnej. Ja chodziłem do liceum Władysława IV w Warszawie. A obcinanie
> ocen za pisanie nie na temat jest i winno być na porządku dziennym.

U nas w Kielcach nie obcinają - uczeń ma szansę pokazać, co jest wart.Moze
u was, w Wawce, w 50-osobowych klasach tak nie jest, no ale u nas w
katolickich liceach jednak klasy są mniej liczne i warto za to zapłacić - i
są efekty.
A moje dziewczyny nigdy nie pisały "nie na temat" - skoro Tobie obcięto, to
widocznie słusznie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Bambus w szynce, czyli o jakości jedzenia w sklepach
co z włoskich orzechów?
CHLEB...
pieczeń rzymska - mrożenie
Gdzie takie coś kupić - stara gofrownica

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »