| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-04 20:05:12
Temat: Re: Palenie c.d.Magdalena Chlebna napisał:
> BTW zastanawiam się czemu papierosy są takie drogie na zachodzie Europy, bo
> akurat zwróciłam ostatnio na to uwagę. Czyżby z ceny paczki przekazywali coś
> na służbę zdrowia?
Bo z tego kasa jest - nim więcej kasy Państwo ściąga z akcyzy i vatu za
papierosy, tym bardziej udaje, że stara się zniechęcić społeczeństwo do
palenia, a przecież wystarczy zakazać - tylko co wtedy z wcale niemałymi
przychodami dla budżetu? ;)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-04 21:43:41
Temat: Re: Palenie c.d.Rozbiegane palce Flyer wystukały w <bj85uc$qmf$1@atlantis.news.tpi.pl>
słowa:
> społeczeństwo do palenia, a przecież wystarczy zakazać - tylko co
A to mam nadzieję tez tylko żart? Wiesz przeca, że skutek byłby
opłakany.
--
Paweł Zioło
www.fotozielsko.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-05 21:35:16
Temat: Re: Palenie c.d.zielsko napisał:
> A to mam nadzieję tez tylko żart? Wiesz przeca, że skutek byłby
> opłakany.
Dlaczego opłakany? - tytuniu nie wychodujesz w domu [w odróżnieniu od
fermentacji 1410 ;)], no może jedną roslinkę, ale trzeba ją jeszcze
umiejętnie sfermentować. Marycha jest zakazana i jakos nie widzę, żeby
ją na ulicy palili. A dodatkowo - do uzależnienia od tytoniu potrzebny
jest pewien okres [mi to zajęło ponad pół roku], więc sztachnięcie się
od czasu do czasu nie powinno jeszcze wywoływać uzależnienia. Tak na
marginesie - papieros palony od czasu do czasu też wywołuje fajne
uczucia, choć chyba słabsze niż inne psychotropy [że jest, to raczej nie
ma co sie spierać]. Owszem - może by więcej osób miało kontakt z
papierosem, choć przy obecnym poziomie chyba trudno o więcej, ale nałóg
byłby mniej powszechny. Powiedzmy, że wystarczy kara za przyłapanie na
paleniu i zakaz sprzedaży, bez dotkliwych kar za posiadanie [tylko
rekwizycja i może mały mandacik] - trzeba uderzać w klienta a nie w
sprzedawcę [uderzanie w sprzedawcę kończyło się Mafią, w przypadku
alkoholu]. Tylko że wtedy naprawdę się okaże, jak znaczna kasa z akcyzy
płynie do budżetu [w Polsce to bodajrze procenty, a nie promile].
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-08 16:05:10
Temat: Re: Palenie c.d.Rozbiegane palce Nina M. Miller wystukały w
<m...@p...ninka.net> słowa:
> poza tym uzalznic od nikotyny mozna sie tez palac biernie,
> niekoniecznie czynnie i zakaz palenia w miejscach publicznych jest tez
> dla dobra niepalacych.
Wiem, rozumiem. Idzie mi tylko o coś co kiedyś w Forum chyba
przeczytałem.... idzie o wytwarzanie pewnego klimatu wokół palaczy. Ten
klimat przypomina teściową która nienawidzi papierosów a od której nie
mozna uciec bo się z nią mieszka.... mist mobilizowa do rzucenia,
przynosi (sbiektywnie) kolejne 'za' za kolejnym papierosem.
A że takie zakazy pomagają niepaląceym rozumiem. Jednocześnie tworzą
jednak grupiki palących co to spotykają się na dymka w wydzielonym
pokoiku... a tu juz szaleją procesy grupowe.
Eh jakie to wszystko popieprzone ;)
Pozdrawiam serdecznie.
--
Paweł Zioło
www.fotozielsko.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |